Nie wiem jak trzeba napisać, zeby do niektórych dotarło, że gawrony to ptaki inteligentne i pozyteczne. Nie wzięły się znikad.Gdyby miasto było bardziej czyste to o gawronach nie było by mowy.
RACJA!!!!
NIECH SOBIE CZŁOWIEK ODPOCZNIE I BĘDZIE SZCZĘŚLIWY Z TYM SWOIM PROBLEMEM Z GAWRONAMI . CHCIAŁBYM MIEĆ TAKIE TYLKO PROBLEMY. A GDZIE PROBLEM BEZROBOCIA , SŁUŻBY ZDROWIA . NIE PRACUJESZ NIE ZARABIASZ NIE MASZ SIĘ ZA CO LECZYĆ . MUSIMY POWOLI UMIERAĆ .
GRATULUJE PANIE RADNY TAKICH PROBLEMÓW . ZAZDROSZCZĘ. CZAS ODPOCZĄĆ . NIC NA SIŁĘ.
To, że nie ma pracy nie znaczy, że mamy mieć zniszczony park. Gawrony niech sobie będą, skoro potrzebne, ale nie w parku. Na pewno są na to jakieś sposoby. A radny ma rację.
Gawrony nie są takim problemem jak bezrobocie w mieście i wszechobecna bieda.Może radni zastanowili by się nad tym co można zrobić, żeby zatrzymać młodych ludzi w mieście, a nie szukali tematów zastępczych.
Największy problem polskich miast stanowią gołębie,gawrony. Są one doskonale przystosowane do życia w aglomeracjach, dlatego też ich liczba stale wzrasta,to ptactwo sprawia najwięcej kłopotów mieszkańcom. Nie dosyć, że wszelkie zanieczyszczenia parków,ulic, strychów, balkonów, elewacji oraz rynien to jego zasługa, to ponadto jest nosicielem chorób i bakterii, a jego upierzenie to czynnik alergenny. Zanieczyszczenia pozostawione przez gołębie,gawrony wymagają regularnego czyszczenia!!!!, uważam że pan radny miał rację poruszając ten temat.
Do gościa z 13:55.Co do gołębi to się nie wypowiadam ale jeśli chodzi o gawrony to są tam gdzie jest najwięcej odpadków żywności.Niech radny zadba o czystość miasta to temat gawronów upadnie sam .Poza tym są to pożyteczne i bardzo inteligentne ptaki w przeciwieństwie do niektórych ludzi.
Gawronów nie potrafią przepędzić, a pracę dla ludzi znajdą?
ZA GŁUPOTĘ BIORĄ TYLE KASY. BIEDNI MUSZĄ SIĘ PODZIELIĆ Z WALCZĄCYMI Z GAWRONAMI. WYBIERAMY RADNYCH , A ON NAM POMAGAJĄ NAM W TYM ,ŻE NAWET GAWRONÓW NIE BĘDZIEMY MIEĆ. PÓJDĘ DO TEGO RADNEGO I POPROSZĘ O POMOC . POMOŻE ????????
WĄTPIĘ - BO TYLE MOŻE.
Gawrony są, biedy nie ma
Wszystkim radnym i urzędnikom dać do ręki 2 duże pokrywy od kotłów i pogodzić każdego 1 godzinę po parku. Pobębnią ,pobiegają ,ptaki przepędzą. Wszystkim to wyjdzie na zdrowie. Pan radny może dać przykład i pobiegać jako pierwszy . Problem na pewno się rozwiąże.
Najpierw gawrony , potem kaczki , które też chodzą po alejkach , łabędzie itp. Czy jest taki rodzic który na spacerze z swoim dzieckiem , dziećmi nie pokazywał ptaków , gniazd ptasich. Wyobraźcie sobie to miasto bez ptaków, pełne pełzających robali, fruwających much , komarów , wiecie ile 1 ptak dziennie tego zjada, bo jak by te ptaki żywiły się tylko odpadkami wyrzucanymi przez ludzi to dawno by pozdychały z głodu albo się zatruły. Tak że tylko niedouczeni ludzie źle piszą o ptakach w mieście.
Ponawiam swoją opinię, którą już napisałam w podobnym watku:"
Precz z kawkami i wronami z parku i okolic! Zadne usprawiedliwianie ekologia itp. Popieram każdego, kto zajmie się skutecznie tymi czarnymi, latającymi szczurami w parku i uwolni nas ludzi=spacerowiczów od tego tałatajstwa! Parkowe kawki i wrony zaburzają ekosystem, eliminują populacje innych ptaków szczególnie tych mniejszych a pięknie śpiewających i miłych dla oka, gdy sie je widzi. Dawniej pięknie śpiewały w parku słowiki w maju a teraz usłyszeć słowika - brak szans. Poza tym, sprawa higieny... odchody na ławkach, nie mówiąc o alejkach. Obrzydliwe! Należy usunąć wrony i kawki z parku albo bardzo wyraznie zmniejszyć ich populację i kontrolować ją. To się da zrobić. Głosy ptaków drapieznych albo strącanie gniazd i niszczenie ich i sprawa załatwona." Dodam jeszcze, ze "wrzask" tych ptaków powoduje, że spacer w parku jest trauma a nie odpoczynkiem. I tyle w temacie.
Do goscia z 11.54 - a ja mam propozycję precz z takim tałatajstwem. Wybuduj sobie betonowy spacerniak jak w więzieniu i po sprawie "damo" ;/
Oj gościu znowu Ty z tymi swoimi teoriami! Rozpacz po prostu!
Pan radny najpierw niech się zajmie sprawami ważniejszymi dla Tego Miasta,a sprawe ptactwa pozostawi ornitologom.
W jaki sposob niby te ptaki zaburzają ekosystem? To ludzie zaburzają ekosystem poprzez próby eliminowania i kontrolowania populacji innych gatunków co przeczy najważniejszej zasadzie zachowania równowagi w ekosystemie - selekcji naturalnej.