Tak, jakież piękne trele ptasie i rzeczywiście parę drzew. No żart jakiś.
To przygnębiające, ponure kraaa, kraaa... Te ptaki nie mają w tej chwili naturalnych wrogów, którzy by utrzymywali ich populację na stałym poziomie. Zatem mnożą się i prowadzą ekspansję. Niedawno tzn. w poprzednich latach zajmowały znacznie mniej drzew, ale nie parę. Teraz zajmują chyba jedną trzecią parku i ją dokumentnie zasrały. Rzeczywiście nieprzyjemnie się tam przechodzi, bo smród jak z kurnika czuć nawet zimą i to po drugiej stronie ulicy.
W pełni popieram Pana radnego!
Na inny pomysł nie wpadł, żeby zaistnieć
Nie znam radnego Rożnowskiego, ale mieszkam na Sienkiewicza. Krytykanci radnego pewnie mieszkają w daleko od parku albo nigdy tam nie chodzą. Dziwię się, że dopiero teraz podjęto temat gawronów, dawno zarządcy parku powinni zrobić z nimi porządek. Nie jest to parę gniazd, ani nie jest to jedna alejka. Kolonia tych ptaków rozrasta się, zanieczyszcza chodniki. Trawa pod drzewami jest wypalona przez ptasie guano, a w niektóre dni (zależnie chyba od pogody - wilgotności, czy temperatury powietrza) odór nie da przejść. Po wysianiu traw gawrony opanowały wszystkie trawniki, aż do stawu z łabędziami, wydziobując zawzięcie nasiona. Wydaje mi się, że zaczynają się przenosić w stronę starego parku, jeśli zniszczą też tamtą część, to naprawdę - ktoś nie ma mózgu pozwalając na rozmnażanie się szkodników w środku miasta. Nie możecie mówić, że to nie jest ważna sprawa, istnienie tej kolonii gawronów w pięknym parku to jest właśnie nieudolne zarządzanie.
Proponuję podwyżkę dać radnemu - kupi sobie parasolkę,
Cały rynek sasrany jest przez gołębie - może zwołać sesje albo egzekutywę !!!
ludzie-czy wy nie macie nosów-tam tak strasznie śmierdzi ze nie da się przejść!Połowa parku już jest zasrana-teraż wrony przenoszą się w okolice amfiteatru i piaskownic
A czemu te ptaki tak ciągną do miasta,jakie są powody tak dużej populacji,mieszkańcy sami sobie winni,wyrzucanie żywności do śmieci,za okno,na wsi taki ptak się nie utrzyma,tam resztki żywności są wykorzystane,a to pies,kura,a pies miastowy to byle czego nie ruszy,i większość śmieje się z tych ze wsi,tylko że większość tych ze wsi nie siedzi pół dnia w 4-ch ścianach i ma warunki o których ci z miasta mogą pomażyć,ja np w lato obiad spożywam w ogrodzie,pod pięknym klonem słuchając ptaków,a niema nic przyjemniejszego niż wyjść w lato o świcie z kawą i papierosem i patrzeć i słuchać jak budzi się dzień,polecam,warto
16;27 - siedź na tej twojej wsi pod klonem z kawą i papierochem (brr) i między sztachnięciami poucz się j.polskiego (obiad spożywamy nie w lato, a latem, wychodzimy też latem, a nie w lato).
Chyba czas odlotu z gawronami Panie Rożnowski.PaPa
To Ty jesteś ptasiek?
a niech ci srają na łeb ty ...
dobrze napisane,zaczyna byc tak,ze byle mucha jest wazniejsza od potrzeb czlowieka,ja np.musze sluchac wyjacego psa sasiada dzien i noc,najgorsze ze nic nie moge zrobic,bo to ze nie spie od kilku lat ,ja i moje dzieci to niewazne,ale biedne pieski sa po to by wyc bez powodu.
Obrońcy gawronów albo nigdy nie byli w części parku zajętej przez nie, albo utracili węch i wzrok i nie przeszkadzają im śmierdzące ptasie kupy, albo są z tych, co mówią >nie< dlatego, że inni mówią >tak<, albo rzeczywiście są wrogami pana R., jak sugeruje ukryty post.
Argumenty miłości do ptaków i przyrody mają się w tej sytuacji nijak, ptaków jest za dużo i już. Niszczą to, co ludzie powinni mieć dla siebie. To centrum miasta, nie dziki busz. Jakie czyste miasto, co wy pie..., chyba obsr... jakie pożyteczne ptaki, szkodniki, niszczące park! Jakie resztki wyrzucają ludzie, widzieliście gawrony w śmietnikach?? No chyba gimnazjaliści po testach zaniechali już nauki i siedzą na forum. A gość aisog to chyba pismena zastępuje, bo tamten znikł jak kamfora, w tych Bieszczadach chyba.
Brawo Panie Henryku. Niech się Pan nie przejmuje wrogami politycznymi. Radny jest również i po to by zajmować się g......mi tematami. Tym co nie przeszkadz to ptactwo radzę wybrać się na spacer do parku i pospacerować pod gniazdami lub posiedzieć na ławeczkach. Radzę też by nie zapomnieć rozwinąć parasola a potem go wyrzucić bo kupy wypalą na nim plamy. Pozdrawiam Panie Heńku.
Weżmy przykład z chińczyków,pozbyli się wróbli,ba nawet płacili za ich odstrzał potem robactwo zniszczyło zbiory i umierali z głodu.
Nie wiem jak trzeba napisać, zeby do niektórych dotarło, że gawrony to ptaki inteligentne i pozyteczne. Nie wzięły się znikad.Gdyby miasto było bardziej czyste to o gawronach nie było by mowy.
Do gościa z 13:55.Co do gołębi to się nie wypowiadam ale jeśli chodzi o gawrony to są tam gdzie jest najwięcej odpadków żywności.Niech radny zadba o czystość miasta to temat gawronów upadnie sam .Poza tym są to pożyteczne i bardzo inteligentne ptaki w przeciwieństwie do niektórych ludzi.
W jaki sposob niby te ptaki zaburzają ekosystem? To ludzie zaburzają ekosystem poprzez próby eliminowania i kontrolowania populacji innych gatunków co przeczy najważniejszej zasadzie zachowania równowagi w ekosystemie - selekcji naturalnej.