Rybinski nigdy nie byl wybitnym ekonomista i nie bedzie, Balcerowicz pojawi sie niech tylko skonczy sie "pojedynek wyborczy"
Co Ty klepiesz?!Gadasz,jakbyś dopiero teraz zainteresował się polityką i mediami.Rybiński całe lata był ekonomicznym autorytetem TV!!!
HOME - http://www.baltow.com . . .
http://baltowcom.nowyekran.pl/
To zalezy jaka TV ogladasz - aparatczyk i karierowicz to jeszcze nie postac wybitna, co widac jak szuka stolka w partiach i Senacie. "Wybitni ekonomisci" nie pchaja sie do polityki a jesli juz to do rzadu a nie do Senatu.
Szok szok szok. Chlopie daj sobie spokoj. Brednie jak u wiejskiego polityka
Hehehe Rybinski nie byl? A kto Rostowski? Rece mi ludzie opadly jak to przeczytalem. Szok co Ty wypisujesz
@baltowcom -faktycznie zauważyłem ,że nie krzyczą Balcerowicz musi odejść :) może poszedł w pisdu ??
Z jednym się muszę zgodzić kolejne rządy lecą sobie w kulki ,zaciągając coraz nowsze kredyty . Proponuję wskazać od razu sektor cięć ,tylko nikt się jakoś na to nie godzi .Osobiście uważam ze max emerytura powinna wynosić 3 tysiące zł lub być powiązana jak w pomyśle portugalskim na max poziomie 1000 Euro po okresie pracy min 25-30 lat .To i tak dużo mniej jak cala masa zasłużonych bierze i to nie wcale z Zusu czy Krusu tylko z mon ,niedługo podstawą tego resortu będzie wypłata emerytur pokrakom pokroju agent Tomek .Drobna zmiana dotyczyła UB eków ale była za mała i to przeszło akurat za po ,chociaż ponoć znaleźli furtki i przeszli na renty i znów mają więcej kasy .
Widzę że z tej dyskusji jest wniosek że jedni winią Tuska za obecną sytuacje, inni PiS, a prawda jest taka że od 20 lat to praktycznie Ci sami ludzie rządzą i zarówno Tusk jak i Kaczyński (i wielu innych zasiedziałych parlamentarzystów) są odpowiedzialni za obecną sytuacje. Prawda jest taka że żadna z osób o której tu mowa nie poprawi Naszej sytuacji. Mieli przecież szanse, mnóstwo pomysłów, szkoda tylko że jakoś nie widać żeby zmiany szły w dobrym kierunku. Kraj się zadłuża, w służbie zdrowia też nie widać zmian, ZUS niedługo nie będzie miał pieniędzy na emerytury, a my przy obecnych zarobkach nie udźwigniemy kolejnych podatków, a bez podatków kraj nie będzie mógł dalej prosperować.
Niestety nie są to czarne wizje dla straszenia kogokolwiek, tylko czyste fakty, których w zasadzie już nikt nie ukrywa. Głosujcie na ludzi z pomysłami, a nie z obietnicami, których od 20 lat nie mogą spełnić.
@dr masz niestety w 90 % racje ,jak znam życie który by rząd nie był wyrówna nam w końcu wat do sąsiadów lub bratanków czyli 25 % .
Co do nowych ludzi to ich nie widzę zapewne chodziło ci o Korwina ale to co on momentami głosi to jest s-f i do tego kolejny co by armie umacniał ,jedno co mi w nim pasuje to zmniejszenie biurokracji z tym ,że nie chciał bym tej w stylu głoszonym przez Cejrowskiego (swoja droga kapitalne programy podróżnicze ) ,że jak chce sobie w brudzie zjeść i czy się od tego pochoruję to moja sprawa .
Brawo dr zgadzam sie z Toba w 100%
Zenka jak PIS rządził ostatnio było mi lepiej więc teraz też mam prawo sądzić, że będzie podobnie..
Jasnowidz Jackowski czy jak on tam się nazywa przewidział, że w listopadzie będzie wielka katastrofa w naszej gospodarce (podobno miał wizję). Czy to się sprawdzi, niedługo się dowiemy, oby się mylił..
@???? z 21 17 Poczekaj na nowa hosse w gospodarce światowej ,prawdopodobnie za 4 lata powinno ruszyć do przodu to będzie najlepsza pora na sukces medialny dowolnego rządu ,bo nic nie trwa wiecznie jak śpiewała ANNA JANTAR .
