Na skutek niefortunnego zbiegu pewnych okoliczności są pisane krzywdzące komentarze pod adresem Pani Ani.Ch. Przyznaję, że ja też jestem autorka takiego niemiłego wpisu, gdyż uwierzyłam plotce, nie poznałam dowodów , nie znałam osobiście, za co przepraszam. Po rozmowie i poznaniu P. Ani stwierdzam, że to bardzo wrażliwa , miła , kulturalna i ciepła osoba. Pracuje /działalność gospodarcza/ , ma własny domek / w trakcie budowy/ i jest szczęśliwa mamą wspaniałej córeczki. Jestem zupełnie obcą osobą , ale niektóre wpisy nawet mnie sprawiają ból, choć nie dotyczą mojej osoby , a ja uchodzę wręcz za kobietę zimną i wyrachowaną. Są to niesprawiedliwe komentarze i osądy ludzi ,którzy Jej nie znają..Wszystkich piszących proszę o rozwagę , bo nikt nie zasłużył na tego typu uwagi i domniemane stwierdzenia, zwłaszcza ONA. Takie osoby jak P. Ania powinny być darzone należytym szacunkiem.
Następne przeprosiny tylko bez podania imienia i nazwiska?
Strach obleciał?Poczekajmy na prawomocny wyrok,wtedy podpisze się imieniem i nazwiskiem.Teraz może próbuje jeszcze udobruchać p.Anię?Żeby dosadniej tego nie napisać.
Ona w porządku jak najbardziej ale ten facet hm... (-(- nie będe się wyrażać.
A mnie dziwi ,ze Wy tak wszystko o wszystkich wiecie. Nie mam pojęcia skąd macie informacje, ze ten to taki a tamten taki. Naprawde nie macie swoich problemów,nie macie sie czym zajmowac? Czy zycie innych ludzi naprawde jest dla Was takie ekscytujące, ze musicie sie w nie wpierdzielac? A potem przepraszanie-ale czy szczere? Obłudnicy to najgorszy gatunek ludzi.
Na szczęście już na wymarciu.
a kto to jest Anna Ch?????????????????
ten jej men założył sobie wontek jak poderwać chłopaka i się podpisał jej imieniem no a wszyscy jak zwykle komentowali to złosliwie
rychło wczas się przyznał supermen od siedmiu boleści jak dziewczyna wstydu sie przez to najadła to jest facet? litości
Bardzo fajna forma przeprosin. Nie wiem kim jest pani Ania Ch i kto przeprasza. Ale skro już takie publiczne pranie brudów to przynajmniej bez ujawniania nazwisk dla pośmiewiska. Przecież takie publicznie przepraszanie z imieniem i nazwiskiem tylko szkodzi i temu kto przeprasza i temu przepraszanemu.
I tu się z Tobą zgodzę-szkodzi przepraszanemu i temu kto przeprasza.
Bardziej przepraszanemu w zależności od stanowiska.
żenujące..a nie lepiej pomyśleć wcześniej, przed napisaniem kolejnych pomyj??
Ale skąd wiadomo o kogo chodziło jak podpisał się tylko imieniem a każdy może się podpisać tym imieniem, a tu podane także nazwisko Ch
skorzystać przed wpisem z odpowiedniego przekierowania i po kłopocie...