witam
chciałam ostrzec wszystkich przed wynajęciem domu lub mieszkania osobom Magdalena B. oraz Jan J. z dwojgiem dzieci (dziewczynka i chłopiec), pochodzących z dolnośląskiego. Na pierwszy rzut oka mili ,nic konkretnego do zarzucenia. Opłaty tytułem czynszu przez pierwsze 3 mies.bez zarzutu i był kontakt. potem schody za 1 mies, przy kolejnym już pieniążków nie zobaczyłam. Sms, tel, przestała odbierać. W moim domu urządzali sobie conajmiej hotel.Pobrane pożyczki typu ,,bocian,,. Liczniki były przepisane, za które zużycia swojego nie pokrywali,więc wszystko zadłużone. Dom opuścili nie wiadomo kiedy. Jest poprostu zdewastowany. Odcięta rura wody cyrkulacyjnej,która zalała mi stropy ,garaż,kotłownię,ściany,fundament mokre. Rachunek bagatela ponad 2 tys.zł. Zostawili otwarte okno. mój dom jest ogrzewany centralnie ,więc wszystko pozamarzane.Baterie do wyrzucenia.Podłogi zerwane, dziury w posadzce,żeby łatać rury i suszyć strop. Pocięta kanapa, odcięta część szafy ,która stała w jadalni. Wycięta szyba w oknie tarasowym.Wiele rzeczy zrobione po złości. Taka sytuacja miała miejsce w trójmieście. Niestety nie wiem gdzie są teraz a byłabym zainteresowana. Uważajcie to ich sposób na życie.
Sprawa jest prost.Moi drodzy przed wynajmem mieszkania należy pobrać kaucję w wysokości 3 miesięcznych czynszów.Kaucję taką po odpowiednim zapisie w umowie najmu lokalu należy przeznaczyć w razie dewastacji na naprawę szkody lub nieopłacone rachunki.Ponadto w niektórych firmach ubezpieczeniowych istnieje możliwość ubezpieczenia mienia z tytułu najmu lokalu,kradzieży tegoż mienia lub dewastacji.Koszt około 150 zł rocznie.Myślę że się opłaca.Zawsze również należy poprosić o referencje jeśli osoby chcące wynająć takowe posiadają oraz skserować dowody osobiste.Pozdrawiam
Rozumiem, że właściciel mieszkania również udostępni swoje referencje, odpis z księgi wieczystej i ksero dowodu lub paszportu?
Nie wolno kserować dowodów osobistych. A referencje to im może wystawić osoba podstawiona.
Wynajmowali na os. Pułanki. Rachunki nie opłacone, mieszkanie zdemolowane i jak by tego było mało to jeszcze okradzione i nie wyobrażacie sobie co potrafili wymontować i zabrać żeby następnie sprzedać na złomie.
Życie jest nie sprawiedliwe od prawie dziesięciu lat tułam się po lokatornym. Za pierwszym razem to ja zostałam oszukana bo dość że kucji nie zwróciła mi kobieta to jeszcze nie zapłaciła za ciągniecie instalacji elektrycznej w domu w którym mieszkała.
W drugi dom był malutki ale ok przeniosłam się na większy metraż, W następnym było ok ponad trzy lata mieszkałam ale rodzina się powiększyła i nadarzyła się okazja inny dom wynająć. Z właścicielką cały czas utrzymujemy kontakt więc chyba dobrze było. A w nowym miejscu niestety znów zaczynają się schody. Jak człowiek uczciwy i pomaga jak tylko potrzeba to próbują wmówić że chce oszukać. Płace za wynajem za rok z góry, do tego media dbam o to żeby było schludnie i ładnie. I co mam za to ? Oszczerstwa pod swoim adresem w mailu od właściciela. Gdzie sprawiedliwość?
Wiem, że bywa i tak. My podeszliśmy do nich z sercem a oni tak nas oszukali.
Wiecie sama wynajmowałam kiedyś mieszkanie w innym mieście i najpierw właścicielka przychodziła co miesiąc oglądać po pół roku nie pojawiała się w ogóle tylko my zawoziliśmy pieniądze jej do domu. nieraz to ona przesuwała termin zapłaty bo nie miała nawet czasu odebrać kasy.Było naprawdę super. Wynajmowaliśmy mieszkanie przez 3 lata. Poradziłam mojej mamie żeby wynajeła swoje mieszkanie na trzech lokatorów dwóch było oszustami z dziećmi. zaznaczam, że skarbówka była opłacona itd. Pierwsi nie płacili chodziło się po kasę non stop nigdy nie mieli. dostali wypowiedzenie mama poszła po odbiór kluczy a oni, że się wyprowadzą jutro itd. w końcu mama powiedziała, że w mieszkaniu zostaje. to wtedy dopiero opuścili mieszkanie zostawiają rzeczy osobiste, które odebrali po 2 tygodniach. Drudzy byli ok. trzecia babka z dzieckiem wynajmowała jeden miesiąc - umowa na 3, nie zawiadomiła że się wyprowadza. pokradła wszystko co mogła (szyby z regałów, kabel telefoniczny ze ściany, wieszaki z przedpokoju, ciuchy poprzedniej lokatorki pozostawione w piwnicy ( niby mieli coś tam chować) ). wymienili i zamek dolny od którego nie mieli klucza że to my się nie mogliśmy dostać do mieszkania. i co z tego że kaucja była zapłacona jak koszty rzeczy i ponaciąganych mediów był większy. A jeszcze nie możesz wyrzucić lokatorów z małym dzieckiem w okresie zimowym bo ich chroni prawo.
