To idioci.Margines tylko ubić s-synów.
Młodzież z PDM-u, a teraz MOS nie wychodzi bez dozoru z budynku. Wieczorem zas budynek jest zamykany tak juz od 19-ej.Podejrzewam, ze najwiecej do powiedzenia maja ludzie z Sienkiewicza, których dzieci z tej placówki kiedyś wyrzucono.
Miałam "przyjemność" wezwania policji do takiego przypadku- usłyszałam, że nie dają rady być wszędzie.
Do "aisog" z 9:19. Nie raz widziałam, jak młodzież z MOS-u wyskakuje przez okno po zmroku. Więc nie opowiadaj bredni,że spacerują tylko pod nadzorem wychowawców.Na Sienkiewicza mieszkają również zwykli, spokojni i normalni ludzie, których też wkurza łobuzerstwo i nie tylko mieszkańców osiedla,ludzi z MOS-u, ale młodzieży z całego miasta, którzy przychodzą na bloki, żeby odreagować. A nawiązując do interwencji Straży Miejskiej: Powiadomiłam ich pewnego dnia, że nawiązała się bójka na terenie osiedla i niektórzy uczestnicy zaopatrzeni byli w pałki. Pracownicy SM podeszli do nich, coś pogadali i po chwili odjechali. A młodzież kontynuowała "solóweczki". Ot i cała prawda
No przecież jest w tym rejonie osiedlowy dom kultury. Wystarczy tylko zorganizować tej młodzieży czas wolny.
To bydło wychowali sobie sami ludzie, bo jak policjant jednemu czy drugiemu pałą by przylał to zaraz by go telefonem kręcili wszyscy dookoła i o łamanie praw człowieka posądzali. Prawda jest taka proszę Państwa, że zacznijmy sami od siebie a potem oczekujmy by Policja działała. Niejedno krotnie widzę jak Policjanci podjeżdżają pod mój blok i chcą zrobić porządek z narkotyzującą się młodzieżą, ale Ci zaraz jak tylko chcą im sprawdzić kieszenie to nagrywają albo się szarpią z policjantami. Dziś nie mamy policji, dziś policjanci boją się o własne tyłki bo w dobie nagonki i szeroko rozumianego prawa ich najłatwiej jest udu...ć. Widać to niejednokrotnie w telewizji np: interwencja policjanta z policjantką na plaży nad morzem. Myślicie, że jakby tam nie było telefonów i nie obawiali się swoich przełożonych i reakcji innych to by się z tą bandą nie rozprawili. Niejeden by się rozprawił, ale nie przed nagrywającym go telefonem bo zawsze w takiej chwili można coś znaleźć na funkcjonariusza co mogło by mu zaszkodzić. Chcieliśmy demokracji to ją mamy