Dwa promile alkoholu miał w organizmie kierowca autobusu, który w sobotni wieczór wiózł pasażerów z Ostrowca do Kielc.
Teraz to już strach nie tylko autobusami jeździć ale w ogóle jeździć i z domu wychodzić. Ci ludzie są skrajnie nieodpowiedzialni nie dość że narażają życie swoje, pasażerow to jeszcze innych uczestników ruchu. W takich zawodach powinna być codzienna kontrola trzeźwości każdego kierowcy a i kontrole drogowe, bo zatrzymują masę osobówek a które będzie kontrolował tych zawodowych którzy odpowiadają niejednokrotnie za życie wielu osób ?
Zabrać prawo jazdy na zawsze, nie zatrudniać jego potomstwa w komunikacji samochodowej do siódmego pokolenia. Jakbym jechał tym autobusem zażądałbym odszkodowania od przewoźnika za narażenie życia i zdrowia, że dopuścił nietrzeźwego kierowcę do pracy (bez tłumaczenia, że wypił np na przystanku podczas jazdy). KTOŚ WRESZCIE MUSI ODPOWIADAĆ !!!
musial pic kilka dni skoro dojechal do kielc. organizm sie przyzwyczail do alkoholu. dyspozytor nie sprawdzil i puscil "wczorajszego" na trase!
powienien zostac zwolniony dyscyplinarnie.
swiezak majac 2 promile nie dojechalby do szewny!
Niestety w ostrowieckim PKS było kilku kierowców alkoholików.
Jaka to firma wysyła pijanych kierowców autobusem w trasę, proszę zdradzic?
sadzac po autobusie to wychodzi ze niestety ale nasz renomowany ostrowiecki przewoźnik :(
Firma Liesner-grube ryby teraz mają głos.
ale nikt z was nie zauważył, że równie winna jest policja. Dostali zgłoszenie w Waśniowie, a zatrzymali kolesia dopiero na przystanku w Kielcach. Pozwolili mu przejechać ok 50 km. pod wpływem wioząc pasażerów. Po zgłoszeniu powinni na sygnale pędzić do takiego zgłoszenia - pozdrawiam panów policjantów
ta pewnie jechał na tym sygnale nasz pan j.