I nie przechodzi to opętanie, dalej w sklepach pełno
Nie rozumiem jednego,jak można nazywać zakupy świąteczne,czy przed Nowym Rokiem,Sylwestrem opętaniem ? Nawet jeśli klienci sklepów kupują więcej,zakupy są zakupami.Czyżby tobie ktoś z rodziny,a może z opieki społecznej kupował artykuły żywnościowe do do domu ? Wtedy zrozumiem,że to co jest normą jest dla ciebie opętaniem,jako nieznane,abstrakcyjne zjawisko.
Zgadzam się ,Polacy dostali obłedu na tle zakupów,tak było przed świętami i teraz też.A mówi się ,że w Ostrowcu bieda ,bezrobocie-wcale tego nie widać a wręcz przeciwnie ,dostatek.......