Jak poradzić sobie z sąsiadem palącym na klatce schodowej,na prośby nie reaguje,administracja także nie,dodam ze pali nawet jak jest już cieło na dworze i można spokojnie palic na balkonie
Zglos administracji ze chcesz obnizenie czynszu ze wzgledu na warunki szkodliwe - roznice niech wezma od delikewenta.
możesz założyć sprawę z powództwa cywilnego ponieważ palenie w miejscach publicznych jest zakazane...
cofam poprzedni post,tu znalazłem takie wyjaśnienie ,a więc nic gosciowi nie zrobisz
https://bezprawnik.pl/w-jakich-miejscach-publicznych-mozna-palic-papierosy/
A co jesli w klatce brak domofonu wtedy robi sie z niej miejsce publiczne
masz za sąsiada najzwyklejszego chama - wyrazy współczucia
to że facet pali to cham? Może kulturalniejszy od ciebie bo widzę,że wyzywać to ty umiesz
12:51 chyba to ty jesteś tą ........
Jeśli pali na klatce schodowej to jest pospolitym chamem - niech smrodzi w swoim domu, a nie w miejscu, gdzie przemieszczają się ludzie niepalący. Jakim prawem taki osiłek śmierdzącymi wyziewami uszczęśliwia ludzi? Do mieszkań te wyziewy również się przedostają, bo drzwi wejściowe to nie jest hermetyczne zamknięcie.
Zgłaszać takich chamów do spółdzielni mieszkaniowych - nie wolno pozwolić, by bydło bez kultury rządziło większością mieszkańców.
zesrała sie bida i płacze,uwazaj żeby cię co innego nie dosięgnęło oprócz dymu,choroby czychają za rogiem
Jeśli już, to czyhają geniuszu - ortografia na pałę, a styl wypowiedzi typowy tych palących na klatkach.
oj geniuszu w wyzywaniu ,tego cię nauczyli?
Palenie na klatkach schodowych w piwnicach bloku jest ZAKAZANE mówi o tym regulamin spółdzielni. Spółdzielnia reaguje na takich palaczy. Wiem, gdyż moja klatka miała taki sam problem. U mnie na piętrze do tego było pełno petów. Zamiotłam i wtarłam w wycieraczkę palacza -pomogło. Wiem, że inni stosują metody wrzucenia calego syfu do skrzynk na listyi lub położenia kupy z petem na wycieraczce. Można też nakleić naklejkę na drzwi o zakazie palenia a jak to nie dotrze to na czoło. Twórczość jest duża a zależy to tylko od zgrania pozostałych sąsiadów. Życzę powodzenia.
nie ma takiej ustawy o zakazie palenia na klatkach a wywieszać można wszystko
Nie ma ustawy, ale jest jeszcze kultura, zdrowy rozsądek, inteligencja i dobre wychowanie. Nie dla wszystkich to zrozumiałe, a szkoda.
W moim bloku pracownik spółdzielni porozwieszał tabliczki "zakaz palenia"