To Bronek - fajny.
http://animals.ostrowiecnr1.pl/index.php?typ=news&id=adopcja2
zachęcam niezdecydowanych do przygarniania bezdomnych psów. Pod wpływem chwili zrobiłem tak dwa razy, jednego z działek w czestocicach, 5 lat temu - piekna sunia,kundelek ala lablador, drugiego tej zimy-rownie uroczy kudlaty piesek. oba gdy je brałem były w opłakanym stanie,wyglądały strasznie,podobnie było z ich "psychiką". obecnie są poprostu cudowne, stały się członkami rodziny która początkowo wytoczyła wojnę o ich obecność. pies zabrany z ulicy moim zdaniem,bardzo docenia to co dla niego zrobiliśmy dlatego kocha podwójnie mocno. nie kupujcie, dajcie szansę tym bezdomnym,niepowtarzalnym kundelkom.
Jakby co można "lajkować". W ten sposób o Bronku dowie się szersze grono i może podkarmi go czasem (lub przygarnie).
http://alefanty.pl/ogloszenia/20-fauna-i-flora/66-mlody-pies-bronek-szuka-domu.html
Czy psina się odnalazła?
pies pomimo tego ze ma rane nie kuleje i ma apetyt. Podejzewam ze musial go jakis inny pies mocno capnąć. jeszcze 2-3 dni temu nie mial tej rany.
Czy animalsi zdeklarowali jakąkolwiek pomoc dla tego psiaka?
Podbijam! Rozglądajmy się,pomóżmy rodzinie i pieskowi.
tez sie martwie nie widzę go wcale obawiam sie ze mógł zostać odłowiony i uśpiony , że nikt mu wcześniej nie pomógł jak była szansa proszę napiszcie jak coś wiecie
chetnie przygarne tego psiaka.jak go znajdziesz to napisz...mam swoj dom wiec miejsca mu nie zabraknie. 2 lata temu stracilam swojego ukochanego pupila i do tej pory obiecywalam sobie,ze juz nigdy wiecej nie bede miala zadnego psa ale po przeczytaniu tego postu zmienilam zdanie.
To w końcu od trzech dni czy od miesiąca ?
Jakoś dziwnie eli się wypowiadasz, niespójnie i nerwowo.
pies ma się dobrze, widuje go często na przystanku bądź pod sklepem, przygarnął go jakiś pijaczek. Jednakże nie martwie się o los tego psiaka, osoby żyjące w biedzie, które nadużywają alkoholu często potrafią się o wiele lepiej zająć zwierzęciem niż samym sobą. Pies wygląda na szczęśliwego, jest czysty i najedzony i w końcu ktoś go pokochał :) Jeżeli spotkam go kiedyś bez tego człowieka, albo będzie wychudzony i zaniedbany, na pewno zadzwonię na numer Ostrowieckiego animalsu. Generalnie radzę wszystkim, którzy widzą bezdomnego psa czy kota, żeby zadzwonili do tozu czy animalsów.
Ludzie, nie bądźcie obojętni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!