Jeżeli jest tak jak piszecie ,że pani była mocno związana z TOS czyli Górczyńskim.To prezydent napewno o swojej niezapomni.
Fajnie piszesz gościu z 06:47 podbijasz wszystkie wątki o Górczyńskim codziennie rano! Super zabawa! A w temacie to akurat o tej pani nikt nie musi zapominać bo to świetny fachowiec i spokojnie znajdzie pracę! a jeśli u Prezydenta to tylko mu za to przyklasnę bo będzie to z korzyścią dla wszystkich!
Dzis w lokalnej prasie artykuł o sesji rady miasta i łzach pani S. Nie wiem co chciala uzyskac tym wystapieniem? Pani S. Corka jest dorosla nie musi jej pani utrzymywać. Moze studiowac i pracowac jednoczesnie jak tysiace polskich studentow. Nie jest przeciez sierotą ma tez dobrze sytuowanego ojca. A pani.....cóż poradzę jak pani zawsze radziła. Trzeba się przekwalifikować. Tyle kursów przeciez prowadzicie. Moze kolezanki cos poradza po znajomosci. Trzeba się zarejestrowac i szukać.
Brawo popieram cóz przeba zmienic fach takie zycie,niejeden musiał zmienic.
sądzę że ta pani wystąpiła po to aby pokazać metody zwalniania,nie liczy się wiedza itp.Jezeli to prawda to ma wygraną sprawę w sądzie.Rozumie likwidację stanowiska,złe wykonywanie obowiązków, ale zwolnienie bez przyczyny , to chyba boli, zresztą każdego z nas.Wymowna była cisza po wystąpieniu
Druga strona tej sprawy jest to , że ta pani na własnej skórze przekonała się jak traktują pseudo urzędnicy osobę bezrobotna kim dla nich jest zwykły człowiek. Proszę panią zapraszam panią na emigrację, w pani przypadku jest tylko jeden problem pani nie umie pracować.
Ty też gościu z 19.38 i twoi klakierzy możecie się znaleźć w takiej sytuacji. Co daj wam Boże!
Miała kobieta rację,była bardzo dobrym,oddanym pracownikiem,miała lata pracy itp i jak można było zwolnić ot tak sobie a pewnie na jej miejsce znajomek.Powinna założyć sprawę w sądzie i ma wygraną w 100%.Więcej osób powinno tak nagłaśniać sprawy zwolnień.Osoba z dużym doświadczeniem powinna już być zatrudniona .Oj władze ,władze.
Młody sobie znajdzie pracę ,ale starszy już nie więc co wy robicie dla interesów?
to niech zakłada, jeśli wie, ze nie ma nic za uszami to ją przywrócą na stanowisko. ale takie użalanie się i mieszanie w to dorosłej jakby nie było córki to już żenada. Jej rówieśniczki pracują od 1 roku studiów aby mieć na jedzenie a nie na balowanie i ciuchy.
Dokładnie nie rozumiem jednej rzeczy a mianowicie jak trudno oswojic sie ze strata pracy???Prosze Pani bardzo przykro,strasznie i ciagłe chodzenie do biura pracy juz wie pani co to znaczy straszne ale wie Pani co ludzie musza emigrowac ,zostawiac rodziny by ich dzieci mogły studiowac..samotne swieta,łzy w oczach oto polska własnie i wielka pomoc urzednikow .Pytanie dlaczego tyle osób wyjechało????bo biuro pracy nie pomaga tylko dopełnia statystyk,bezrobocie spada jest pani tego przykładem???
Gdy mojego ojca z huty zwalniali po 30 latach pracy to nikt się nie przejmował, ze był jedynym żywicielem rodziny, dwoje dzieci w szkole średniej i niepracująca zona...po miesiącu sprzedaliśmy auto 8 letniego Poloneza aby mieć za co żyć.
nie ona jedna traci pracę z tą różnica, ze ta pani miała dobre zarobki mogła odłożyć i ma oszczędności, odprawę też weźmie nie małą.
19.55 z wczoraj. A skąd wiesz, ze nie jestem? Może też jestem bezrobotna i gdy przychodziłam do tej pani to wiele nie pomogła. Wręcz w połowie mojej wizyty udawała, ze coś pracuje na komputerze i mnie zlewała.
Teraz zobaczy ile ludziom pomaga urząd pracy.niech teraz sama sobie powie do lusterka że trzeba zmienić zawód.Bezrobotnym to się tłumaczy,to teraz niech sama tak zrobi.