co do tego ze chroni prawo przed wyrzuceniem osob z dzieckiem w okresie ziomowym.. to troszke sie z tym nie zgodze bo ja sama bylam swiadkiem takiego zajscia gdzie małżeństwo z środku zimy z dwojka malutkich dzieci zostali wyprowadzeni przez policje.. Nie wiem czy to ma jakies znaczenie to było ładne kilka lat temu.i to co najlepsze wyrzucila ich matka tej kobiety a babcia dzieci. nie miala zadnych skrupułow. Naszczescie bardzo szybko znalezli mieszkanie ale musieli sie prosic znajomych zeby ich ugoscili na czas wyjajmu mieszkania.
Jacy to właściciele mieszkań są wyjątkowi dobrzy i uczynni dla lokatorów ojejku ,jejku... Od kilku nastu lat wynajmuję mieszkania i 3razy się wyprowadzałam napiszę tak ,pierwszy raz u starszego pana kawalerka ja jestem w pracy maż w pracy a starszy pan siedzi sobie już w naszym wynajętym mieszkaniu i ogląda sobie nasz tv.weszłam do mieszkania a on z taką gadką że pozwolił sobie wejść i zobaczyć jak nam się mieszka bez naszej zgody wchodził sobie kiedy chciał ,zmieniliśmy wkładkę do drzwi to przychodził 2razy w miesiącu robiąc posiedzenia 4-5godz.mieliśmy dość sknery wyprowadziliśmy się do innej kawalerki przez pierwsze 3 lata było super, właściciele ok.aż tu nagle że musimy się szybko wyprowadzić bo oni muszą mieszkanie szybko sprzedać i co 2gi dzień sprowadzali kupców wyznaczali nam godz.o której mamy być w domu bo im się tak podobało.Mąż któregoś dnia przyszedł z pracy i mył się w łazience a właściciel kazał mu wyjść bo mu się śpieszy i kupcy nie mają czasu i chcą łazienkę zobaczyć mąż wyszedł owinięty ręcznikiem bo ,, PAN I WŁADCA KAZAŁ'' dodam że temu panu po części zrobiliśmy za free remont mieszkania za darmo ze względu że dzidziuś nam się urodził i KOMUNISTYCZNE MIESZKANIE Z GRZYBEM NA ŚCIANACH TRZA BYŁO OGARNĄĆ ! Obecnie wynajmujemy 3cie mieszkanie u ludzi dobrze ustawionych finansowo pracujących na wysokich stanowiskach. I nie dawno dowiedziałam się że mieszkanie jest zadłużone na 20tyś. co właściciel ukrywał to przed nami i ostatnio odwiedził nas komornik szukając pana właściciela i co znów musimy szukać innego mieszkania ... A umowy tych mieszkań mieliśmy na papierze między sobą a wszystkie opłaty były płacone z wyprzedzeniem a wynajem często płacony z wyprzedzeniem nawet kilku miesięcy do przodu.Właściciele mieszkań to wy też bądźcie w porządku i nie traktujcie ludzi jak intruzów i szanujcie prywatność bo płacę i wymagam a już prywatność to mi się na pewno należy.
współczuje takich lokatorów..ale jest też druga strona medalu lokatorzy Ci uczciwi tez łatwo nie mają...ja wynajmuje 3 lata na szczęście jedno mieszkanie ..ale cóż jest do remontu ..proponowałam że wymienię okna ,zrobię remont a koszty odliczymy od odstępnego a właściciel nie chce bo on nie mieszka ..nie pomyśli że to mu zostanie
Ostrzegam wszystkich wynajmujących w Kielcach przed parą młodych ludzi z dziećmi i psem (Łukasz i Monika), którzy z naciągania najemców zrobili sobie sposób na życie. Rujnują i zadłużają kolejne mieszkania uciekając się nawet do fałszowania podpisów właściciela lokalu w urzędach i instytucjach odpowiedzialnych za media (gazownia, energetyk)
Witam, ja także chcę ostrzec właścicieli mieszkań na terenie trójmiasta, Rumi,,Redy i Wejherowa przed najemcami Weroniką N i Mariuszem B, z trójką lub czwórką dzieci. Nie płacą, zadłużyli mieszkanie.On kłamie że ma firmę, ona korzysta z opieki spolecznej.
Na koniec jak uciekli straszą mnie sądem,że nie oddałam kaucji,szczyt
bezczelnej głupoty.
nie rozumie wynajmuje dwa mieszkania różnych miejscach różnym ludzią jak do tej pory nie miałem problemów ,choć lokatorzy czasami pomieszkali dwa lata i poszli na swoje.zawsze trzeba wszystko dokładnie dopilnować od skarbowego az do samej umowy itd. ,unikamy wtedy problemów