Czy to prawda ze przy wietrzeniu iotwieraniuokienw czasie grzania grzejnikow w bloku trzeba zakrecac grzejniki .?
Tak, jeśli nie chcesz mieć dopłat. Grzejniki w blokach mają termostaty, jeśli otwierasz okno, termostat załącza grzejnik gdyż temperatura spada.
A czy to tez dotyczy palenia piecem w domkach jednorodzinnych cz wtedy zwieksza sie spalanie wegla
"Termostat" zwany pokrętłem to nie termostat. Nie wiem w którym bloku w Ostrowcu są termostaty, ale w większości nie ma!
Oczywiście że są gościu 16:04. Może nie tak dokładne ale są. Zakręć sobie na dwójkę, zobaczysz że po jakimś czasie kaloryfer będzie zimny bo w pokoju będzie odpowiednia temperatura. Następnie otwórz okno, odczekaj pięć czy dziesięć minut i sprawdź kaloryfer ;) Zobaczysz, że zacznie grzać. To nie czary, to głowica termostatyczna.
żarty sobie robisz? termostat to nie pokrętło, to system czujnika temp. który przekazuje sygnał, ze kocioł/dozownik/wymiennik ciepła ma zwiększenia wydajności kotła do momentu doprowadzenie temp. do żądaniej . Dalej po takiej teorii/wiedzy nie czytam. Mogę sobie zakręcić na dziewiątkę.. tylko pytanie czy widziałeś termostat? termostat operuje stabilnością temp. w pomieszczeniu i on ma w tyle na co ty ustawisz.. Podziwiam Januszy znawców :P
Tu Januszowa. Kolego, można mieć na kaloryferze zwykłe pokrętło albo można mieć głowicę termostatyczną. Głowice są z cyferkami od 1 do 5 (czasem 6). Każdej cyferce odpowiada określona temperatura w pomieszczeniu (dla ścisłości w okolicy głowicy termostatycznej). Proponuję jednak zrobić eksperyment zaproponowany przez przedmówcę. A nuż odkryje pan nowe niesamowite właściwości swojego "pokrętła" na kaloryferze. I tak, w Ostrowcu są głowice termostatyczne w blokach, i to wcale nierzadko.
Aaa i jeszcze jedno. Jak nie wierzysz, ze w "pokrętle" może być ukryty termostat to warto przyjrzeć się budowie takiej głowicy termostatycznej. W środku jest pojemniczek z cieczą lub gazem, który jest wrażliwy na zmianę temperatury. I w zależności od temperatury otoczenia pozwala lub nie na wpływ wody do kaloryfera.
pytanie siedmiolatka,możesz zakręcać możesz nie -nikt do tej czynności cie nie zmusza
Dlaczego tak uwazasz skoro grzecznie.pyt to znsczy ze nie wiem kto pyta nie bladzi i w dodatku sie uczymadralo
Jesli otwierasz okna to chlodzisz i piec spala wiece n opalu
Pod warunkiem, że w bloku jest piec, a takowego w 99% nie ma. Owszem wietrzenie powoduje spadek temperatury w pomieszczeniu, ale ma to znikomy (w granicach błędu statystycznego) na pracę kaloryfera gdyż jeśli ten nie ma termostatu (a w większości bloków nie ma) to nie reguluje pracy grzejnika. Podsumowując jeśli autor wietrzy przez 5min. to nawet nie ma sensu się bawić, bo naprawdę to nic nie da. Zanim grzejnik zmniejszy temp., a później zwiększy (po przez przykręcenie go) mini zupełnie dłużej niż czas wietrzenia. Ma to sens jeśli ktoś wietrzy z 30min albo więcej.
PS. Polecam się zapoznać z terminem bezwładności cieplnej
Termostat przy grzejniku mierzy temperaturę w swoim otoczeniu i w zależności od zadanej temperatury otwiera lub zamyka zawór.
Robi to bardzo prosto, jak jest ciepło to baniaczek z cieczą czy gazem zwiększa objętość i popycha zawór. Podobne regulatory są w kotłach nazywają się miarkownik ciągu.
A przy otwieranu okien lepiej zamykać zawory, po co mają grzać z pełną mocą przez czas wietrzenia.
To znaczy ze jesli sie chloddzi w mieszkaniu przez wietrzenie i otwieranie okien to piec zuzywa wiecej opalu czy nie chodzi mi nie o bloki tylko dom
Piszesz głupoty 16:29. Firma ktora zakładała pomierniki zostawiła książeczkę w której miedzy innymi było o wietrzenie. Trzeba zakręcić wietrzyc krótko a potem odkręcić. Owszem też grzejnik będzie mocniej grzać żeby wyrównać temp ale gdy zostawisz odkrecony i wtedy wietrzysz to dopiero "glupieje" i w pokoju czuć naprawdę wysoka temp. Pewnie można wszystko robić po swojemy tylko jeśli ktoś pyta to nie powinno pisać moje widzi mi się ale jak jest naprawdę. W blokach w których sa pomierniki są pokrętła termostatyczne.
Witam szanownych internautów,bez względu na koszty ogrzewania mieszkania czy domu należy codziennie na kilka minut okna otworzyć w celu wentylacyjnym ,przewietrzenia domostwa.Strata finansowa niewielka a korzyśc dla człowieka oraz domu duża.Proszę nie kalkulować czy to będzie parę groszy więcej to nic w stosunku do wartości zdrowia,namawiam. Pieniędzmi nie da się upiększyć trumny,one dziś są jutro ich nie ma a pojutrze znów będą a zdrowie i życie jest tylko jedno.
A uwazasz ,ze nikt nie wietrzy i czy choruja tylko ci co nie wietrza