nowe kwiatki...
Ministerstwo Finansów chce zapewnić kontroli skarbowej prawo do sprawdzania posesji, domów, mieszkań i garaży. Kto nie wpuści skarbówki - zapłaci karę.
Czyli - mamy wolność, nie musimy nikogo wpuszczać do naszych mieszkań. W jakim swpaniałym kraju żyjemy....
Ale jak nie wpuścimy - mandat :]
http://podatki.onet.pl/fiskus-zapuka-do-drzwi,19923,5555430,1,prasa-detal
Ja wiem, zaraz znajdą się tzw. pożyteczni idioci, który "nie mają nic do ukrycia".
poczekajmy, aż do nich zapuka kominiarz, listonosz, ankieter, sołtys.
I będą chceli sprawdzić np. powszechny obowiązek mycia włosów 4 razy w tygodniu.
Jak ich nie wpuszczą zapłacą mandat.
Ale po co się ograniczać ?
Jak nikogo nie będzie w domu w czasie wizyty Pana Urzędnika - również kara.
A wszystko po to, BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ, WSZYSTKIM
---
z tego miejsca muszę pogratulować premierowi Donaldowi.
Udało mu się to, co wcześniej nieudolnie (bo jakżeby inaczej) próbował wprowadzić Kaczyński:
utrudnić ludziom życie do maksimum, a na końcu ich skontrolować (tu również cytat Naszego Premiera)
Pała sowiecka pismen już działa,tnie nieprzychylne posty.
przemysł pada
oświata pada
służba zdrowia pada
demografia szkoda gadać
przestępczość, złodziejstwo, kumoterstwo i inne patoglogie mają się dobrze
itp, itd...
Ale to oczywiście nie wina rządu wg. lemingów?!?!
Jeśli ktoś zarabiał i legalnie postawił dom,a teraz stracił pracę to musi wszystko sprzedać,a dopiero do MOPSu? Może rozliczmy go czemu nie umarł z głodu.Przeżył- do paki bo złodziej.Kiedyś jak się pani nie utopiła to czarownica.