tak czołgiem też można wjechać
czasami tak bo zdarza sie ze na wyrwe torebke kradna
chyba nie, zadzwoń i zapytaj zarządcę cmentarza.
Nie wolno wejść z psem na cmentarz. A jak z nim wejdziesz, to na 100% narazisz się na niemiłe komentarze. To miejsce ciszy, modlitwy i zadumy.
Oczywiście! Zgadzam się z A. z 19.54. Nie rozumiem w czym pies miałby przeszkadzać na cmentarzu! Sama mam psa i przyznam się szczerze, że taki dylemat nie przyszedłby mi nawet do głowy! Ludzie! Na sikanie co prawda bardzo wpływu nie mamy, ale kupkę (jeśli się przydarzy) zbieramy w folijkę i po problemie! No czy ja nie mam racji?! Do założyciela wątku - nie widzę problemu, żeby iść z psem na cmentarz!
no fajnie. dzieki za wsparcie. z kupką nie ma problemu na codzien zbieram, cisza i powaga też więc chyba zaryzykuje bo chce poodwiedzac groby a psiak nie ma z kim zostać dzieki pozdrawiam
Widzisz mądralo po czym wnioskujesz ,że nie założysz mu pampersa ? czy będziesz łapał w locie za każdym razem jak podniesie nogę ?.
Sprawdź cmentarz który chcesz odwiedzić być może na wybranym ludzie będą zachwyceni zwierzakiem który uwali się na grób ich bliskich ,mam groby na każdym cmentarzu ostrowieckim więc zostają Ci ościenne gminy i to nie wszystkie .
Jest google poszukaj sobie może jestem dziwny ale nie toleruje psów na cmentarzu bo to zwykłe chamstwo w moim mniemaniu .
"człowiek" ? podpisuj sie" nie człowiek"-bolesny ten twój komentarz
Ale widzisz, post powyżej jest mój, a ja nie jestem założycielką wątku. Ja pisałam o cmentarzach dla ludzi.
No i pozostańmy przy tym , lubisz jak ostatnie zdanie należy do ciebie...
zupełnie jak ja :-)
@pogi bezdomnego pieska na raczkach to raczej nikt nie nosi, ale jak raczki byly zajete sprzataniem to piesek spacerowal dookola pomnika za wlascicielka.
he he sie narobilo. jednak nie wezme mojej suni na cmentarz, jakoś jej wytłumacze że jest tam niemile widziana.. he he. a tak powaznie to ciekawy temat. ale zdrowa dyskusja zawsze potrzebna
Pismen, w treści przepisów, w załączonym przez Ciebie linku, jest wyraźnie napisane, ze psy mogą wchodzić na cmentarz tylko, ze muszą być na smyczy. A do kaplicy może wejść tylko pies przewodnik. W naszym kraju psy ( i inne zwierzęta) traktuje się nadal przedmiotowo, a właścicieli chyba uznaje się za debili, którzy nie są w stanie przypilnować swojego zwierzaka, część na pewno nie potrafi, ale mamy coraz większą świadomość, nie tylko tego, jak obchodzić się ze zwierzęciem, ale też tego, jak nie łamać prawa, w związku z jego posiadaniem. My jesteśmy krajem quasikatolickim i podejrzewam, ze nawet, jeśli z mocy prawa zakaz wprowadzania psów na cmentarz zostałby cofnięty, to zaraz ambona zadrżałaby w posadach i musiałby zostać z powrotem przywrócony.
Zdarzenie Cmentarz Centralny w Szczecinie, para niemieckich turystów z psem na smyczy zaskoczona zakazem wejścia z psem. Na moje pytanie czy w Niemczech nie ma zakazu, odpowiedzieli że na uwięzi nie ma zakazu jedynie jak wszędzie trzeba robić porządek po psie. Mam wrażenie że, w Polsce jest moda na bezmyślne zakazy.
Pani Wando, popieram w 100 %. Również jestem właścicielką psa,ale nigdy nie zabrałabym go na cmentarz. Drodzy obrońcy tego dziwnego pomysłu miejcie odrobinę przyzwoitości i zastanówcie się, czy podczas uroczystości pogrzebowej na cmentarzu, wasz piesek będzie ze stoickim spokojem przyglądał się rozśpiewanemu tłumowi. Czy do szpitala w odwiedziny do babci też zabierzecie ze sobą pupilka?
Ja weszlam na cm z psem i nikomu nie przeszkadzalo , jak duzy to kaganiec zaloz , na smyczy koniecznie no i woreczek na kupke wrazie czego , w tym roku tez wejde:-)
skansen tumanow polskich a jak pija na cmentarzu to sie baranie nie odezwiesz odwruci sie i leje bo sie boisz zeby ci protezy nie wywalily a wiselok jak lerzy a powinien byc pochowany za cmentarzem na zachodzie pieski maja swoj cmentarz a po drugie o czym tu dyskutowac wolalabym miec 4 pieskow jak jednego wyrzutka ochlajtusa a maja a potem wypisuja glupotyza zywota nie jeden nie mial co zjesc to ich niebylo niedzielne porabane katoliki
A jakby zmarły był właścicielem bydła i trzody chlewnej, którą kochał, karmił i doglądał to z taką krową też na cmentarz można wejść, żeby się pożegnała lub odwiedziła swojego opiekuna?
Czym się rózni pies od owcy, krowcy, świni czy innego brata mniejszego? Każde stworzenie czuje. Krowa też płacze.
Po prostu szanujmy się nawzajem i stosujmy do ustalonych zasad.
Na cmentarz psów się nie wprowadza. Tak samo jak nie palimy przy osobach niepalących czy dzieciach. Przestrzeganie zasad i szanowanie uczuć innych świadczy o naszej kulturze lub jej braku.
Nie wychowano cię to wal śmiało z psem na cmentarz.
To nie pies odwiedza zmarłego tylko jego własciciel ciągnie go ze sobą. Pies raczej wolałby pobiegać najedzony po łące i być szczęśliwy, niż znajdować się w miejscu gdzie mieszają się zapachy spod ziemi i trafiają do wrażliwego nosa zwierzęcia.
Miłośnik zwierząt powinien wiedzieć,że pies wyczuwa spod ziemi te zapachy w przeciwieństwie do nas. Tam tych zapachów dla psa jest tysiące i nie są one dla naszych milusińskich czymś przyjemnym. To znęcanie się nad zwierzakiem. Mam psa i nie wyobrażam sobie, żeby go skazywać na pobyt w takim miejscu.
Tylko egoista bez kultury wprowadzi zwierzaka na cmentarz.
To, że nikt głośno nie zwraca uwagi, nie znaczy,że sobie dobrze o takich ludziach z psem na cmentarzu myśli.