Tak odnalazł się, wrócił do hotelu w którym od paru miesięcy jest na zasadach psa domowego tzn. takiego za ktorego pobyt się nie płaci, a dostarcza się jedynie jedzenie i zapewnia opiekę weterynaryjną.Właścicielka hotelu, pani Marta była tak uprzejma,że pozwoliła,żeby Bolek tam przebywał.Niestety,ten dobry dla Bolka okres właśnie dobiega końca, hotel jest w trakcie remontu i dla Bolka trzeba znależć inne lokum.Ponieważ nie za dobrze funkcjonuje z innymi zwierzakami nie może być w azylu Animalsu.Jeżeli nie znajdzie się dla niego miejsce,nawet tymczasowe,będzie musiał trafić do schroniska w Olkuszu.Jeżeli ktoś chciałby pomóc proszę o tel.666-514-284.
Widywalem pare razy tego psa w denkowku. z jakimis malymi dziecmi. nie mam pojecia kto jest wlascicielem ale jakbym sie dowiedzial to dam znac.
Właśnie w Denkówku przebywał w hotelu przez rok dlatego go widywałeś.
A co to za wychudzony bernardyn bląkal sie dzis w poblizu cmetarza w denkowie,szedl ta ulica jak sie na Patronackie z Denkowa jedzie! Dokarmilam go karma z puszki! Ale bardzo biedny i smutny ten piesek byl-uciekl komus???
Może ktoś Was mógłby mu pomóc.
Poczytajcie o "schronisku" w Olkuszu - on tam nie ma najmniejszych szans.
Może ktoś ma kontakt do jakieś firmy, której szef kocha zwierzęta i byłby skłonny za sponsorować pobyt w innym hotelu lub jakąś inną konkretną pomoc choć na kilka miesięcy. Tak by nie trafił do olkuskiej mordowni. Ja nie mam możliwości - mieszkam w bloku i mam już komplet zwierząt. Może u nas w mieście z czasem powstanie schronisko lub on znajdzie dom.
Osobiście nie podoba mi się pomysł Animalsów ostrowieckich .
wyjazd do olkusza, to pewna śmierć dla każdego zwierzęcia
Nie rozumiem, jak Animalsi mogą oddać teraz psa do schronu w Olkuszu? Leiej byłoby uspić go od razu a nie dawac mu nadzieję. Tam czegka go cierpiebnie i śmierć. Widze teraz że to prawda - animalsi dużo gadają a jak co do czego.. :/
od pocztku animalsi to wielkie halo - prezes Artur, prezes ania i co? wielgie g...
@Jorge popieram Cię w 100%. Na stronie napisali ze pies ma adopcje wirtualna , a potem oddają zwierze do domu tymczasowego i zgarniają kasę. A jak pies dłużej nie może przybywać w domu tymczasowym to do rzeźni go. Zbieraliście kasę za psa to zróbcie mu kojec ,chyba zarobił na siebie biedny kaleka.
Proszę czytać treść wypowiedzi ze zrozumieniem.Nie zostało napisane,że pies zostanie odesłany do Olkusza,tylko,że jest taka możliwość,jeżeli nie znajdzie się dla niego nowego miejsca.A tego miejsca ciągle szukamy.Psiak przed rokiem wyrzucony przez swojego "pana", niechciany przez nikogo nadal żyje i ma się nieżle.Raczej proszę się starać pomóc niż niemądrze wypowiadać się w sprawach o których nie ma się pojęcia.
Pomagać powinny osoby które wzięły na siebie odpowiedzialność za psa w chwili przejęcia go. Ludzie czytają ze zrozumieniem, tylko w głowie się nie mieści ,że organizacja "pro" zwierzęca " wzięła pod uwagę pomysł wysłania psa do rzeźni. Skoro ktoś miał na tyle empatii żeby zabrać zwierze z ulicy to teraz niech dalej walczy o jego los i pomaga mu. To Wy jesteście ospz animals a nie ludzie piszący na forum i to z pod waszych klawiatur wyszedł pomysł oddania psa do Olkusza.
Popieram w pełni wypowiedzi Kaziora z 20.51 i Gościa z 21.53 - dlaczego tak długo czekają na weryfikację?
Sama możliwość wzięcia pod uwagę odesłania psa do hotelu w Olkuszu (tak, to nie jest SCHRONISKO tylko hotel, status schroniska ten przybytek utracił) jest po prostu jakąś kpiną. I wy się nazywacie organizacją pro zwierzęcą???? Inni ludzie - którzy w przeciwieństwie do was - wiedzą na czym polega pomoc, starają się wyciągać z tamtego piekła jak najwięcej zwierząt!!
Trzeba mieć dużo tupetu,żeby będąc w pozycji widza, pouczać o odpowiedzialności, ludzi którzy dobrowolnie,nieodpłatnie i z ogromnym zaangażowaniem pomagają bezdomnym zwierzętom.Nie ma stowarzyszenia czy fundacji,która byłaby w stanie pomóc wszystkim potrzebującym.Czasami trzeba podejmować bardzo trudne,często dramatyczne decyzje.Na szczęście w tym przypadku takiej konieczności nie było.Dzięki staraniom i zabiegom ludzi z Animalsu,znalazło się dla Bolka nowe lokum.Podobnie jak dla starego psa z Rynku,mlodej labradorki spod Adamowa i wielu innych,porzuconych i zostawionych na pastwę losu.Stowarzyszenie robi to do czego zostało powołane.A krytycy i frustraci, no cóz, zawsze byli.Dla nich też jest miejsce pod tym niebem.
co sie z nim stalo? jestem zaskoczona tymi wiadomosciami..od dawna wysylalam pieniadze na tego pieska co miesiac, dzis wlasnie zdazylam zrobic przelew wchodze na strone a tam Bolka nie ma..Co sie stalo?Gdzie jest Bolek? I czemu nikt mi nic nie napisal jako opiekunowi wirtualnemu?