polecam dr. Majewskiego
Chodzi o to czy często i na byle co przepisuje antybiotyki ? Bo niektórzy lekarze niby mówią ze wirus ze antybiotyk i tak nie pomoże no ale od niczego przepisze ... a po antybiotyku to przecież odporność potem spada .. niektórzy znów tylko zastrzyki ... czasem to nie wiadomo kogo słuchać i co lepsze
22:11 na wirus antybiotyk? Hm, jak lekarz głupi to ty matko bądź mądrzejsza. Mnie zresztą bawi reklama neosine, przecież to to samo co groprinosin a mamusie kupują i podają "na wszelki wypadek"...
Gość mmmm 17,16 szczerze polecam doktor samborek-zamorska przeszłam z córka właśnie z powodu złego leczenia przez byłego pediatre na wszystko pani doktor dawała antybiotyki nie będę pisać nazwisk bo nie oto tu chodzi żeby kogoś oczerniac, ale o skuteczność w leczeniu dziecka, pani doktor zamorska nie jest typem lekarza który odrazu daje antybiotyk i ma z głowy, z córką chodzę do niej 2 lata i szczerze ani razu nie dostalysmy antybiotyku tylko leczenie polegalo na podawaniu lekow przeciwwirusowych, wspomagajacych odporność, szczerze z czystym sumieniem mogę polecić panią doktor...
No właśnie czasem już sama nie wiem jaki powinien być dobry lekarz ... Czy ten co nie daje antybiotyków czeka aż wszystko samo przejdzie czy taki który coś da żeby dalej się nie rozwinęło. Doktor Gwałt zazwyczaj mało przepisuje bo uważa że wszystko samo kaszel tez najlepiej bez syropu niech sam.minie ... ale może warto czasem coś dać żeby właśnie choroba nie poszła dalej ... jednej znajomej nic nie dała mówiła ze wirus i może trwać ok 3 tyg i w końcu skończyło się szpitalem bo choroba juz się rozwinęła porzsdbie ze nie bylo wyjscia a drugiej dziecko znowu miało początek choroby dostało zastrzyki i to wystarczyło ... tak Jak by miała na myśli ze i tak będzie chorował ok 3 tyg nic z tym się nie zrobi to wirus i minie sam antybiotyk i tak nic nie da a dziecko się męczy tyle czasu ...
Ja jestem poprostu zniesmaczona bylam w pon z dzieckiem katar zielony nos zatkany oczywiscie dr gwalt zadnych antybiotykow absolutnie tylko syrop dzis musialam isc z powrotem dzieck i ja noc nie przespana kaszel okazuje sie zapalenie krtani zastrzykow oczywiscie nie da bo to boli tylko antybiotyk i inchalacie kurde nie mozna bylo odrazu choroba by sie nie rozwinela a akto jak ne przejdzie to na szpital masakra
Miałam to samo z dziekiem przeciągała leczenie syropkami i zakończyłam sprawe w szpitalu ale dzięki jej doskonałym praktykom wynosłam się z tej przychodni bo nikt łaski nie robi że zbada dziecko i wiecznie zmęczona
No ja też się zastanawiam czy z tej przychodni się nie wynieść ... Lekarzowi trzeba ufac w końcu om zna się lepiej niż my do tej pory nic do niej nie miałam ale teraz mam wrażenie ze powie co to za choroba trzeba czekać nic nie dawać tego nie przepisze bo się boi zastrzyków się boi jedyne co daje z łatwością to skierowanie na szpital ona nie pomoże to lepiej załatwić sprawę skierowaniem tam niech sobie radzą ... Wiadomo jak trzeba to trzeba iść do szpitala ale moim zdaniem to jest ostateczność i każdy chyba woli unikać szpitala i wyleczyć dziecko w domu ...
Zapalenie krtani , szczególnie u małych dzieci , jest chorobą poważną . Przechodziło ją moje dziecko w pierwszym miesiącu życia . Leczyła ją wówczas dr Czarnecka . Przepisała zastrzyki dwa razy dziennie, inhalacje i kazała przez pierwsze dwie noce czuwać przy dziecku gdyż mógł się pojawić obrzęk wewnętrzny krtani .
A no właśnie to jest to ... Czasem warto wcześniej zadziałać niż czekac aż choroba porządnie się rozwinie ... I potem męczyć się z dzieckiem w szpitalu ...
