Żeby to było takie proste... Czasem jak jest za słodko to można zapragnąć dla odmiany czegoś ostrego :) Wszystko co napisałeś powinno działać ale gwarancji i tak nie ma.
Zasada jest prosta,wybierałeś/aś przed ślubem:atrakcyjna żona nie tylko dla siebie ,mniej atrakcyjna tylko dla siebie. Z mężami identycznie. Wiedziały i widziały gały co brały. Świat taki jest że ciągłemu nieustającemu braniu mało kto się oprze .przez to jest bardziej kolorowo nie tylko w tygodnikach...
No nie do końca tak jest gościu 23:26. Przed ślubem warto najpierw zobaczyć jakie przyszła żona na poglądy i zasady moralne. Jeśli pod tym względem jest w porządku to nawet bardzo atrakcyjna żona będzie tylko dla Ciebie.
:))))) Człowiek się zmienia całe życie. Siebie samego nie można być pewnym na 100% a co dopiero drugiej osoby. Jeszcze w tak dalekiej perspektywie jak kilkadziesiąt lat do przodu.
zdradzac,zdradzac,zwierzak zdradzac,zwierzak lubiec obce kobiety,mniam
Ogry, po nicku twierdze,ze jesteś facetem,i jesli tak myślisz jak piszesz,to jesteś taki sam jak moj facet.A takich mężczyzn się nie zdradza i robi się wszystko,aby ich przy sobie zatrzymać,bo taki facet to dzis wymierający gatunek i trzeba miec WIELKIE SZCZĘŚCIE,aby na takiego trafić.
Moja zona zdradzala mnie z moim najlepszym kolega , nie musiala nawet wychodzic z domu bo oczywiscie on do nas przychodzil jak ja wychodzilem do pracy.Temat nie do wykrycia teoretycznie , wpadli jak on pomylil wyslanie sms .zamiast do niej to wyslal do mnie .Tacy sa koledzy .
12.13.Myślę, że powinieneś zabrać kolegę na wódkę.Nie wykosztowałeś się na detektywów, a dzięki koledze ustaliłeś prawdziwą "tożsamość" Twojej żony.Gdyby nie ta pomyłka z smsem pewnie dalej by Cię oszukiwała i nie wiadomo z iloma kolegami.Nie da się ukryć, że kolega też nie był lojalny wobec Ciebie ale on nie przysięgał Ci wierności.Głowa do góry.Zamknij ten rozdział i rozejrzyj się za jakąś uczciwą partnerką(są takie,zapewniam Cię) i bardziej lojalnymi kolegami.Powodzenia.
Do 12.13
Dobrze Ci radzę,na przyszłość unikaj tzw przyjaciół domu.Tacy nie istnieją.Jeśli przyjacielem domu jest kobieta,to wczesniej czy później zagnie parol na męża przyjaciolki,lub on na nią,oczywiście odwrotna sytuacja jesli przyjacielem domu jest facet.
14.22. Racja.Popieram.Mój były mąż też zalecał się do moich koleżanek.Dobrze,że były lojalne wobec mnie i powiedziały mi o tym, a nawet jedna z nich powiedziała o próbach podrywu prosto jemu w twarz, w mojej obecności.Oczywiście zaparł się i powiedział,że chyba zbyt wysoko się ceni.Bezczelny.Dobrze,że to już nieaktualny związek ale bliskie kontakty towarzyskie raczej nie wychodzą na zdrowie żadnemu związkowi.
15:24 nie zrozumiem nigdy dlaczego winicie kolegę/koleżankę. Jak ma zdradzić to zdradzi.
15:24 widocznie byłaś dla niego nie atrakcyjna i niestety nie zależało mu na tobie a koleżanki zapewne same go prowokowaly o czym Ci nie powiedzą. Skoro żadnej z was nie wybrał to chyba musicie być brzydkie
21.22 i dalsze przepełnione jadem wpisy tej samej osoby(szkoda, że się nie podpisałaś ale i tak łatwo poznać grafomanię).Ty, jak już wszyscy wiedzą, siedzisz całymi dniami na forum i siejesz jadem wokół, a jesteś pewna, co robi wtedy twój "wspaniały" mąż?Dlaczego nie poświęcasz jemu czasu i dzieciom, jeśli jesteście takim wspaniałym małżeństwem?Na temat mojej urody się nie będę wypowiadać,gdyż nie wypada się chwalić, ale ty wszystkich uznajesz za "brzydkich", bo każdy sądzi innych według siebie, Miss Polonio ha ha."Gdyby głupota umiała fruwać, ty latałabyś jak gołębica":)
22:48 haha jeśli podnioslas sobie tym samoocene to okay, ja jakos nie uważam ze kontakty towarzyskie To zło dla małżeństwa. Jesli ktoś jest mądry I dobrze mu z drugą osobą to nie szuka atrakcji poza związkiem. Nie trzeba nikogo pilnować ani ograniczać bo każdy ma rozum i wolną wolę. Tak samo jak nikt nie jest niczyja własnością i może odejść kiedy chce. Nie uważam żeby koleżanki mogły być przyczyną rozpadu małżeństwa. Żenujące.
09.21.Podobno poradnie psychiatryczne przyjmują bez skierowania. Dobrą opinię ma Poradnia przy ul.Sienkiewicza 80 (a może już znasz tę Poradnię???:)Dużo zdrowia i rozsądku życzę.
15:54 nie znam ale widzę ze Ty znasz bardzo dobrze skoro wiesz gdzie to jest ;-) trochę dystansu do siebie każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie
No jasne. Najlepiej zamknąć się we dwoje w czterech ścianach i nikogo nie wpuszczać bo wszędzie czyha niebezpieczeństwo. :) I pamiętajcie - żadnych bliskich kontaktów towarzyskich bo zdrada prawie pewna!
13:13 raczej żona winna.