orientuje się ktoś ile kaski powinna dać matka chrzestna?
głupota...moim zdaniem to KAŻDY nawet matka chrzestna daje na komunie tyle na ile ją stać!!! Ja też jestem chrzestną nie pracuje i skąd mam niby skombinować te "od 500 zł" ? jak mam zasiłku tyle że ledwo na opłaty i życie starcza...każdy daje na tyle ile go stać, a jak rodzinka nie potrafi tego zaakceptować no to trudno!!! Ja mam na tyle mądrą i inteligentną chrześnicę że zapraszając mnie powiedziała że dla niej nie ważne są prezenty tylko obecność...zawsze miała szacunek do pieniądza i wiedziała że trzeba ciężko pracować a nie rosną na "drzewach"
dorosli moze i by uszanowali ale wytlumacz dzieciakowi ktory na 3 miesiace wczesniej licytuje sie z kolegami na prezenty komunijne
I tu jest rola rodzica, żeby wytłumaczył dziecku sens całej tej instytucji Komunii, ze prezenty sa tu jedynie dodatkiem, a nie sensem ceremonii.
A jeśli rodzice tego nie potrafią, to nie widzę powodu, by chrzestny/inny gość musial się zapożyczać, żeby dziecko miało się czym licytowac przed kolegami.
to po prostu dzieciak ma pecha i mało rozgarniętych rodziców którzy nie umieją mu pewnych rzeczy wytłumaczyć
lub poprostu taki świat jest teraz i sory ale ze 100zł jak bym przyszedł to rodzinka by mnie oczami zjadła i nie mów mi że tylko ja mam taką rodzinke :)
Zawsze jest jakiś wybór - możesz w tym uczestniczyć, bądź nie. Ja uczestniczę w uroczystosciach typu komunie/chrzciny/wesela tylko u tych czlonków rodziny, gdzie ważna jest obecnośc gościa, a nie zawartość przyniesionej koperty.
Bardzo mi przykro, że masz taką rodzinkę. Chrzestni są od tego by pomóć rodzicom wychować dziecko w wierze, a nie finansować głupie zachcianki. Dzieci mają zbyt dużo dzisiaj i od najmłodszych lat mają na swoje widzimisię przyzwolenie, właśnie przez te drogie prezenty. Laptopy, iphony, tablety, palcem by im namacał tych dóbr, którymi rodzice się bawią bo większość dzieci w drugiej klasie nie jest dziś na tyle rozgarniętych, żeby mieć pozytek z tego. No ale pochwalić się może...
a moje dziecko cieszy się że ma taki ważny dzień i że będzie miała gości a o prezentach nawet nie wspomina