gosciu 15.03 hahaha ale mi poprawiłaś humor z tym europejskim poziomem
Ta sama Pseudo lekarka przyjmowała w niedziele też moje dziecko. Na dzień dobry zaczęła się wydzierać że z pogotowia zrobiliśmy przychodnie. Badanie było w iście ekspresowym tempie nie wiem czy wogóle coś w słuchawkach usłyszała no i niestety zapalenia oskrzeli nie rozpoznała??Jakiś czas temu pomyliła się na recepcie podjechałem z prośba o poprawkę to darła mordę czemu nie sprawdziłem po niej recepty??Chyba dla tej pani sie zawody pomyliły bo więcej serca wkłada chyba weterynarz w to co robi niż ona!!!tyle w temacie
Czyżby ta "miła pani dr" nazywa się G bo jesli tak to nie dziwie się rodzicom, że mają o niej takie zdanie a nie inne. Sama byłam z 1.5 rocznym dzieckiem ostatnio ba miało biegunkę i oczywiście z wielką łaską nas przyjęła, tylko krzyczała i nic więcej. Rok temu w Wigilię musielismy również podjechać na pogotowie bo u dziecka znów pojawiła się zapalenie w oku to kazała mi go do naga rozebrać, a później biegiem ubierać bo czasu nie ma. traktowała wszystkich jak intruzów. nie wiem po co idzie na dyżur skoro zachowuje się okropnie i nie za darmo tam jest.
Ale się czepiacie...
A Wam się nigdy nie zdarza zły dzień albo pomyłka??
Kto nigdy nie popełnił żadnego błędu,nigdy nie podniósł głosu,zawsze był ideałem "niech pierwszy rzuci kamień"
Lekarz nie popełnia błędów, nie może, a tą panią powinni już dawno odesłać na urlop
Pomoc dorazna przez niektorych traktowana jest jako wygodniejsza forma, po co isc do przychodni jak mozna inaczej. W przychodni jakies godziny przyjec a tu luzik. Przeciez w wiekszosci przypadkow objawy wystepowaly znacznie wczesniej.
Jeśli chodzi o tego kono...ała panią G to ona ma zawsze złe dni jak dyżuruje na pogotowiu
Czyli petycja pacjentów do Dyrektora w Kielcach i mamy miejsce dla doktora z powołania
„Oglądałem z boku” jak działają pogotowia w innych miastach wielkości Ostrowca i nasunęły mi się następujące spostrzeżenia odnośnie naszego SORu:
1) totalny brak organizacji- dużo osób „kręci” się nieefektywnie i bezcelowo i za nic nie odpowiada
2) długi czas oczekiwania na jakiekolwiek działania SORu-marazm, bezwład, odrętwienie
3) brak profesjonalizmu- diagnozy stawiane błędnie lub ich brak z odsyłaniem do innych podmiotów
4) niedostosowanie zaplecza lokalowego jak i wyposarzenia medycznego - gdy równocześnie pojawi się kilku ciężej rannych SOR jest zablokowany
A co ma Pogotowie do SOR-u?Chyba niezbyt uważnie się przyglądałeś:)
Tylko SOR jest w szpitalu a nie na pogotowiu
Potrafią tylko chwalić się, że na dyżurach to tak lekko 5 tysiaków w miesiącu wpadnie ... dodatkowo, a w nocy jak jest spokojnie śpi się. Pozazdrościć takich dyżurów......
Więc diagnozy po chwilowym przebudzeniu mogą być niewłaściwe... mój Ty Bożę .......