drodzy ostrowiacy.co wam brakuje w ostrowcu?lokalu,rozrywki,jakiejs restaracji,inwestycj w cos?czemu nikt nie zalozy takiego forum aby ludzie pisali czego potrzebuja.jakies pomysly na biznes,ktos to przeczyta i pomysli nad ozywieniem tego ostrowca.tylko temu inwestorowi trzeba pomoc troche podpowiedziec.to co pomozecie....(tylko prosil bym bez komentarzy ,,pomozemy'' konkretnie piszczie)ktos ma kase to moze zainwestuje aby zylo nam sie troche lepiej.i prace ktos znajdzie wtedy
Kiedyś był taki wątek.
Myślę że jakiś ośrodek wypoczynkowy spa.Albo to co mają Niemcy jak się to nazywa mam na końcu języka Hollidaj czy inaczej wieczne lato baseny,wodospady przyroda hotel.restauracja,kluby,galeria ogromni ośrodek pod szkłem.
ciekawe kogo byloby tu stac na taka rozrywke.
brak pracy, brak przedsiebiorstw produkcyjnych, brak ludzi w wieku 21 - 39. lokale typu wypełnione dziećmi, brak kultury. Małe sklepy, małe zakłady ledwo dyszą, w polowie to wina tych wszystkich supermarketow, a w polowie braku ludzi by kupowac. mam wrazenie ze to miasto sie wyludnia, na weekendach widac same rejestracje spod Ostrowca, dzieki przyjezdnym jeszcze to miasto dyszy chyba.
a są w Polsce ludzie których na takie luksusy stać przyjeżdzali by do nas wypoczywać i przy tym kasę by zostawiali.Nie mierz wszystkich w Polsce po swoich możliwościach.Turystyka zawsze będze mnóstwo ludzi jeżdzi na wczasy,a jak coś ciekawego będzie co by przyciągnęło to i niezły tłok może się ty zrobić.Trzeba myśleć pozytywnie a nie narzekać.
Zgadzam się z przedmówcą w 100 %. Uczelnia z prawdziwego zdarzenia też by się przydała, że o większych zakładach pracy nawet nie śmiem wspominać....
Brakuje inwestorów. Jeśli byliby inwestorzy to byłaby praca. Nikt tutaj nie chcę tworzyć nowych miejsc pracy.
Brakuje wolności i tolerancji w prawie, urzędnicy robią co chcą, interpretują przepisy jak im pasuje a kolebką tego bałaganu jest Starostwo Powiatowe. Wysokie ceny spowodowane opodatkowaniem wszystkiego "co się da" to następny problem, bezrobocie i brak inwestycji trafiających w rynek to tylko wynik całego działania, które wymieniłem. Pozdrawiam myślących
Jak myślicie, czy dobry byłby to pomysł otworzyć albo mieć w jednej z istniejących restauracji prawdziwego pianistę, albo zespół grający delikatne brzmienia na żywo?
Zgadzam sie z Gosciem,z godz.12:47 i popieram!
Wszystko jest dobre co przynosi dochód ,daje miejsca pracy i napędza gospodarkę.
Gdzie byście widzieli takie rozwiązanie w miejscach już istniejących, Hotel Red, Pałacyk Tarnowskich, może Parowóz?
Bardzo dobry pomysł, ale brakuje mi jeszcze miejsca dla osób trochę starszych niż 14-20 lat, gdzie byłoby można potańczyć przy dobrej muzyce (nie łupu cupu, umc, umc umc i disco polo) jednocześnie posiedzieć w miłej atmosferze, przekąsić coś i wypić w miarę przystępnej cenie, gdzie nie byłoby awantur, bijatyk i pijaństwa.
Pchli targ lub miejsce z używanymi gospodarczymi rzeczami typu meble, wózki dziecięce i inne wyposażenia.
A cóż w tym jest takiego ożywiającego?Mamy już targowicę.
Co do pianisty super pomysł, choć wątpie by to przyciągnęło dodatkową klientelę, a pianiście zapłacić trzeba. Ale pomysł wogóle ok.
Ja akurat do knajpki, gdzie gra pianista, nie poszłabym. Ale jeżeli będzie praca i NORMALNA płaca, koniunktura sama się nakręci.
Będzie praca i normalna płaca,jeśli tylko chcesz.Bierz sprawy w swoje ręce.