Niby to jakieś miasto ,ale gdziekolwiek rzuciszkamieniem ,to trafisz w chłopa rozrzucającego gnój.Czym wy się szczyczycie?
Niech zgadne Opatowiak?? :D
Co Wy macie do Opatowa?.Jestem z Ostrowca z krwi i kości, ale absolutnie Opatów mi nie przeszkadza. Ładne, urokliwe małe miasteczko. Kierowcy wszędzie są jednakowi, ludzie tacy sami, nie są zieloni, fioletowi czy w kratkę...
Nap ze Opatowiak bo skoro Ostrowiakow od wieśniakow wyzywa to nie moze byc nikt inny. W ogole nie rozumiem co oni robią na tym forum. Wyraznie widac forum Ostrowca a nie Opatowa.
Autor wątku za często chyba w lustro zagląda.Po prostu nie zaglądaj i problem sam zniknie jeżeli tak Cię to trapi.
do autora wątku ;
zmień leki człowieku bo te przestały działać .
O co pyta twoje pytanie ?
Pytasz, czym się szczycimy ?, no właśnie, przez takich debili jak ty nie możemy się poszczycić nawet kulturalnym społeczeństwem naszego miasta, mającym dostęp do komputera i do tego forum, a tak swoją drogą, to kto ci włączył komputer i napisał ten głupi tekst, bo sądząc po twojej błyskotliwości umysłu, nie powiesz mi ,że zrobiłeś to sam.A tak na marginesie, to gdyby nie ten chłop rozrzucający gnój, to byś dawno z głodu zdechł.Napewno prędzej podałbym rękę temu chłopu, jak tobie "mieszczuchu".Więcej szacunku do ludzi, bo stajesz się gnojem !!!
A "wieśniaki" to dobrze czy źle? Bo ja nie wiem czy jesteśmy chwaleni czy ganieni???
Wydaje mi się, że dobrze. Popatrz co taki warsiawiak np. by zrobił gdyby nie wieś, wieśniak?? zdechł by z głodu chyba, że wcześniej zjadłby swój krawat:-))
A taki Opatów bo widzę że ostatnio mieszkańcy się bardzo sadzą na Ostrowiec, to już dawno by znikł z mapy Polski, bo tam tylko jest tablica oznaczająca początek Opatowa później światła, budka z piwem, dworzec pks i.... tablica koniec Opatowa:-))
Często bywam w Ostrowcu,żeby nie było podtekstów nie jestem z Opatowa ani z tego województwa, tak się przyglądam na to miasto i muszę stwierdzić że społeczeństwo jakie tutaj dominuje i kształtuje to miasto to w większość,krętacze,chamy,wiejskie tuningi,dresiarze,meliniarze,naciągacze,itp.W każdym mieście spotyka się taki typ ludzi ale tutaj jest to według mnie duży odsetek,nie wiem czemu się tutaj tak to kształtuję,myślę że spowodowane jest to przez wcześniejsze pokolenie które osiedliło i migrowało z małych wiejskich osad,aby ich potomkowie mogli stwierdzić,tak teraz jestem miastowy,i niech mi nikt nie wchodzi w drogę,z nam wielu ludzi i jeśli chodzi o kulturę to nie ma różnicy czy wychowałem się na wsi czy w mieście,to zależy od kultury wychowania w rodzinie i środowisku którym przebywa się,wiadome będę mieszkał z bydłem to do bydła się upodobnię tyle dziękuję kropka
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120605/POWIAT0107/120609508
Kolejny popis opatowiaka. Prędzej opatowskie wiesniaki do miasta przyjezdzaja i takie sa tego skutki