Jak 'motyka' we brzuchu nie zardzewieje.... no to może być.
A mój pierwszy chłopak jest moim drugim mężem i wreszcie jestem szczęśliwa. Cóż, stara miłość nie rdzewieje. :)
Też wierzę w te słowa i uczucia, że stara miłość nie rdzewieje ale do jakiegokolwiek powrotu jeszcze bardzo długa droga by musiała być bo nie wiadomo czy on myśli tak samo jak ja po tylu latach... A jak to u Was było Lila że się spotkaliście znów?
mi tez sie czesto sni moja 1 sympatia.... no ale coz 1 zauroczen nie da sie zapomniec
Ale jak tą miłość przerodzić w rzeczywistość od nowa...
ale ta rzeczywistość nie będzie taka sama- obydwoje jesteście starsi , z różnymi doświadczeniami. inaczej przezywacie uczucia. niekoniecznie byłby to tak płomienny związek jak kiedyś...
Bardziej chodzi o to czy on nadal czuje to co ja i czy czułby tak samo jak kiedyś... Każde z nas ma swoje życie ale nie potrafię o nim zapomnieć na zawsze. Coraz częściej myślę jak znaleźć sposób zeby się dowiedzieć i porozmawiać...
Odpowiadam Ci "trzykropeczko" z 20.35. Mimo, ża nasze drogi się rozeszły, ciepłe uczucia między nami nigdy nie wygasły (widocznie) On mieszkał za granicą i przysyłał kartki na święta na Imieniny, urodziny...Ja miałam męża ale nie układało nam się w małżeństwie. Rozeszłam się z mężem a wtedy ON pzrzyjechał, zaczęliśmy się spotykać i.... teraz jest moim mężem, mamy córeczkę i jest super!
No to fajnie Wam się ułożyło Lila mimo wszystko:) U mnie trzeba by zaczynać wszystko od początku bo oboje mamy swoje życia a kontakt tylko się mijamy bez słowa... Nie wiem co on myśli...
No miestety sie nie da , nawet po dwudziestu ośmiu latach serduszko drży jak ją spotkam na ulicy