Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Wątek miał w moim zamierzeniu sprowokować katolików ,,świadomych " jak się się sami określają do dyskusji na temat historii KK. Niestety moje zamierzenie spaliło na panewce albo może pokazało, że większość katolików nie chce wiedzieć jak KK przez wieki manipuluje ludźmi. Katolicy wiarę otrzymali w tradycji i nic albo niewiele o niej wiedzą. No i nie chcą wiedzieć.Jak dla mnie przerażające, że w XXI wieku ludzie mając dostęp do wiedzy większy niż kiedykolwiek, tej wiedzy nie chcą.A do lekarza to chodzą. Hipokryzja do kwadratu.Teraz ogranicza się dotacje od lat na oświatę m.in. na kształcenie lekarzy, a daje z roku na rok więcej na fundusz kościelny.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Gościu 17:04 przeszkadza Ci nasz wiara? Nawracamy Cię na siłę? Nie podoba Ci się to zajmij się czymś pożytecznym a nie będziesz nas pouczał. Śmieszą mnie takie antyklerykalne teksty o funduszu kościelnym bo w skali całego budżetu nie są to aż tak wielkie pieniądze jak niektórzy próbują sugerować. Dużo więcej jest marnotrawione na inne niepotrzebne rzeczy ale o tym jakoś się głośno nie mówi. To jest dopiero hipokryzja do kwadratu!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Mnie przeszkadza głupota owieczek, które są dojone na wiele sposobów.Głupich nie sieja, sami się rodzą jak chwasty.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 94

                          Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Masz rację gościu z 10:02. Bank Watykańki to jedyny bank na świecie nad, którym nie ma kontroli.Co do afer pedofilskich też masz całkowitą rację. Tłumaczenie, że KK nie jest instytucją idealną jest pozbawione jakiegokolwiek sensu ponieważ tam nie takie fałszerstwa nie powinny mieć wogóle racji bytu.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 92

                          Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Gościu wczoraj 18:10 w Nowym Testamencie na pewno nic o papieżycy żadnej nie ma ;) Dlatego taka "wiedza" historyczna jest mi nie potrzebna. Pisałem już nie raz, KK jako instytucja idealny nie jest ale jako wspólnota ludzi wierzących działa bardzo dobrze. Dla mnie ważne jest to, iż co niedzielę mogę przyjąć Najświętszy Sakrament, iść się pomodlić w skupieniu razem z innymi ludźmi. Nie zagłębiam się w inne tematy, gdyż uważam, iż przed Bogiem i tak każdy odpowiada za siebie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          I tu dotknąłeś sedna - "wiedza historyczna nie jst mi potrzebna", "nie zagłębiam się w inne tematy"...po prostu wolicie przymykać oczy, wygodniej wam nie wiedzieć o pewnych rzeczach. To was zwalnia z myślenia, zastanawiania się, oddala dylematy, świat zdaje się prosty a "wspólnota kościelna" przyjazna i dobra. Nie bez powodu jak widać księża mówią o was "owieczki" - i tak też was traktują - jak bezmyślne zwierzęta... Żyjcie dalej złudzeniami - skąd wiecie, że Bóg, w którego wierzycie nie osądzi was surowo właśnie za tę ślepotę i brak sprzeciwu wobec zła ?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Owieczki maja dzwoneczki i kazdy ich ruch na każdym polu jest kontrolowany. Jak czytam o gender, ze jest w nowym elementarzu bo tata pomaga dzieciom w odrabianiu lekcji to dochodze do wniosku, ze zyję w państwie wyznaniowym. Mnie i siostrom tata co prawda nie pomagał w lekcjach bo nie było takiej potrzeby ale opowiadał mi na dobranoc bajki.I to było gender jak sie teraz okazuje.Duch Sw. nawiedził po latach biskupów?Denerwuje mnie, ze ludzie, ktorzy nie wychowują własnych dzieci, nie są specjalistami w dziedzinie edukacji maja czelność wypowiadać się na te tematy.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Gościu wczoraj 18:48 i dzisiaj 01:32. Śmieszni jesteście w swoim zacietrzewieniu. Nie macie pojęcia czym jest prawdziwa wiara a próbujecie pouczać innych. To, że jestem wierzący i systematycznie chodzę do Kościoła nie oznacza że jednocześnie ufam wszystkim księżom i uważam ich za nieomylnych. W kwestii wychowywania dzieci czy też życia rodzinnego nauka Kościoła wcale nie jest zła. Lekarz nie musi sam chorować by zdiagnozować chorobę. We wszystkim potrzebny jest zdrowy rozsądek i tyle. Bardzo mnie śmieszy to, że ludzie, którzy z Kościołem mają nie wiele do czynienia próbują na siłę wtrącać się do wierzących i obrzydzać im ich wiarę. Po prostu denerwuje was to, że jesteśmy mimo wszystko wspólnotą, to widać, słychać i czuć. Szkoda waszych nerwów. Żaden głęboko wierzący człowiek do Kościoła chodzić nie przestanie tylko dlatego, że Wy tak chcecie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Chodzenie gościu do kościoła nawet systematycznie nie czyni z Ciebie katolika czy jak kto woli wierzącego. Chodzisz codziennie do garażu i stajesz się przez to autem? No Ty oczywiście tak.Gościu tu nikt nawet by nie śmiał w w tym państwie wyznaniowym wtrącać się do wierzących.KK robi tu tak jak chce.Owieczki trzeba wydoić, wystrzyc,a potem mięsko zjeść.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Czy ja mówię że systematyczne chodzenie do Kościoła czyni ze mnie katolika? Chodzę tam bo czuję taką potrzebę a nie dlatego żeby uważać się za kogoś ważniejszego. Widzę, że masz z tym jakiś problem gościu 23:12. Do Kościoła idę się modlić, poczuć sacrum, którego w domu raczej nie uświadczysz. Do tego potrzebna jest jednak wiara w to, że tam, w tabernakulum jest ON. Człowiek niewierzący raczej tego nie zrozumie. Nie wiem jednak dlaczego na siłę próbujesz przekonywać ludzi że robią coś złego. Twoje porównanie Kościoła z garażem jest nie tyle żałosne, co wręcz śmieszne. Pokazałeś że kompletnie nie wiesz na czym polega nasza wiara. Zajmij się więc czymś innym, na czym się znasz.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          To porównanie wyjęte jest z wypowiedzi uczonego księdza katolickiego. Jest wg Ciebie śmieszne i żałosne? Skrytykowałeś zdanie nie mając pojęcia kto je wypowiedział i dlaczego.Ja tylko mowię, że katolicy opierają swą wiarę na tradycji, a nie na NT. Nie znają dogmatów KK i nie wiedzą ani po co ani dlaczego je wprowadzono.To nie ich wina tylko instytucji KK, który przez 2 tyciąclecia kłamie i ukrywa swoją prawdziwą twarz.Ja Tobie nie będę mówić co masz robić ponieważ masz swoją wolę.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Tak, według mnie to porównanie jest śmieszne i żałosne. Wiesz dlaczego? Bo nawet codzienne chodzenie do garażu ma zupełnie inne uzasadnienie niż to podałeś. Ktoś może tak bardzo lubić kochać swój samochód, że chce się codziennie napawać jego widokiem. Nikt do garażu nie chodzi po to aby stać się samochodem. Tak samo jest z kościołem. Ludzie wierzący idą chodzą tam, bo czują taką potrzebę, która wynika z ich wiary. Pojąłeś czy trzeba Ci jeszcze bardziej łopatologicznie to wyjaśnić? Aż dziwne, że tacy ludzie wypowiadają się na temat wiary.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          To to uczony profesor teologii jest rozłożony na łopatki przez Ciebie . I po co mu było tyle lat studiów teologicznych? Wszak profesorem teologii nie zostaje się łatwo.Aż dziwne, że zwolenicy łopatologii chća pouczać mądrzejszych od siebe i mam tu na myśli profesora teologii .Atu proszę okazuje się, że zwykły zjadacz chleba chce wykładać łopatologicznie swoje racje czyli tak jak potrafi najlepiej:)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Wiesz, to, że ktoś jest profesorem nie oznacza że trzeba ślepo wierzyć w to, co mówi. Każdy może popełnić jakiś lapsus albo powiedzieć coś głupiego. Nie ważne czy będzie miał skończone studia teologiczne, techniczne czy medyczne. Powinieneś o tym wiedzieć gościu 01:12. Ja nikogo nie chcę pouczać, piszę tylko jak jest. Jeśli dla Ciebie ktoś jest wyrocznią tylko dlatego że jest jakimś tam profesorem to gratuluję intelektu. Ośmieszyłeś się więc podwójnie, przynajmniej w moim mniemaniu. Kończę, bo zaraz idę do Kościoła. Pozdrawiam serdecznie myślicielu ;)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Dziękuję serdecznie za gratulacje dotyczące mojego intelektu:):):)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 97

