Wiecie co mu jest? Pies przy 'chodzeniu' nie wstaje tylnymi łapkami tylko ciągnie je po ziemi.
Pewnie ma niewładne. Tak trudno się zorientować że na forum trza pisać? Zgłoś do Animals człowieku. Oni mu pomogą.
zgłos do Animalsow zabiora go
Mieszkam poza Ostrowcem i byłam tam przejazdem wiec nie mogłam tam zostać długo, co jeżeli pies wstał i niepotrzebnie pies by trafił do schroniska? Moze to źle zabrzmi ale nie chce ponosić tez kosztów jeśli psu nic nie jest, bo niestety nie stać mnie na to
Sprawdzone dzis. Pies jest stary z dawnym urazem konczyn tylnych. Przebywa za ogrodzeniem na wolnym wybiegu. Z daleka widac bylo dwie miski. Pies jest. W dobrym stanie , nie wyglada na niedozywionego. Oprocz starczej niedoleznosci. Dziekuje jednak zalozycielowi watku za wrazliwosc i prawidlowa reakcje. Jesli. wiecej ludzi bedzie tak reagowac bedzie mniej cierpienia wsrod zwierzat . Pozdrawiam.
Dziękuje bardzo za odpowiedz i sprawdzenie stanu pieska. Ja również pozdrawiam :)
Właścicielami pieska są właściciele szwalni a nie hurtowni. Dwa tygodnie temu był u Miśka weterynarz, dał mu zastrzyki i kilka dni było dobrze a teraz znów łapy bolą i nie może wstać. Właściciele nie interesują się zupełnie psem, to pracownica szwalni ostatnio dzwoniła po weterynarza.
To dlaczego nikt tego nie zgłosił do Animalsow jeżeli właściciele nie interesują się psem?
Bede pilotowac sprawe. Wlasciciel skoro posiada psa ma obowiazek na starosc zapewnic mu godne zycie
Bo przeciez spelnial tam role ochroniarza.
Właściciele szwalni aż trudno uwierzyć. Animalsi i hodowcy psów rasowych.
Pies siedzi od trzech dni w części posesji od ul. Kilińskiego. O ile w niedzielę jeszcze wstawał to z dnia na dzień wydaje się, że jest gorzej. Nie wstaje na tylne łapy i aby się przemieścić dosłownie pół metra używa z trudem przednich łap, które też jak widać są chore i przesuwa się jak niemowlę. Wczoraj dostał wodę do picia w misce, bo nie miał przynajmniej tam gdzie leży, a w takim stanie fizycznym nie pokona odcinka do miejsca gdzie stoi jakieś naczynie być może z wodą, zza ogrodzenia nie widać.
Czy właściciel czuje się odpowiedzialny za tego pięknego choć starego i schorowanego psa?
Przypominam o obowiązku wynikającym z Ustawy o ochronie zwierząt.
Czy tylko ja sądzę że animals powinni go zabrać?
Gosciu 17:31 czy dobrze rozumiem, jesli twoj ojciec bedzie juz niedolezny to wystawisz go pod plot z nadzieja ze starego zabierze jakis przytulek za darmo? Animals nie posiada takich funduszy zeby przedsiebiorcy refundowac opieke dla jego psa w hoteliku dla zwierzat. Jesli bierze sie psa to. trzeba byc odpowiedzialnym za niego, Kazdy kiedys bedzie stary i bedzie potrzebowal pomocy. Zwierze jest. bezsilne i zdane tylko na laske czlowieka. Ten niestety czesto okazuje sie zwyym draniem.
Zle zrozumiałaś. Chodziło właśnie o to żeby psu zapewnić opiekę a nie żeby zdychał w męczarni. Niektórzy się po prostu nie nadają do posiadania zwierząt i należy takim osobom odebrać zwierze zanim go nie wywiozą gdzieś i nie porzuca
Szczera prawda
Nie da sie zglosic gdzies wlascicieli by podjeli jaka kolwiek pomoc psu? Czy oni sumienia nie maja? Oby na starosc prosili sie o szklanke wody tak jak ten pies o miske :/ przykre ale prawdziwe
Skoro psiak się czołga tylną częścią ciała to pozdziera skórę, porobią się rany... No jak tak można? On potrzebuje konkretnej opieki w takim stanie. Jeśli nie jest możliwe wyleczenie, to może jakiś wózek na tylne łapy albo taki "ala temblak" do podtrzymywania tylu w gorze by ułatwić mu chodzenie... psiaki przy takiej pomocy naprawdę dobrze funkcjonują.
Jaki jest adres pod ktorym jest ten pies?