Popieram Cię w 100%, już od dawna zauważyłam, że niektórzy parkują gdzie im pasuje, nie tylko w takie dni jak dziś, kiedy jest ciężko zaparkować gdziekolwiek, ale to wina straży miejskiej i policji, że nie dają mandatów, a tumany się nie domyślą, że robią coś nie tak, nie widzą nic poza czubkiem własnego nosa, o czym świadczą niektóre powyższe wpisy.
Świetnie, od razu trzeba skrytykować dziewczynę pracującą na galerii, która, nota bene, ma świętą rację, bo miejsca parkingowe są wyznaczone, a nie jeden z drugim przy krawężniczku sobie stanie, bo mu się nie chce przejść kawałka drogi, żeby jak normalny obywatel stanąć na miejscu wyznaczonym, tylko musi zatarasować ruch, żeby inne samochody musiały wjeżdżać pojedynczo, a nie mijać się, tak jak być powinno. Chyba to jest irytujące dla wszystkich, a nie tylko dla tej dziewczyny, która pracuje na galerii więc dlaczego na nią pyskujecie szanowni porządni klienci galerii??
Nie od dziś jeżdze samochodem i nie tylko prywatnie. Również zauważyłem ten problem i musze przyznać że domi ma racje, w większości miejsca są tak wyznaczone aby po zaparkowaniu lekko uchylić drzwi i wysiąść a dla nie umiejących parkować to za mało miejsca więc parkują na miejscach dla niepełnosprawnych lub w alejkach przy krawężnikach gdzie nie muszą wykazywać się umiejętnościami których nie posiadają. A jeśli już uda im się zaparkować samochód tam gdzie powinni to takie orły potrafią zająć dwa miejsca a puźniej pozostali nie mają gdzie zaparkować, te linie na parkingach to nie ozdoba tylko ustalone miejsce na którym powinien znieścić się samochód. Ten kto tego nie widzi niech wybieże się do okulisty bo potrzebuje okularów
Domi ma rację. Są wolne miejsca parkingowe, a ludzie stawiają samochody przy krawężnikach w taki sposób, że jest ciężko zarówno wjechać jak i wyjechać z parkingu. Pewnie nie raz się to skończyło obtarciem samochodu, a potem wielki problem, bo "jak oni jeżdżą". To jest wina galerii, powinny tam stanąć odpowiednie znaki. Tylko, że galeria ma interesy klientów gdzieś. Swoją drogą pomysłowości od nich nie można wymagać, skoro budując galerię od podstaw zrobili ten genialny zakręt, na którym trzeba uważać żeby tylko ktoś nie zahaczył (od strony castoramy, gdzie jest też niczego sobie wjazd).
A to sorka:) Nie wziąłem tego pod uwagę;)
gdyby dzicz mogła wiechać do środka to by miedzy półkami jezdziła samochodem po galerii,dostali troche 'zachodu" i sami już nie wiezą co maja ze sobą robić-nisetety większośc tego ciemnogrodu nie dorasta do tego co dostało.
A przepraszam Cie Domi, jeździsz może taką mazdą albo Audi?:D a wracając do tematu, o ile dobrze pamiętam to przed wjazdem na parking galerii jest chyba taki znak jak "Strefa ruchu" http://i.wp.pl/a/f/jpeg/26822/600-strefa-ruchu.jpeg (Nie byłem już dawno w ostrowcu więc nie jestem pewien) ale jeśli tak to nie mówcie że policja nie może już nic zrobić (polecam niedoinformowanym, przeczytać co to za znak) ostatnio byłem świadkiem podobnej sytuacji w Krakowie, przy jednym z hipermarketów gdzie policja wlepiła mandat wszystkim którzy stali na miejscach dla inwalidów lub blokowali przejazd. Wiem zaraz powiecie że to nie Kraków tylko ostrowiec i tu się takimi wykroczeniami nie przejmują- to ja powiem do prokuratury zaskarżyć policje/policjanta o bezczynność.
jeżdżę mazdą ;d skąd wiesz ? policja może i powinna coś zrobić tylko, że im się nie chce.
ale dziewczyna ma rację. ale zauwaz kto tak staje.. same fajne bryki.. bo takim to wolno. Są fajne naklejki, które cięzko potem zdrapać.. bardzo fajne. Jak ktoś ma możliwosc to naklejać takim dupkom.
mnie tez wnerwia jak to buractwo tak parkuje, kiedys mi nerwy puscily i wiem ze to nie ladnie:) ale splulem kazdy buracki samochod co stal i blokowal przejazd, nastepnym razem trzeba chyba bedzie przerysowywac boczki, moze wtedy by sie nauczyli wielcy krolowie wiejskich szos!!!
Niestety wszędzie są takie buraki, może nawet nie są tak leniwi co niektórzy, ale pewnie chcą żeb ywszyscy ich widzieli jak wysiadają, a potem wsiadają do tych swoich super autek niosąc jedną rzecz;p
Też kiedyś pracując w takim sklepiku za miastem, podjechał taki jeden nóweczką jaguarem pod samiutkie drzwi do sklepu wzbudzając ogólne zainteresowanie i zdziwienie. Wysiadł i chciał wejść do sklepu, ale tuman podjechał tak blisko że nie mógł całkiem otworzyć drzwi (otwierają się na zewnątrz). Hahaha ale polewka była. To się chłop popisał.
nieżle... dzaguarem to syn pawlika w ostrowcu jeżdzi. taki lolo :p
Odnośnie policji albo straży miejskiej to macie rację ale nie do końca. Parking o którym mowa to z tego co się orientuję jest terenem prywatnym czyli TESCO. I sama policja nic nie może zrobić bez interwencji ze strony właściciela od którego musi mieć wezwanie.
nie wiem dokładnie, ale niedawno coś się zmieniło w przepisach, i nie jest do końca tak jak mówisz. policja ma prawo interweniowac w takich wypadkach. moze ktos kto wiem blizej wyjaśni....
http://allegro.pl/mega-naklejki-karny-ku-s-trudnozrywalne-za-4-99-i1911457482.html
parking nie podlega galerii ani tesco, pytałam ochroniarzy, powiedzieli, że oni nie mogą nic z tym zrobić.
Ja też nie jestem tego do końca pewien. Ale widziałem w innych miastach podobne miejsca. Wygląda to tak że pod każdym znakiem zakazu jest tabliczka informująca o karach do nie stosowania się do nich. Po parkingu rowerem jezdzi sobie ochroniarz firmy i wypisuje mandaty działając zgodnie z prawem.
od ponad roku (4 wrzesnia.2010r.)policja ma prawo wystawiać mandaty za złe parkowanie, rozmowę przez telefon podczas prowadzenia samochodu, utrudnianie wjazdu czy pozostawienie pojazdu na trawniku na osiedlu czy pod centrum handlowym.