W trumnie, w której miała być pochowana śp. Anna Walentynowicz, znajdowało się ciało innej osoby.
Ciało, które zostało wyjęte z grobu, a które znajduje się na stole sekcyjnym, nie jest ciałem mojej mamy, śp. Anny Walentynowicz, które rozpoznałem w Moskwie
Janusz Walentynowicz
Nie rozpoznałem, aby to było ciało mojej babci.
Piotr Walentynowicz
Wypowiedzial sie specjalista, od zwlok, smolenska :D. Typowy leming
Afera goni aferę, a Platforma zamiast tracić - zyskuje!
Burzum skoro już chcesz babrać się w rozkładzie ciała to wiedz, że problem w tym że rodzina twierdzi, że ciało, które jej pokazano było w dobrym stanie, ale nie było to ciało śp pani Walentynowicz
Wiodące media nadal milczą na ten temat. Widocznie czekają na sms-a. Póki co intensywne myślenie czym by przykryć tę wiadomośc: Polacy nic się nie stało!!!
Ciała z zagranicy przyjeżdżają zapuszkowane to do "znafców" ,wyjątkiem było moim zdaniem otwarcie trumny prezydenta Kaczyńskiego a przynajmniej trumnę zmienili bo była inna przynajmniej w wierzchu .
Ci co piszą lemingi są tak inteligentni jak papugi potrafią powtórzyć zasłyszane słowo ,fakt nie wszystkie papugi to potrafią jest małym + .Dlaczego o tym pisze ano dlatego ,że grałem w tą grę i nie wiem czemu pisze się o lemingach ,że były głupie .
Po skutkach picia alkoholu metylowego jest utrata wzroku ja zauważyłem oświadczenie syna i wnuczka pani Walentynowicz ,może dlatego że niewiele pijam .
Napisalem, rozpisalem a sam niewiem o co mi chodzi :)
Rozwalił mnie ten komentarz :
"Moja stara jeszcze żyje ale po 40 latach jest nie do rozpoznania"
Z tymi ekshumacjami i jazdą po całej Polsce ze zwłokami (bo niby skaner się zepsuł), to gruba przesada.
Jeszcze większa gruba przesada to od samego początku działania w sprawie katastrofy. Nie wyobrażam sobie, że jakikolwiek inny cywilizowany kraj pozwoliłby sobie na coś takiego, żeby inny kraj chaotycznie pakował zwłoki śmietanki politycznej, która zginęła w katastrofie, że później są wątpliwości, czy faktycznie osoba X to osoba X a nie Y. Ja sobie nie wyobrażam, że tak samo wyglądałyby działania, gdyby w podobnej katastrofie zginął np. Obama ze świtą. Pomijam tu wszelkie spekulacje na temat spisku itd, w końcu wypadki są dzień w dzień, a że tu akurat przytrafiło się ekipie rządzącej, to taki los.
Gdyby działania były przeprowadzone tak, jak powinny, to teraz nie byłoby tych cyrków.
podmieniono zwłoki, niedopełniono podstawowych obowiązków, zakpiono sobie z rodzin i z całego społeczeństwa - oto obraz państwa. Ale przy okazji wyszła i inna rzecz: CENZURA WRÓCIŁA ! Zadne wiadomości w telewizji publicznej, nie mówiąc już o prywatnych, nawet nie zająknęły się o sprawie. (Tvn złamał się dopiero przed 21). I to jest obraz dzisiejszego stanu państwa
Dokładnie, kilkusekundowa wzmianka w faktach TVN wczoraj, wszyscy którzy mówią, że to normalne niech sb wyobrażą, że przez jakiś czas chodzą na grób, w którym mają bliską osobę i okazuje się, że to ktoś obcy. Gratuluję empatii.
masz rację Burzum: wrzucić wszystkie do jednego dołu, zasypać wapnem, udeptać ziemię, a na tym posadzić zagajnik! Wszystko to już znamy. Nie wiesz czasem skąd?
Jak długo ten trupi taniec będzie jeszcze trwać?
A zwłoki to tak na "chybił trafił" zamieniał pewnie Tusk i Kopacz. Szkoda, że dzielny Macierewicz dał dyla ze Smoleńska - ten to by przypilnował wszystkiego jak należy.
Poczytać trochę o katastrofach lotniczych wystarczy, by mieć obraz tych rozszarpanych, nie do poznania ciał. Tylko poczytać ze zrozumieniem, a nie z postawioną z góry tezą, że to wina wiadomo czyja.