Uważam, że miejsce dzieci o godzinie 8. 15 jest w szkole , a nie na ulicach Ostrowca. Dwóch chłopaków trudniło się sprzedażą Gazety Ostrowieckiej.
Czy nikomu w tej gazecie to nie przyszło do głowy?
Nie widzą że tym dzieciakom robią krzywdę?
pewnie jakby byly cyganskie to bys nawet uwagi nie zwrocil,moze nie chca sie uczyc tylko pracowac i pomagac biednej rodzinie,moze nie stac ich na ksiazki a moze stwierdzily ze szkola im nic nie da i lepiej liczyc na siebie
hmmm calkiem nie wiem o co chodzi z ta patologia w tytule? bo ja jej nie widze w tym co napisales.
Nie zawsze dzieciaki zaczynają od ósmej. W niektórych szołach zajęcia w poniedziałek zaczynają się później.
Ciekawe, czy jakby twój synus posuwal po mieście z gazetka w przejmującym wiatrze, widziałaś różnice miedzy dzieckiem polskim a romskim.
Myśl to nie boli
A nie pomyślał zbulwersowany ze w kilku szkołach dzieci w niektóre dni idą do szkoły na 10-11-12 ? Bardzo dobrze dzieciaki robią, ze wolny czas wykorzystują na zarabianie pieniędzy zamiast stać nad rodzicami DAJ MI! MASZ MI DAĆ! Jak najbardziej pochwalam, ze dzieciaki próbują sobie uczciwie dorobić. Co innego jakby okradały w autobusach, albo nagabywały młodszych koelgów, ale tak? Patologię to ja widzę tylko u autora wątku,że próbuje robić nagonkę na uczciwych chłopaków.
To się nazywa przedsiębiorczość.
Taki chłopaszek który od dziecka sam zarabia na swoje potrzeby napewno dalej zajdzie niż dzieci z "dobrych domów" którzy uczęszczają na zajęcia, korepetycje itd. Ale szkoła nie nauczy ich radzić sobie w życiu, a ten chłopaszek uczy się tego sam.
A poza tym. Patologią byłoby gdyby oni okradali ludzi, a oni najzwyczajniej w świecie pracują.