własnie tak prosci ludzie załatwiaja swoje sprawy najłatwiej zadzwonic na policję albo straż miejską
os. Stawki 50
na 10a ogrody tez dzwonia
zgadzam się sami z mężem przeprowadzilismy się z rosoch (gdzie był duzy parking) na patronackie a tu naprawdę trzeba sie nagimnastykować żeby zaparkować a jak juz wracamy później to żeby zaparkować to jakis cud... tu winna oczywiście spóldzielnia która nic nawet nie planuje w tym zakresie a tak jak osoba wcześnie wspominajaca można troszkę zieleni "skrócić" i parkingu zrobić....
nic nie radzą wręcz przeciwnie olewają a parking jest wiza wi a te stoją na zieleńcach bądź pod ścianą przy bloku porażka Straż miejska ha oni tylko pijaczków łapie a zle zaparkowane auta stoją pod blokiem np 35/5 bądź 32 na ogrodach nie wspominajac ze najczesciej parkujacy to mieszkancy innych bloków
Rzeczywiscie z tym parkowaniem kolo klatek schodowych sa jaja bo jeden w bloku 38 VI klatka ma samochod tylko po to zeby caly dzien na niego patrzec i przestawiac z miejsca na miejsce tak by byl on naprzeciwko jego okna.Jego sasiadka natomiast jak ktos obcy postawi samochod naprzeciwko jej okna drze sie niesamowicie, ale jak calymi dniami parkuje tam jej czlonek rodziny to jest ok.Moralnosc Kalego.
Jaki to samochód tego co tak ciągle przestawia?
a kto zabroni zaparkować mieszkańcowi innego bloku pod Twoim???!!!! nie jest to osiedle zamknięte a jak przyjedzie do Ciebie rodzinka z innego miasta to wtedy może??? a i znajdź mi przepisz,że tylko dla mieszkańców jeśli teren nie jest zaznaczony jako prywatny...
gosciu z 13:18 czytaj ze zrozumieniem tu chodzi o parkowanie pod swoimi oknami a nie na parkingu, sa ludzie , ktorzy najchetniej parkowali by w klatkach schodowych.A co jak zaparkujesz pod swoim oknem to nie spisz tylko pilnujesz samochodu?
Ogrody 25 masakra samochody w klatkach schodowych
gościu z godz.13.30 zacytuję: " zaparkowane auta stoją pod blokiem np 35/5 bądź 32 na ogrodach nie wspominajac ze najczesciej parkujacy to mieszkancy innych bloków"-znajdź sobie taki wpis w jednym z postów...odpowiedz moja była właśnie na ten wpis-pozdrawiam :)
Czasami przez ludzi przemawia glupia zazdrosc ze ktos może jezdzic lepszym samochodem.!!!
to nie chodzi o lepszy samochód tylko o bezpieczeństwo bo parking jest o krok od bloku a takiego rupiecia to za darmo bym nie chciał do tego nom stop otwarty
A ja bym powysyłał wszystkie auta do garaży!
pewna pani na os ogrody jeździ po chodnikach i parkuje tam gdzie jej się umyśli nawet w dojściach do klatki przydała by sie kontrola tej pani Straży miejskiej bądź policji
Dzwon jak najszybciej tel 986
Ogrody koniec świata z tym parkowaniem. Ogrody 25,23, 15B i 9a, i inne budynki samochody pod klatkami gdzie jest Straż Miejska dzielnicowego brak.
Zgłosić na straż miejska tylko pouczają a uciążliwy kierowca wyzywa innych i twierdzi ze jej wolno stać wiza wi blok w którym nie mieszka i strach w bloku mieszkać obok którego stoi samochód a teraz te podpalenia które miały miejsce na osiedlu