na stronie schroniska jest 1 zdjęcie psa tylko
Widuje ktoś tego psa? co się z nim stało?
jak pies się błąkał to trzeba go było łapać i dzwonić po pomoc, a teraz dopytujecie się nie wiadomo w jakim celu tak na prawdę, psa nigdzie nie widać, w schronisku nie widać to raczej dobry los go nie spotkał. ja nie rozumiem tych wszystkich ludzi co tu pisza co się z psem dzieje, ja go widziałam/em tu albo tam a teraz go nie widzę czy ktoś wie co się z nim dzieje. kurde przejmuje cie los psa to go widzisz lapiesz dzwonisz na animals albo SM albo gdzie tam jeszcze i zalatwiasz temat. kobiety z animals nie gryza, dzwonilam kilka razy w sprawie blakajacych się psów i zawsze dało rade cos zrobić. ale nie, lepiej zakładać wątek na forum i może jak napisze to się któs zainteresuje i ktoś się tym zajmie tylko nie ja. ręce opadają.
Wejdzcie na stronę schroniska,był ten pies tam ale już ktoś go zaadoptował,ktoś,kto zadziałał a nie tylko siedział i pytał no forum udając,że się bardzo prezjmuje
to nie o tego psa chodzi w schronisku był owczarek kaukaski a wątek dotyczy owczarka podhalańskiego!
Rece opadaja faktycznie...przeciez wszystkim zalezy na tym zeby psu pomoc ale dla niektorych wazniejsze jest aby kogos oczerniac...nie zawsze mozna podjac opisane powyzej dzialania,a z zalozonego na forum watku rowniez moga plynac pozytywne skutki.
widziałam go dzisiaj na parkingu pod Kaufflandem... Typowy podhalańczyk. Zabiedzony i smutny... Ja juz mam dwa psy... Może ktoś go przygarnie? Podhalany są bardzo mądre!
Trzeba dzwonić na straż miejską niech go zabiora a potem do schroniska...
Ten pies jest proboszcza z Koloni Robotniczej, bo podobno podhalańczyk mu zginął...
pies obecnie biega po parkingu obok CKU przy Sandomierskiej
podbijam. Kto go przygarnie...
wczoraj po 17 biegł wiaduktem pomiędzy autami i skręcił w ulicę Żabią tam zniknął mi z oczu chciałam go nakarmić ale zbyt szybko się przemieszczał...pies jest w bardzo złym stanie...
Co za bydle z tego co go wyrzucił!
a ja zastanawiam się co robię Animalsi w Ostrowcu? Bo nie słyszałem żeby pomogli komukolwiek kto do nich zadzwoni w sprawie zwierzecia.
a czy ktos mógłby dać znac księdzu z koloni o tym psie? może to jego?
Animalsi zajęci teraz wielka akcja kastracji/ sterylizacji zwierząt i uświadamianiem "ciemnego ludu" w tym temacie. Rzuciły mi się w oczy ulotki w gabinecie weterynaryjnym. Ciekawe czy tylko swoje zwierzaki wysterylizują czy zwierzęta "ciemnego ludu " tez dostąpią tego zaszczytu. Miała akcja ruszyć w marcu, na razie nie widziałam żeby był podany jakiś konkretny termin czy gabinet weterynaryjny ,w którym zabiegi będą wykonywane.