A ciekawe skad miał pieniadze na taki samochod? Bo watpie ze zarobil.... Jak ktos siedzi w temacie to raczej sie domysla skad mial...
to byl samochod jego ojca,oni mają kaminicę w centrum z lokalami ktore wynajmują.
dobra było minęło skończyć ten temat
Przecież nikt nie każe ci czytać tego wątku!
a po co kończyć temat? lepiej pokazac innym dla wzmocnienia sygnału - jak sie zapiernicza jak d z chorą prędkościa, nie raz i nie dwa i jest się pewniakiem to się ginie młodo.... I DOBRZE! I dobrze tez, że tym razem bez ofiar niewinnych. POTEPIAM KOLESI, KTÓRZY POZWALAJA SOBIE SWOJĄ JAZDĄ STRASZYC INNYCH KIEROWCÓW I OSOBY PIESZE.
ta powyższa wypowiedź jest dosyć niesmaczna , oczywiście lepiej że nie było innych ofiar ale jak można cieszyć się z czyjejś śmierci pisząc ;I DOBRZE; każda śmierć jest niepotrzebna zwłaszcza dla rodziny
nauczka, zwłaszcza dla młodych
poczytaj to, co masz w linku
ja od zawsze nie toleruję i nie akceptuję młodych durnych co jeżdżą po chamsku mając gdziues resztę świata, co byś powiedział, jakby potrącił twoje dziecko i stało by się kaleka??? ile takich wypadków mamy rocznie??? TYSIACE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
lepiej, że zabił siebie, niz miałby uczynić z kogoś kaleke!
No to przynajmniej dowiedziałem sie jak wyglądał człowiek co się prędkości nie bał. Przyznam szczerze nie znałem nawet z widzenia. A samochód przykryty plandeką stoi sobie na siennieńskiej ....No risk no fun.
No rzeczywiście , "fun" jak cholera z tej prędkości , zwłaszcza dla rodziny... Do przemyślenia dla wszystkich co to myślą , że są nieśmiertelni i prędkości się nie boją.