Zwykle na zapalenie krtanie nie podaje się antybiotyków, rzadko bywają bakteryjne. Moja córka miała z 10razy co najmniej i zawsze był to szczekajacy kaszel i pogotowie. Tlen nawet raz. Wy chyba jednak nie jesteście lekarzami. Po co ładować te antybiotyki? Na krtań są inne leki.
Zielony katar jest wirusowy, antybiotyki nie działają na wirusy!!! U nas w PL nagminnie niepotrzebnie stosuje się antybiotyki i przez to pozbiej jest duza odporbosc bakterii na noe, a obniżona odporność u dzieci. Smutne, że nie majac żadnej wiedzy medycznej(poza tą internetowo-forową) wypowiadacie się na temat fachowosci lekarza. Moze jednak trzeba było skonczyc medycyne. A skoro lekarze nic nie wiedza leczcie sie sami.
16:35 a wg lekarzy, do których chodziłam z moimi dziecmi wirusowy to przeźroczysty a zielony to bakteryjny. I dodam, że to byli lekarze naprawdę dobrzy i antybiotyków nigdy bez powodu nie zapisywali. Nigdy nie dam sobie wmówić, że zielono-żółty katar to wirusowy a nie juz nadkażenie bakteryjne. Moje dzieci chyba chorowały na wszystko i wiem jak ten zielony katar nieleczony potrafił zjechać na oskrzela, płuca nawet, gdy nie dostały antybiotyku wcześniej. Coś mi się wydaje, że ty się mądrzysz a niewiele wiesz. Może się i mylę, ale jednak...
17.17 dokładnie napierw sam niewinny katar jak się nic na to nie da to często dochodzi to nadkazenia bakteryjnego.. wiec czasem po co czekać aż do tego dojdzie jak można zadzialac wcześniej i nie męczyć się z zapaleniem oskrzeli czy płuc ... moje dziecko miało najpierw katar Pani stwierdziła że to wirus sam przejdzie nie dostał nic a potem 2 tyg leżał w szpitalu bo choroba była już tak poważna ...
8:52 tak, zielony to nadkażenie i dopiero wtedy można zadzialać. Pomysl, gdyby na każdy przeźroczysty katar dawali antybiotyki to co by to było? Moja córka ma katar dwa razy w mc. Powiem tak, dużo mi dzieci chorowały, mnóstwo się nauczyłam i dziś naprawdę rzadko idę z dziećmi do lekarza, wiem kiedy podać neosine i wiem, że często lepiej walczyć samemu niż iść do lekarza, który od razu sypnie antybiotykiem. Wiesz ile razy wyrzuciłam antybiotyk? Mnóstwo. Lekarze przepisywali, twierdzili, że konieczny a ja kupiłam na wszelki wypadek, ale czekałam i czesto nawet 40st a ja antybiotyku nie dałam i dziecko po 3dniach zdrowe i dziś się uodporniły same. Bez suplementów i innych witaminek, leków "przeciwwirusowych". W całym roku szkolnym bywa, że dnia nie opuszczą. Trzeba poznać swoje dzieci i powiem tak, mam dwoje i już się ich nauczyłam. Jedna gorączkuje do 41 przy byle wirusku a druga anginę ma i 39to maks, ale też trzeba umieć rozpoznać nalot na gardełku a ja zawsze obserwowałam i dziś wiem kiedy do lekarza. A, że katar zielony to wirus, to walnął gość jak łysy grzywą w parapet.
8.59 wiadomo ze na sam katar przezroczysty antybiotyk jest bez sensu wiadomo ze trzeba ich jak najmniej bo obniżają odporność ... ja tez przy samym Katarze nie idę do lekarza dopiero gdy dzieje się już coś poważniejszego np goraczka jakiś brzydki kaszel czy wymioty ... ja jestem młodą mama dziecko ma 2 lata pewnie jeszcze musze się go nauczyć ... ale nie wiem czy bym była tak odważna żeby nie dać antybiotyku przy 40 st gorączki ... idę do lekarza z myślą że on jest mądrzejszy i wie co robi wiec ja robie jak karze ... dlatego szukam lekarza który jest naprawdę dobry bo ja sama nie wiem czy dla dziecka bd lepiej wziąść antybiotyk czy nie ...