Czy zauważyli Państwo, że dojścia do przejść dla pieszych nie są odśnieżane, a nawet zasypywane. Pługi przejeżdżają po ulicy i po chodniku, natomiast czasami pokonanie zasp na przejściach dla nas chodzących to sport ekstremalny. Może nasze władze zainteresowałyby się tym problemem.
A już całkiem ekstremalnie jest przejechać tamtędy z wózkiem dziecięcym. Dziś mi musiał jakiś pan pomóc, bo nie mogłam wjechać, a jechał samochód... Masakra!!!
Zima jest !
Od wieków ludzie zimą nie mają lekko!