Wykluczony, odpowiadając krótko - czas byłych działaczy "Solidarności" już minął. Do Pierwszej czy podziemnej "Solidarności" można nawiązywać w wymiarze ideowym czy symbolicznym, ale na ludziach z tamtych czasów niczego się już zbudować nie da. W większości są to ludzie życiowo wypaleni, pozbawieni energii, mentalnie tkwiący w minionej epoce. Oczywiście są wyjątki od tej zasady - ale te można policzyć na palcach jednej ręki. Przyszłość należy do ludzi młodych, tak jak kiedyś Solidarności nie tworzyły stare pniaki, ale 20-, 30-latkowie.
Mentalnie w poprzedniej epoce tkwią tacy jak ty i tobie podobni.
Tez uwzam ze tu potrzeba mlodych ambitnych ludzi ktorzy znaja obecne realia
Wykluczony.Doszlam do wniosku ,ze w Tobie to jednak drzemie niepokorny duch.Moja rada : poszukaj w rodzinnej szafie turecki sweterek dzialacza "S" i dolacz wraz z Wodzem Sloniem do formacji posla Wiplera :)
Martik to że wymieniam poglądy z Slon w sprawie,byłych działaczy Solidarności uważam za słuszną.Slon jest prezem Stowarzyszenia "Solidarność i Pamięć" a jednym z zadan stowarzyszenia jest"Organizowanie i zrzeszanie kombatantów walk o wolność i niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej z
terenu Ostrowca Świętokrzyskiego: weteranów walk z lat 1939-1945, żołnierzy podziemia
antykomunistycznego, działaczy NSZZ „Solidarność” i ugrupowań niepodległościowych z lat 1976-1989."Więc temat dla mnie bliski,ja już mam 60lat i jestem starym pniakiem,jak określił nas Slon.Choć nie zgadzam się z sugestią Slon,że świat już należy do młodych.Dziś właśnie powinni się zjednoczyć byli działacze ,aby dać przykład tej młodzieży i naprawić zaniechania Solidarności z lat 1989-2013r.Gdyby ruch Solidarności powstał z niebytu w jaki został wtrącony.To nie było by przypadku nie płacenia wypłat przez złodziei majątku naszego miasta(macie przykład z walcownią na starym zakładzie).prezydent miasta chce się dogadac dla mnie ze zlodziejem majątku huty.Jakim cudem stał się właścicielem tego majątku-czy miał na tyle forsy aby to kupić-skąd. Dziś nie płaci za wodę,prąd,energię cieplną.Jak to możliwe że nadal chce wykorzystywać społeczeństwo.Być może taczki by pomogły.Gdzie jest kontrola kont firmowych,pan i władza zakładu uważa nas wszystkich za głupców.Teaz naciagnie miasto na koszty,bo mu darujemy długi wobec firm miejskich.Potem wysprzeda muzealną walcownię z maszyn.Taki będzie przebieg negocjacji z panem i władzcą walcowni.Na dziś rozwiązanie jest jedno okupacja wacowni i taczki.Dlatego Martik potrzebny jest Ruch Solidarność nie mylić ze związkiem