Kiedy ktoś odpowiedzialny zajmie się pieszymi, którzy skracają sobie drogę z ul. Radwana (rondo) w kierunku targowiska i przechodzą w miejscu niedozwolonym (20m dalej na ul.Denkowskiej jest przejście). Ostatnio w sobotę spotkałem tam całą nieodpowiedzialną rodzinę z małym dzieckiem i starszą osobą - użyłem sygnału dźwiękowego na co "głowa rodziny" odpowiedziała wymownym gestem "fuck off". Zdenerwowany zatrzymałem pojazd i wypersfadowałem "człowiekowi" jego brak odpowiedzialności, na co ten z uśmiechem ignoranta rzucił: naskarż na mnie mnie do Policji. W tej sytuacji wnioskowałbym, aby w dni targowe pojawił się tam patrol Straży Miejskiej lub Policji, bo do czasu remontu tego odcinka minie jeszcze trochę czasu, a jest niebezpiecznie...
fakt sporo osób postępuje bezmyślnie,łażą tam jak święte krowy
to zależy z której strony idą..jeśli idą od ronda w stronę targowiska to mogą przejść bo do przejścia jest więcej niż 100m ale jak najbardziej muszą uważać-to nie ulega wątpliwości
A tobie oczywiście kultury zabrakło żeby się zatrzymać skoro szła duża grupa.To jest takie trudne nie wytrzymam . Będąc kiedyś za granicą nie wymienię tu państwa bo złośliwych nie brakuje na tym forum ale do rzeczy otóż będąc tam widzę stoi sznur samochodów idę i stoją sobie dwie staruszki na środku drogi i rozmawiają o dziwo nikt z kierujących nie krzyczał nie trąbił choć to bardzo nowoczesny kraj.Wniosek jest taki kultura się kłania na każdym kroku czy to pieszy czy kierowca ale trzeba ją mieć.Pozdrawiam.
Gość 21:51 zgadzam się z tobą.Kultura się kłania choć z drugiej strony pieszy przechodził w miejscu niedozwolonym.
Napisz w którym dokładnie miejscu to było, wklej może linka z map google z widokiem street view. Mam dziwne wrażenie, że oni przechodzili w miejscu dozwolonym, a ty nie znasz dokładnie przepisów.
A może to właśnie brak kultury tych staruszek. Niech sobie pogadają na poboczu, ale lepiej tamować ruch, nie? Widać, jaki nowoczesny kraj.
Akurat kultura tam właśnie jest nie to co u nas kierowca mysli że tylko on jest posiadaczem samochodu.
Mądry to jesteś na forum, póki Ciebie to nie dotyczy cwaniaku. A sam w takiej sytuacji pierwszy byś się bulwersował i darł koparę na maxa, że o trąbieniu już nie wspomnę.
tam zawsze był jest i będzie problem, w dzień targowy rondo i pobliska łąka to miejsca parkingowe oczywiście nielegalne ale miasto przymyka oka bo nie ma innego pomysłu,(kiedyś straż miejska przeganiała -ale tylko prze godzinę i dali sobie spokój),gdziekolwiek się stanie w tym miejscu nie ma możliwości przejścia przez ulicę na pasach,więc ludzie chodzili i będą chodzić na dziko,nam pozostaje być wyrozumiałym i cierpliwym że może podczas remontu całej denkowskiej będzie też ten problem rozwiązany
jedź do Kielc na targ zobaczymy gdzie sobie autem staniesz,brak miejsc parkingowych i całej organizacji to problem nie tylko naszego miasta,do nas przyjeżdżają okoliczni mieszkańcy i musimy być mieć trochę wyrozumiałości
piesi pieszymi, ale zastawione całe rondo samochodami, zastawione przejścia, tam się przejechać nie da normalnie, tylko się jedzie na "czuja" 5 cm i czekanie, wjedzie ktoś we mnie czy nie wjedzie .
A najgorzej jak przyjadą miejscowi czyli denkusy wtedy jest zastawiona cała droga.
Sama tam łażę jak święta krowa, bo tak naprawdę jakoś to połączenie ronda z targowicą dla pieszych jest nieporęczne. Może to , pożal się Boże, zapuszczone niby rondo należałoby zmienić na bardziej przyjazne dla pieszych i kierowców.
Kultura oczywiście musi dotyczyć obu stron, ale wyrozumiałość też ma swoje granice...do gościa 20:54 - przejście na Denkowskiej jest w mniejszej odległości niż 100 m (biorąc pod uwagę skrót, jaki ludzie sobie robią)
no to masz gościu 19:00 problem - to ty złamałeś przepisy ruchu drogowego
"Należy pamiętać, że zgodnie z art. 29 Ustawy - Prawo o ruch drogowym, w obszarze zabudowanym używanie sygnałów dźwiękowych jest zawsze zabronione z podobnym zastrzeżeniem dotyczącym ostrzeżenia o bezpośrednim zagrożeniu bezpieczeństwa ruchu." ponadto chcąc udowodnić swoje racje zatrzymałeś samochód w miejscu niedozwolonym - kolejne wykroczenie. A piesi w tym miejscu maja prawo przejść mimo nieoznakowanego miejsca. Najbliższe przejście znajduje się przy przystanku (Radwana) i przy dawnym Feniksie. Tak że piesi nie łamią w tym miejscu żadnych przepisów - a do kultury jazdy kierowców zachodnich jeszcze nam daleko
...oj Stanley, myślę, że źle interpretujesz paragrafy. Zagrożenie występowało !!! - to po pierwsze, po drugie - przejście jest na ul. Denkowskiej w odległości ok. 25-30 metrów (a że trzeba iść dookoła - sorry, taki klimat tego miejsca), po trzecie - autor nie podał miejsca, gdzie się zatrzymał więc skąd Twój wyrok ? I jesli teraz napiszesz, że jesteś z "drogówki" to w ogóle stracę do Ciebie szacun...
Jestem za patrolowaniem tego miejsca w dni targowe !!!!!!!!!!!!
przejście do którego musisz przefrunąć z parkingu i nie masz możliwości z niego skorzystać, a kierowca który ma odrobinę zdrowego rozsądku musi się spodziewać w każdym miejscu pieszego. Jeżeli przechodzi poza przejściem dla pieszych to nie znaczy że musimy go straszyć sygnałem dźwiękowym i nie daje nam to prawa do przejechania go - zasada ograniczonego zaufania A wskazane przez ciebie przejście nie dotyczy tego zdarzenia.