Cóż ciekawszego może napisać stary ormowiec.
Na jakiej podatawie wydajes wyrok skoro nie znasz szczególw.MoZe na podstawie zeznań tego policjanta sadysty?
W normalnym kraju wystarczy, ze policja cie w okreslonej sytuacji zatrzyma i koniec debaty. U nas musi udowodnic, ze tam byles i cos robiles, wiec metoda na skroty policjanci podaja 1 argument, szczegolnie jak sprawa ekspresowa. Aby udowodnic, ze klient np. wyzywal, rzucal czy bil potrzeba ilus swiadkow, a kara taka sama.
Pismen, brak Ci argumentów niestety, atakujesz..............
Nie interesuje mnie co robił wcześniej.Tu chodzi o ten konkretny przypadek.
@pismen nie chodzi czy był gapiem czy nie ,bo moim zdaniem szedł nabroić ale nie można go skazać za napaść skoro takowej nie było .
Został skazany na podstawie fałszywych oskarżeń i to powinno być tępione podwójnie bo oszustwo dotyczy stróży prawa którego mają strzec .
Sędzina nie różni się w tym wypadku od tych z PRL-u i hańbi ten zawód .
A co na to płemieł i Niesiłek?
"Szli nabroić",ty chyba jasnowidz jesteś,szli na legalną manifestację w dzień niepodległości
W dzikich Stanach jak przekroczysz linie dokad mozesz protestowac to cie zamkna i nie musisz nikogo napadac.
no, płemieł powidział, że policaje dobrze nakoapli manifestantom, to pismen nie moze inaczej powiedzieć
"Zauważyłem mężczyznę, który trzymał w ręku kostkę brukową. On rzucił w naszą stronę, ale nie trafił, uderzył chyba w samochód. Podbiegłem do tego mężczyzny, stanęliśmy na przeciwko siebie (...)"- to są zeznanie dzięki, którym chłopak trafił do więzienia.
A teraz drogi pismenie spójrz na filmik i powiedz mi, w którym momencie chłopak próbuje rzucić kostką brukową, albo chociaż w którym momencie ją trzyma? Tylko nie mów, że wcześniej próbował, bo z 50 metrów rzucić w stronę policji to by nawet Tomasz Majewski nie potrafił, tym bardziej, że nie szedł jakoś z przodu tylko w środku od strony budynków, więc nawet by nie mógł przerzucić nad głowami innych osób. I oczywiście akurat ten, który rzucał kostką brukową nie uciekał co nie? Policjant Czajka jak pies spuszczony ze smyczy dopadł pierwszego, który mu się nawinął i go po prostu pobił.
Pismen pytanie: jaką karę proponujesz dla tego policjanta? Zarzuty już dostał, ale Ty, gdy byłbyś sędzią jaką byś mu wymierzył karę?
A i nie zmieniaj tematu o jakiś liniach w Stanach albo o Wielkiej Brytanii, która znasz tylko z TV. Ja tam mieszkałem 2 lata i zauważyłem jak tam jest- jak nic nie robisz to policja nawet Cię nie spiszę. Tam mają zupełnie inne podejście, nie starają się na siłę poprawiać statystyk.
"W normalnym kraju wystarczy, ze policja cie w okreslonej sytuacji zatrzyma i koniec debaty. U nas musi udowodnic, ze tam byles i cos robiles"
HAHAHAHAHAHAHA!!!! TAK W "NORMALNYM" KRAJU NIE TRZEBA UDOWADNIAĆ WINY TYLKO WSADZA SIĘ ZA SAMO OSKARŻENIE! :D:D:D
Jeśli czcigodny pismen sądzi, że policja interesowała się tym osobnikiem i nawet chciała go zatrzymać, to czy jegomość policjant powinien używać w tak stanowczy sposób siły aby unieszkodliwić poddającego się tzw. podejrzanego. Bandyckie metody działania to jedyne określenie dla tego typu zajścia. A niezawisłe sądy i niezależna prokuratura oczywiście w znakomitej formie.