Takiego bałaganu to nie pamiętam, wszystko na opak
Jest nowy Proboszcz to i inaczej wyglądała Paserka i z tego wynikało zamieszanie a ludzie zachowują się jak w średniowieczu jak nowość to już zaczynają się podteksty
Nie przesadzaj , nie przesadzaj. Co prawda na pasterce nie byłam, ale msze są ok. Proboszcz ma piękny głos, co jest na plus w czasie kazań. Po prostu trzeba się przyzwyczaić do zmian, nie szukać dziury w całym. Myślę, że może i on wolałby zostać na swojej starej parafii, bo po takim przyjęciu chyba niefajnie mu tu jest. A poza tym po co tęsknić za starym skoro już nie wróci.
Piękny głos? A wiesz chociaż który to proboszcz?
Pasterka była jak zwykła msza codzienna, tylko z większym zamieszaniem.
Jak stare lepsze to warto pamiętać, a zmiany dla samych zmian nie mają sensu, szczególnie gdy są na gorsze.
Bywałem bo jestem co roku na Pasterce i co tydzień na mszach niedzielnych. Wielkich zmian nie zauważyłem, a już na pewno nic takiego, na co można by narzekać.
Gościu 11:23 a jaka niby miała być Pasterka? Przecież to jest zwykła msza, tyle że o północy. Szukasz dziury w całym, tak jak to napisał gość z 09:05. Zgadzam się też ze stwierdzeniem, że nowy proboszcz ma piękny głos, aż miło słucha się kazań. Przykro mi natomiast, że niektórzy parafianie (związani pewnie w jakiś sposób z tym starym) próbują robić mu koło pióra, czym stawiają w złym świetle całą parafię. Bardzo to nie ładne i brzydko świadczy o takich ludziach. Jednak psy szczekają a karawana idzie dalej. Jak dla mnie wiele się zmieniło na plus.
Pasterka jeszcze rok temu nie była "zwykła", teraz była nijaka. Piękny głos to ma jeden z wikariuszy, a proboszcz ani piękny a i śpiewanie mógłby sobie darować w nadmiarze.
Nie trzeba być z nikim związanym aby wyrazić własne zdanie.
Piękny głos proboszcza słychać nie raz w kazaniach. Ja nie lubiłam poprzedniego proboszcza, ale jako katoliczka bez narzekania uczestniczyłam w mszach. Nie oczerniałam człowieka. Nie mogę zrozumieć was katolików parafian tego szczekania i narzekania. Nie dajecie człowiekowi szansy, tylko narzekacie i narzekacie. I wy się śmiecie nazywać chrześcijanami?
Z tym pięknym głosem to pojechałaś.
Proboszcz to organizator, a organizacja pasterki była słabiutka, właściwie żadna.
Skoro byłeś to przypomnij sobie jak się rozpoczynała pasterka w ubiegłym roku a jak w tym.
Czepiasz się gościu 05:40. Dla mnie było OK.
Jeśli bałagan może być ok. to jak najbardziej
za to scholi nie było