Jest na tym forum wątek o PG 5, ostatnio żywy ze względu na zmianę dyrektora. Warto przeczytać, szczególnie niech zajrzą do niego inni dyrektorzy szkół. EWD i parcie do przodu za wszelką cenę to nie wszystko. Liczby to nie wszystko. Trzeba być czlowiekiem, trzeba pamiętać, że atmosfera w pracy też jest ważna i że przekłada się nie tylko na zdrowie i samopoczucie pracowników, ale też na uczniów, bo zestresowany belfer nie będzie miał serca i cierpliwości do pracy z dziećmi. A przysłowie, które jest tam kilkakrotnie przytaczane niech stanowi przestrogę dla tych, co zapominają, że kiedyś też byli zwykłymi nauczycielami i że władza nie musi być dana na wieki. A za kilka lat nikt nie będzie pamiętał o tym, ile nagród czy medali zdobył dany dyrektor, ale każdy zapamięta jakim był człowiekiem, jak odnosił się do innych. Ja jestem już na emeryturze i nie mnie oceniać sytuację w PG5, ale to co przeczytałam na forum zmusiło mnie do powyższych refleksji. I życzę wszystkim pedagogom, by nie musieli kojarzyć przejścia na emeryturę z uwolnieniem się od wyniszczającego stresu. I wiem też, że nie ma ludzi niezastąpionych.
Mam nadzieję, że była dyrektorka PG 5 pamięta moje słowa, że dyrektorem się bywa a człowiekiem się jest.
Nauczyciele i tak się wyżywają na uczniach, więc niech i oni się postresują. Mnie ich nie żal. Wieczne niezadowolenie? Atmosfera nie pasuje? Każdy może zmienić pracę, ale nauczyciele prawie nigdy tego nie robią a praca podobno bardzo ciężka... Szkoda, że cierpią tylko uczniowie.
21:25 jak się nie uczy to mu 5 nie będą stawiali
Ludzie dajcie już spokój. Masz żal to nie powiedziałaś jej tego? Wypisujesz na forum swoje płaczki nie myśląc o tych, którzy tam zostali i pracują. Daj "swoim koleżankom" już spokój. Masz już po stresie. Siedź w domu i się ciesz, że Ciebie to już nie dotyczy. Brak Ci kultury i fasonu droga nauczycielko-emerytko.
A dlaczego ma nie pisać? Wolny kraj. Póki co do 25 października.
To jest super facet.Takich dyrektorów więcej.
Zauważyłem,że ci najgorsi dyrektorzy nie szanujący pracownika są wydalani ze stanowisk i słusznie
a własciwie co sie stało z pania dyrektor ?
Nie wiem co tu jest brakiem "kultury i fasonu" gościu_anka z 21:17 w wypowiedzi założycielki tego wątku. Choć prawdę mówiąc nie rozumiem tego pojęcia "fason", to takie dresiarskie trochę, no ale nie dziwię się w kontekście całej twojej wypowiedzi.
po konkursie stara pani dyrektor odpadła ku uciesze nauczycieli i rodziców
Wiecie ,tak czytam te informacje o dawnych dyrektorach i nie dziwię się,że nastąpiły zmiany przy wyborze na to stanowisko,przykro jest teraz słuchać innego szefa jak się nim było,przykro jest spaść ze stanowiska tak wysokiego na prawie najniższy i trzeba pracować, a nie rządzić i wymagać poniżając.
Co niektórzy nauczyciele mając labę w poprzednich szkołach muszą nauczyć się pracować w innej szkole, bo znajomości się skończyły.Lizusostwo , podlizywanie i kablarstwo się skończyło i trzeba pracować a do tego nie przywykli.Przyjemnej pracy życzymy.
12:53 nauczyciele szczególnie w najmłodszych klasach podstawówki nie przepracowują się i często już po 11 są w domu. Tak więc im się krzywda na pewno nie dzieje.
To prawda. Stanowisko dyrtora nie jest dane do końca kariery zawodowej. Pracuje w bardzo dużej szkole podstawowej. Pan dyrektor ciagle tylko zastrasza nauczycieli, szykanuje ich. Jest bardzo albo kompetentny, nie potrafi rozmawiać z nauczycielem czy rodzicem. Ja w takich warunkach pracować.
tak pracować jak większość nauczycieli i pracowników