niedawno urodziłam synka i mam prosbe powiedzcie mi dziewczyny które maja synków czy zciagałyscie od urodzenia skórke z cycunia,bo mi kazdy mówi co innego w szpitalu przed wyjsciem powiedzieli zeby od razu zciagac,a była u mnie połozna srodowiskowa i powiedziała zeby do drugiego roku zycia nic mu nie robic,wydaje mi sie ze mu sie to zrosnie i trzeba bedzie pózniej nacinac,jesli trzeba zciagac to jak to robic i czy trzeba w wodzie zeby był zanuzony czy na sucho można,pomóżcie z góry dziekuje za rozsadne odpowiedzi.
Tak najlepiej to robic przy wieczornej kapieli b. delikatnie probowac sciac napletek i rownoczesnie myc ,poniewaz bedzie sie odkladac zakamarkach bialy nalocik. Lepiej to robic teraz bo pozniej to sie nazywa stulejka i trrzeba nacinac napletek. .Tak wiec u chlopcow tak nalezy dbac o higiene i prawidlowy czloneczek. Pozdrawiam
nie ruszaj, nie ma potrzeby zajmować się napletkiem u noworodków. Mozesz tym więcej zaszkodzić niż pomóc. W tym okresie noworodki często mają tzw. przyklejony napletek, bo jego zsuwanie nie jest jeszcze konieczne. Wszystko czyści się samo podczas kąpieli. Gdy na siłę będziesz ciągnąć napletek oderwiesz go powstaną zrosty i wówczas będzie stulejka na 100 %. Położną , która ci takie zabiegi radziła na zachodzie zostałaby zwolniona z pracy. W dobrych szpitalach (Warszawa, Lublin-Chodźki) przychodzi na położnictwo lekarz facet i tłumaczy co i jak.
Mam synka i mam koleżanki, które były mądrzejsze. Moja pani doktor powiedziała nie ruszać, mąż poradził tak samo i synuś jest zdrowy, nie było potrzeby robić zabiegów nacinać, obcinać itp. Koleżanki cóż... jednak gdy zerknęła przy przewijaniu stwierdziła, że moje dziecko ma stulejkę (oczywiście nie była to prawda), koleżanka ściągała swym synom skórę z uporem maniaka, niestety po pierwszej stulejce nie poszła po rozum do głowy i właśnie niedawno jej drugi syn miał zabieg/operację na stulejkę. Możesz posłuchać gościa taty który każde Ci ściąć napletek (ciekawe czym O_o). Aha i nie wiem czy to normalne w Ostrowcu ale moim zdaniem cycunie to mają dziewczynki i troszkę dziwne jest uczyć dziecko tak mówić na członka. Później taki wyskoczy i będzie mówił że on ma cyca a kobieta kapustę (też zasłyszane od rodowitego ostrowiecczanina).
Ja sciągałam i nie było póżniej zadnych problemów
no to nas oswiec jak ty mowisz madralino
Ja mam 7 miesięcznego Synka i nie robię z jego peniskiem póki co nic poza delikatnym myciem Nie odciągaj niczego bo będzie dokładnie tak jak mówi gość z 16:04 Tamta rada jest najbardziej rzeczowa A na członka mówi się penis po prostu :)
Miałam ten sam problem co Ty. Każdy z lekarzy mówił co innego. Przy nadmiarze informacji sama nie wiedziałam co zrobić. Nic nie robiłam, normalnie pielęgnowałam siusiaka podczas kąpieli tzn. go myłam i nic nie ściagałam na siłę. Tylko ściagałam troszeczkę by tą mastkę umyć i nic więcej. Teraz syn ma pół roczku i wszystko jest w porządku.
Ja z 15,33 mam na mysli najdalej posunieta delikatnosc i ostroznosc ! Nie sciaga sie nic dalej , dokladnie tak jak pisze KASIA i bedzie ok. Duzo zadowolenia z chlopcow.
Młodemu lekarka kazała ściągać napletek jak miał kilka miesięcy ,strasząc powikłaniami i operacją .Po jakimś czasie poszliśmy do innej lekarki i pytamy się czy nadal musimy mu zsuwać ta popatrzyła się na nas jak na zboczeńców i coś tam pomamrotała .Daliśmy sobie spokój .
Urodziłam synka miesiąc temu i w szpitalu, jak też położna, która do mnie przyjeżdza kazały mi nic nie robic.
ja z moim dwulatkiem byłam u urologa Zarzyckiego,przed wizytą nic nie robiłam,lekarz obejrzał i stwierdził że nic strasznego się nie dzieje,przepisał maść rozszerzającą skórę na napletku ale aby pielegnacja była poprawna kazał ściągać skórke przy kąpieli.Oczywiście nie robię tego codziennie bo maluch mi na to nie pozwala ale czuwam :)) Ciężki to temat bo pediatra też nie umiała mi odpowiedzieć gdy wcześniej pytałam tylko dała skierowanie do urologa, a że najbliższy urolog dziecięcy na NFZ w Kielcach to musiałam zapłacić za wizytę prywatną :(( Ale to juz inny temat.Pozdrawiam mamusie i ich synków ;))
mnie lekarka poradzila zeby cwiczyc delikatne sciaganie skorki (ale bez przesady) w kapieli by delikatnie umyc i dalej nic nie robic poki siusia normalnie nic sie nie dzieje. za to kazdy chirurg dzieciecy powiedial ze sciaga ale dopiero po roku i jesli ie co dzieje a jak wszystko jest ok to nie ma takiej potrzeby!!!