Mam zęby w opłakanym stanie( wiem że w dzisiejszych czasach to wstyd) przez złe doświadczenia panicznie boje się dentysty.Raz się odważyłam poszłam i ze strachu zemdlałam na fotelu .Jak się odważyć i do którego dentysty sie udać?
ja na fotelu dentystycznym zamykam oczy (podczas borowania cały czas mam zamknięte) i liczę w myslach, nieraz doliczę do 200, 300 podczas leczenia 1 zęba), zamknięcie oczu i liczenie bardzo pomaga mi znieść ból. kiedyś też miałem zaniedbane zęby ze strachu przed dentystą, ale w końcu jak mi się dziura zrobiła w jedynce górnej to się o wiele bardziej przeraziłem że będę bez zębów chodził, poszedłem i w kilkanaście wizyt wyleczyłem wszystkie zęby. teraz mam połatane i poplombowane prawie wszystkie, ale zachowałem prawie wszystkie zeby (mam 40 lat) i nie muszę nosić sztucznej szczęki. idź i wylecz. Polecam Panią dr Iwan, w kilka lat od wyleczenia ostatniego zęba, nic się z nimi nie dzieje, wszystkie plomby się trzymają
Ja nie miałam tak, że aż mdlałam, ale bałam się bardzo i bardzo długo zaniedbywałam. Po namowach mojej mamy (panikującej u dentystów bardziej niż ja) poszłam na pierwszą wizytę do J. Puławskiej i u niej wreszcie doprowadziłam zęby do ładu i do dziś jestem jej wierna. Pierwsza moja wizyta u niej miała miejsce chyba z 15 lat temu ;) Chyba bałabym się iść gdzie indziej ;)
Z moimi ósemkami pan Senderek sobie nie poradził. Odesłał mnie do szpitala, tam też lipa. Myślę o Suchej B i pod narkoza? Nie jesteś sama :-)
A próbowałaś u Jastrzębowej w Opiekunie za targowicą. Mi usuwała dwie ósemki i jestem baaardzo zadowolona. Dodam,że na fundusz.