Co będziesz po tym robić? Jak nie umiesz pisać to nie karz dzieci swoją osobą.
Po pedagogice jest 70% bezrobotnych. Po zaocznej pedagogice jest 85% bezrobotnych. Po zaocznej pedagogice na WSBiP jest 100% bezrobotnych. Dlaczego chcesz sobie zrobić kuku?
Racja niestety. Ta nasza ostrowiecka pedagogika to tylko dla papierka chyba.
Czy trzeba chodzić na zajęcia na tą pedagogikę,czy wystarczy czesne placić i raz do roku się pokazać?Nigdy nię będę pracował w tym zawodzie a może by się papierek przydał.Może bym w następnych wyborach wystartowal i by lepiej wyglądalo.A może nawet bardzo dobrze bo z pedagogicznym wykształceniem to w lokalnej polityce jest sporo osób.To jest poważne pytanie a nie atak na kogoś.
Kto chce sie uczyc to bedzie sie uczył i zostanie swietnym pedagogiem,logopeda,terapeuta lub nauczycielem wszesnoszkolnym,przedszkolnym.No ludzie a kto nie chce to i po UJ w Krakowie pracy nie dostanie choc teoretycznie szanse ma wieksze bo Ostrowiec małym miastem jest.Jedno co faktycznie odstrasza od tej pedagogiki to koszmarne czesne 450zł miesiecznie a to na Ostrowiec bardzo drogo.
23:34 jak ktoś jest inteligentny to pójdzie na studia a nie na pedagogikę. Mam koleżankę po pedagogice, to osoba z IQ najniższym. Kupuje laska krem karpatka, czyta przepis i wlewa mleko d szklanki... a później rozpacz bo nie ma gdzie kremu wsypać... To fakty, nie mity. Kolejna sytuacja, laska na studiach pracuje w barze, przyjmuje towar, nie sprawdza, podpisuje... Nie ma 3 kratówek piwa, ale ona nie umie liczyć, ona nalewa piwo i......... upija, bo piana... Następny przypadek, laska ma obliczyć 10% z 220.... nie potrafi , pyta co to są procenty....ale nasze dzieci będzie uczyć. To nasi nauczyciele... Helllo. czas sie obudzić i niestety sami musimy uczyć nasze dzieci, bo od nauczyciela dziś mądrzejszy każdy.
to chociaz kawa dla studentów i herbatka powinny byc darmowe,siedza od rana do nocy w trudzie nauki az zal.Powaznie znajoma ma zajecia od 8-do 20 masakra...ale tak serio mysle ze duzo ludzi zrezygnuje badz wcale nie pojdzie ze wzgledu na koszty własnie:(a szkoda.Ale wytrwałym powodzenia zycze.
Witajcie. Ja z moim chłopakiem studiujemy Pedagogikę w WSBiP. Jak czytam te posty to jest mi przykro, gdyż wiem na pewno, że wiele z tego, co tu napisane nie jest prawdą. Po pierwsze, wcale nie jest drogo bo za cały I rok tylko cztery raty po 415,00 zł czyli w sumie 1660,00zł. Jak nie wierzycie to sprawdźcie na stronie WSBiP (link poniżej). Po drugie, na Pedagogice w WSBiP wykładają profesorowie, docenci i doktorzy z renomowanych polskich Uczelni, takich jak m.in. UJ, UJK, UR, UMCS. Po trzecie, wśród absolwentów pedagogiki jest stosunkowo niewielu bezrobotnych, bowiem przygotowani są do pracy nie tylko z dziećmi i młodzieżą, ale także z dorosłymi i seniorami; doskonale radzą sobie w każdej pracy z innymi ludźmi zarówno w Polsce jak i za granicą. Są np. chętnie zatrudniani, jako przedstawiciele handlowi i managerowie personalni w handlu i w przemyśle. Po czwarte, wcale nie jest tak, ze nie trzeba się uczyć, gdyż trzeba i to niemało. Moja siostra skończyła pedagogikę w WSBiP i wiem coś o tym, o czym piszę. Nie wszyscy sobie radzą np. z psychologią, filozofią i socjologią. Tobie gościu z 20:50 (2 października) i osobom podobnym do Ciebie, z całego serca życzę przebudzenia. Nie siej swojej „czarnej wizji świata”, nie zarażaj nią innych osób, którym coś chce się w życiu robić, np. profesjonalnie pracować z ludźmi. Zamiast krytykować wszystko i wszystkich koło siebie, zajmij się czymś pożytecznym. Powtarzanie bzdur, wrzucanie własnych nieprzyjemnych „zapachów” do naszego wspólnego gniazda – bo pewnie jesteś z Ostrowca – na dobre nie wyjdzie ani Tobie ani nam. A tak w ogóle, to chciałam wszystkim powiedzieć, że WSBiP uruchomiła własne studia magisterskie na Pedagogice. Jak ktoś się zna na wymaganiach, to wie, że do uruchomienia magisterki uczelnia musi spełniać bardzo wygórowane kryteria naukowe i dysponować liczną, własną, wysoko wyszkoloną kadrą dydaktyczną. Niestety, kto o tym nie wie dalej będzie mówił to co można przeczytać powyżej, a wystarczyłoby aby przynajmniej milczał.
http://www.wsbip.edu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=68&
Gościu z 06:36. Wszyscy wiemy jak trudno jest z pracą w Polsce. Wiemy o barierach tego rynku, wiemy też, że część bezrobotnych po studiach tak naprawdę finansowo całkiem nieźle sobie radzi. Mimo to rejestruje się w urzędzie. Jednak dane z ministerstwa (2015) wskazują, że mimo wszystko warto się kształcić. Podają, że wśród osób bezrobotnych jest tylko 12,4% posiadających wykształcenie wyższe. Pozostali, bezrobotni, stanowiący 87,6% mają niższe kwalifikacje.
Cytuję za najnowszym źródłem (gov):
„ …dwie najliczniejsze grupy wśród bezrobotnych to osoby posiadające wykształcenie zasadnicze zawodowe oraz gimnazjalne, podstawowe i niepełne podstawowe (odpowiednio 27,0% i 27,8% w ogólnej liczbie bezrobotnych zarejestrowanych w końcu czerwca 2015 r.). Obie te populacje łącznie stanowiły 54,8% ogólnej liczby bezrobotnych. Świadectwem ukończenia szkół policealnych i średnich zawodowych legitymowało się 21,9% ogółu bezrobotnych, średnich ogólnokształcących – 10,9%”
To, że wielu absolwentów pedagogiki nie pracuje w zawodzie pedagoga i nauczyciela, nie zmienia faktu, że są oni bardzo dobrze przygotowani do wykonywania tego zawodu, do pracy z ludźmi i szybko odnajdują się w innych profesjach, do których, jak tylko zechcą, szybko się przyuczają. Wszechstronne wykształcenie humanistyczne, pogłębiona w trakcie studiów wiedza o funkcjonowaniu człowieka i grup społecznych, zajęcia z profesjonalnymi naukowcami i praktykami, nabyte kompetencje intelektualne i specjalnościowe, dają mu ponadprzeciętne szanse na rozwój zawodowy i życiowy, a nade wszystko na awans. Nie stanie na jego drodze brak wyższego wykształcenia.
"Studentko" warto się kształcić zamiast marnować czas na niby uczelni. Kogo chcesz uczyć? Twój narzeczony niech znajdzie jakiś fach a nie bawi się w studiowanie. Przy dzisiejszym niżu nie będzie kogo uczyć no ale rozumiem, że nie każdy jest inteligentny i może iść na studia.
Świetna reklama za darmo, pedagogika - w dobie niżu demograficznego wydaje się krokiem do tyłu. Stracony czas można spożytkować znacznie ciekawiej i owocniej. Można obierać ziemniaki, posprzątać w domu a za pieniądze zaoszczędzone można kupić dużo ciekawych książek.
Jeżeli to lubisz, to obieraj ziemniaki i sprzątaj w domu. Ja nic do tego nie mam. Ja wolę słuchać Heraklita, który powtarzał "panta rhei" (wszystko płynie) i być z tymi, którzy nie patrząc czy coś się opłaca robią dla siebie coś co warto.
12:02 ale WSBiP to nie studia... Na nic więcej cię nie stać?
Dziewczyna się musiała podbudować i to zrobiła. Ciekawe, czy wierzy w to, co napisała. Ale chwalebne jest to, że nie s.. we własne gniazdo (czyli na uczelnię, w której studiuje).