było ci lepiej bo w tym czasie świat, Europa i Polska były nakręcone gospodarczą prosperity. Wpływy do budżetu państwa, eksport były w tamtym czasie o wiele wieksze niż za rządów PO. I nie była to zasługa PiSu i Kaczyńskiego, tylko koniunktury gospodarczej na świecie, z której Polska korzystała. Przyszedł kryzys na świecie i Polska to odczuwa. Nie da sie inaczej. To, że nie ma u nas 20% bezrobocia jak w Hiszpanii, jest wzrost gospodarczy, nasze pieniadze w bankach są bezpieczne to jest zasługa Tuska i jego rządu. I to, że w końcu ruszyła budowa dróg, z którą żaden rząd nie mógł sobie poradzić od 1989 roku. Tylko ślepy albo człowiek złej woli nie dostrzega pozytywnych zmian w ostatnich 4 latach. Nie wszystko się udało, ale nie mogło sie udać bo premier nie ma wpływu na wszystko. Przez dwa lata miał też "hamulcowego" w pałacu prezydenckim. Nie stać Polski teraz, żeby przyszedł PiS i rozwalił to co rozpoczęła PO. Kaczyński dzisiaj obieca Wam wszystko co chcecie usłyszeć, tak jak obiecywał 3 miliony mieszkań w 2005 roku. podobno PO zwiększyła zadłużenie, ale żeby zrealizować obiecanki PiSu to trzeba zadłużyć państwo dwa razy tyle. To nierealne, bo skończy sie jak w Grecji, albo jeszcze gorzej...
@??? z 21 42 teraz to Ty przesadzasz w druga mańkę niedługo trzeba będzie Donalda dokoptować do Walentynowicz w kolejce po
namaszczenie na błogosławionego po śmierci :) .
@Gość z 21:42 - nie wiem dlaczego zachwalasz rząd który robi 1 krok do przodu ale 2 do tyłu. Bo co z tego że zrobili waloryzacje emerytur, skoro zmniejszyli składki do OFE. Co z tego że budujemy drogi jak nadal nie zmienia się to że budujemy najdroższe drogi, a wcale nie najlepsze. Co z tego że wmawiają nam że jest lepiej w służbie zdrowia, a jak chcesz iść do lekarza to już na ten rok niema zapisów.
Ja nie dostrzegam tych zmian na lepsze, więc wg Ciebie jestem ślepy, ale bardziej prawdopodobne że Ty jesteś zaślepiony,a może zaczarowany tym co od kilku lat wmawia nam Donald.
Nie jestem zaślepiony i nie uważam, że Ty jesteś ślepy. Napisałem, że nie wszystko sie udało zrobić rządowi PO/PSL. Można wymienić wiele przykładów, gdzie jest źle lub bardzo źle. I dobrze, że to widzisz, ale Tusk przyznaje się do tego, że nie wszystko mu wyszło i odważnie z ludźmi na te trudne tematy rozmawia. Nie ma gwarancji, że inny rząd, miałby lepsze efekty, działając w takich warunkach/kryzys ekonomiczny, konieczność ograniczenia deficytu, brak większości w Sejmie dla wielu reformatorskich pomysłów np. sprawa KRUS, emerytur mundurowych, likwidacji przywilejów niektórych grup zawodowych, służba zdrowia właśnie i innych/. PiS nie jest i nie będzie zbawcą Polski i Polaków bo jest tak wiele zaniedbań poprzednich rządów i potrzeb, że to musi trochę potrwać. Wmawianie ludziom, że PiS od razu wszystko zmieni na lepsze jest zwykłym oszukiwaniem społeczeństwa. Zdecydowanie wolę prawdę prosto w oczy, nawet tę trudną i brutalną oraz przyznanie się do błędów, od demagogii, obietnic bez pokrycia, fobii rosyjsko-niemieckich, smoleńskiej traumy i historycznych resentymentów.
Nie rozumiem dlaczego masz tyle wyrozumiałości do obecnego rządu. Tylko dlatego że przyznaje się do błędów, które inni mu wytykają, bo sam z siebie by sie nie przyznali, to Ci gwarantuje. Po drugie większość trudnych reform które wymieniłeś nie zostaną przeprowadzone, nie ze względu na brak większości, tylko ze względu na brak popularności (spadek w sondażach). Po trzecie jeżeli nie popieram PO to nie znaczy że popieram PiS, a tym bardziej nie wmawiam nikomu że właśnie PiS coś zmieni.
A co do ostatniego zdania to ja bym chciał żeby ktoś powiedział mi prawde prosto w oczy, to może bym na takiego zagłosował, a na pewno nie jest to Donald Tusk, który za często mija się z prawdą.
Gościu 21:42 nie masz racji..Żyło mi się lepiej bo czułem, że władza coś dla mnie robi..Za PIS'u wprowadzili becikowe(bardzo mi się wtedy przydało), obniżono podatki i składkę zdrowotną (wzrosła mi pensja, co prawda niewiele ale wtedy każdy grosz był dla mnie ważny), wprowadzili program "rodzina na swoim" z którego także skorzystałem. Co prawda trzech milionów mieszkań nie udało im się wybudować ale za to dzięki ustawie uwłaszczeniowej ludzie mogli wykupić od spółdzielni swoje mieszkania za przysłowiową złotówkę. Dla niektórych to wszystko może być niczym ale dla ogromnej większości te wszystkie działania sporo znaczyły. Tym bardziej, że PO dla zwykłych, szarych ludzi nie zrobiła kompletnie nic...O, przepraszam, zwiększyła VAT- BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ!