" Jestem świadomy odpowiedzialności prawnej związanej z publikacją zniesławiających lub naruszających prawo komentarzy". Takie oświadczenie od kilku dni widnieje na forach społecznościowych m.in. INTERII. Warunkiem zamieszczenia komentarza jest akceptacja tego oświadczenia. Moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie kładące kres powszechności wszelkiej maści hejtu na forach. Każdy ma prawo się wypowiedzieć, ale cały czas powinien mieć świadomości, że odpowiada za to, co pisze.
W treści oświadczenia zagubiło mi się ważne słowo "ryzyka". Powinno być: "Jestem świadomy ryzyka odpowiedzialności prawnej związanej z publikacją zniesławiających lub naruszających prawo komentarzy".Sorry.
Nie strasz, nie strasz, bo prawda zawsze się obroni.
12:39. Znasz ten dowcip o rodzajach prawdy?
Prawda jest tylko jedna.
A co do komunikatu INTERII to jest niejako przypomnieniem o odpowiedzialności karnej za zniesławianie i pomawianie zawartej w art. 212 kodeksu karnego, czyli nic nowego.
Nowością jest przypomnienie o tym, jak piszesz, znanym uregulowaniu prawnym, choć często zapominanym. Myślę, że na tym forum takie przypomnienie też by nie zaszkodziło zapominalskim.
„Prawda jest mową nienawiści dla tych, co mają coś do ukrycia.” (George Orwell)
„W swej krucjacie przeciwko “mowie nienawiści” regulatorzy pragną poddać wszystkich użytkowników Internetu systemowi rodzicielskiej kontroli.” (Sandy Starr)
15:01. "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni"-Mt7-1-3
"A kimże ty jesteś, byś osądzał bliźniego?"(Jk4,12).
Serdecznie polecam lekturę Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu, która podobnie jak mnie, wierzącemu Katolikowi, nie manifestującemu przed sąsiadami swojej świętobliwości coniedzielnym leżeniem krzyżem przed ołtarzem, daje mnóstwo wskazówek, jak żyć UCZCIWIE WOBEC SIEBIE I INNYCH. "Po czynach ich poznacie". Show wszelkiego typu jest dobry tylko w show-biznesie. W życiu lepiej postawić na szarą uczciwość, bo ludzie widzą więcej niż się niektórym wydaje;)))))
faktycznie nie ma w tym manifestu Twej wiary :)
17:06. Masz problem w identyfikacji mojej wiary czy nie lubisz, negujesz, odrzucasz, nienawidzisz ludzi bez względu na wiarę? Moja wiara, to moja sprawa i nic Ci do tego. Mnie absolutnie nie interesuje Twoja wiara, ważne żebyś był/ła wobec mnie uczciwa(jakby przyszło nam mieć kontakt) a reszta Twoje sumienie........
Jest taki stary dowcip: Dziewczyna do chłopaka- kochasz mnie? Chyba nie masz wątpliwości, bardzo Cię kocham. A ożenisz się ze mną? Nie zmieniajmy tematu. Zatem nie zmieniajmy tematu i wnoszę oficjalnie o umieszczanie cytowanego oświadczenia na tym forum. Nie boję się krytyki,(chyba za mało znaczę w tym specyficznym środowisku i mogą mi skoczyć wszyscy hejterzy) ale nie mam zamiaru tolerować obrażanie, bezpodstawnego oskarżania, ubliżanie innym ludziom. Albo będzie to ściek internetowy, albo szanujące się forum z szanującymi się forumowiczami. Z poważaniem. "Normalny" forumowicz.
Moderatora brak. Normalnych pytań nie puści a obelgi już tak a podobno i moderator powinien być ścigany za udostępnianie obelg.
19:19. Moderator tu kiedykolwiek "udostępniał" obelgi? Czasy wspólnej własności minęły wraz ze wspólną odpowiedzialnością. Każdy osobiście odpowiada za swoje czyny i słowa. To chyba nie nowość?
Ale gość z 17.06 nic nie napisał na temat wiary jako takiej ani nie skrytykował ciebie za to, że wierzysz. Po co się więc rzucasz człowieku?? Najpierw manifestujesz swoją wiarę pisząc o sobie jako wierzącym Katoliku, czytającym Biblię, itp. i podkreślasz, że nie manifestujesz wiary. Jak ktoś ci sypnął prawdę w oczy to się rzucasz.... No chyba, że to nie ty jesteś autorem wątku z 16:21 - no to sorry ;)
08:24.Czytanie ze zrozumieniem, to jednak wielka sztuka. Studiowanie Pisma Świętego i nauk z niego płynących nie jest zabronione dla nikogo, nawet ludzi niewierzących, to polecam. Jak widać dla Ciebie każdy powód jest dobry, żeby komuś dokopać i zaczynam mieć podejrzenie, że moja dygresja o hipokryzji niektórych katolików trafiła celnie w adresata.Mam nadzieję, że będziesz w stanie wyciągnąć stosowne wnioski i przypominam, że wątek dotyczy kwestii odpowiedzialności za swoje słowa. Jesteś, jak widać, niechlubnym przykładem, że wprowadzenie owych oświadczeń jest pełni uzasadnione.
Zgadzam się z Tobą wczoraj 15:01. Próbuje się wszystkich metod w tym straszenia, aby nie pisać prawdy. Bo trudno prawde zaskarżyć do prokuratury. Dlatego wiele tutaj na forum piszą prawdy, która gdyby nią nie byłą dawno znalazłaby się w prokuraturze. A tak lepiej cicho siedzić, zwłaszcza że rządzi PIS.