Uważacie że przeznaczenie 8500 zł na pierścionek zaręczynowy (złoto i brylant) to nie za mało?
Ciut mało. Ja kupiłem swojej narzeczonej pierścionek za 12.500 zł.
Chyba po**bało. Nie chciałabym nawet tak drogiego pierścionka. Wolałabym o stokroć ładny srebrny pierścionek i wyjazd gdzieś na weekend.
Kobiety są warte każdych pieniędzy,drogich złotych pierścionków z brylantem.Pieniądze nie grają roli.
Facet daje tyle na ile go stać,zależy jakie on ma serce i czy pieniędzy nie skąpi.
8500 to trochę mało :) nie bądź skąpcem :)
Różne są teorie, jedni mówią, ze powinien kosztować tyle, co jedna pensja narzeczonego, inni, że trzy pensje.
Romek, musisz mieć dużo kasy. Jak Cię stać, to kup nawet za 10 tyś. Ja wolałabym za 500 zł, a reszta na fajną podróż poślubną. Ciebie pewnie stać i na to i na to, także szalej chłopie :) A jeśli bierzesz na to kredyt, lub wydajesz wszystkie swoje oszczędności, to z Tobą jest coś nie tak, albo narzeczona zbyt wymagająca.