Cze ktos znajdzie sposob azeby plac zabaw na ogrodach w Ostrowcu nie byl wlasnoscia pijakow tylko dzieci
Menelstwo trzeba zwalczać na wszystkie możliwe sposoby, bo rozprzestrzenia się po naszym mieście jak zaraza. Stare pijaki to przynajmniej jakąś kulturę mają, ale młodzi...
Przyklad z wczoraj jechal patrol w strone grupy z butelkami w rekach ,czemu zawrocili i nie podjechali do nich , bali sie czy co a ci poczuli sie bezkarni i chlali w najlepsze.
Jedyne wyjście to zlikwidować te altanki w których się kryją żuliki. Zwiekszyc patrol i powinna policja wlepiać mandaty za publiczne spożywanie alkoholu w miejscu gdzie przebywają dzieci. Przeciez to jest idealna miejscówka dka potencjalnego pedofila, w topi się w tłum i gotowe.
O proszę, już mamy kolejną teorię... Wszyscy, którzy piją tam piwo to potencjalni pedofile... :D
Chociaż pijaki lepsze niż rozwydrzone bachory co łobuzują a ich rodzice mają to w głębokim poważaniu. Jak pije i nic nikomu nie robi to co złego, może nie stać go na piwo w lokalu, poza tym na świeżym powietrzy lepiej smakuje.
Weź człowieku zamilcz jak nie wiesz o czym mówisz. Albo jesteś jednym tych meneli...
zlikwidować monopol całodobowy i sytuacja się poprawi.
Zlikwidować sklep nocny nie jest takie łatwe, jeśli właściciel spełnia wszelkie warunki to nic nie można zrobić,odwoła się do Sądu i wygra sprawę,jest tylko taka możliwość aby dzwonić na Policję lub na Straż Miejską jeśli będzie ktoś widział że młodzieży nieletniej czy pijanemu dorosłemu ekspedientka sprzedała alkohol dzwonić na Policję na S.Miejską raz drugi i sklep już nie jest nocny,wystarczy trzy interwencje i po zabiegu ale trzeba zgłosić jak się widzi.
a kto udowodni,że sprzedaż odbyła się nieletniemu?? będziesz świadczyć?? wątpię
16:08 wszystko polikwidować łącznie z kościołami dla dewotek. Juz sklepiki padły. Daj ludziom żyć i siedź w chałupie a nie chodzisz i obserwujesz czy lukasz z okna.
Mi osobiście bardziej przeszkadzają dzieciaki które robią co chcą a mamusie tylko siedzą i plotkuja. Jak ktoś pije to aż tak bardzo nie przeszkadza.
W koncu jest to płac zabaw to dziwne by dzieci tam nie szalały
dobrze mówisz Ania, rodzice w ogóle zero odpowiedzialności a ich dzieci robią co chcą, hałasują, piachem sypią itp. A jak ktoś nie robi żadnych awantur to co jest złego w kulturalnym spożywaniu alkoholu w pięknych okolicznościach przyrody
zgadzam się że na placu zabaw jest pełno pijaków i żuli ale mamusie też powinny wiedzieć gdzie wysadzać dziecko siku czy kupkę a one to robią koło bloków za żywopłotami oj nieładnie młode mamy
gosciu z 15:13 pij i nawet sie zachlaj twoja sprawa tylko nie zaczepiaj i nie drzyj mordy
Więcej tych starców zapijaczonych tam się błąka. Do fotala i pilota TV wynocha, a nie straszyć dzieci.
Ja nikogo nie zaczepiam i nie pije akurat tam, a jak ktoś tak robi to oczywiście że na policję trzeba i przywołać chuligana do porządku. Ale nie widzę nic złego jak ktoś spokojnie się zachowuje i chce na dworze wypić jedno lub dwa piwka ewentualnie siedem.