                          Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          W NT T nie moze być mowy o papieżycy świadomy katoliku bo wtedy nie było jeszcze papiezy.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 89

                          Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Właśnie taka postawa jest dla mnie nie do przyjęcia. Jak można należeć do Kościoła i spokojnie się w nim modlić mając wiedzę historyczną i pełną świadomość zbrodni , okrucieństwa i krzywd jakie ta instytucja wyrządziła ludziom na przestrzeni wieków. I nadal wyrządza - co wychodzi na jaw co i rusz. Tego nie rozumiem - jak człowiek, który uważa się za dobrego i prewnie chce być dobry może spokojnie spać wiedząc, że należy do tak zbrodniczej organizacji.

                          Bo tłumaczenie "nikt nie jest idealny" w konfrontacji z ogromem cierpienia jakie sprowadził na ludzi Kościół jest po prostu nie na miejscu....

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Papieżyca Joanna - wstydliwy problem Watykanu

                          Chcę wierzyć, że istnieje siła wyższa, Bóg, Stwórca, Logos, Kreator..., który zainicjował istnienie wszechświata, czym by ta "inicjacja" nie była np Wielki Wybuch. Chcę wierzyć, że ten Stwórca, Absolut ma wpływ na wszelkie Istnienie i że życie we wszechświecie jest zamierzeniem Boga a tu na Ziemi, my ludzie jesteśmy wynikiem ewolucji również zamierzonej przez Boga.(Mówię tu także za papieżem Franciszkiem).Takie rozumienie Boga i aktu Stworzenia godzi naukę i religię i pozwala człowiekowi myślącemu pozbyć się sceptycyzmu w stosunku do religii ( jesli ma na to ochotę). Nie wierzę w doktryny Kościoła Katolickiego i jego nauczanie zmieniające się w zalezności od różnych potrzeb. Oddzielam działalność kleru od wiary i Boga. To dwie różne rzeczy. Zyję tak, żeby nikogo nie skrzywdzić, być dobrym człowiekiem i Wam tego życzę.

                          Gość_JA
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
8 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Biuro Rachunkowe "Complex"
Branża: Biura rachunkowe
Dodaj firmę