Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                    • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                      Byłam z tatą wczoraj na SOR-ze. I co? Jest tam jeden wielki bałagan. Zero organizacji. Znieczulica,że aż wstyd aby służba zdrowia tak olewała pacjentów. Jak się nie uprosi lekarza,żeby raczył zbadać chorego, to moąna tam spędzić cały dzień siedząc na krzesełku.

                      Karetka przywioała pijanego. Obok niego zaczęli wszyscy skakać, szybko robić badania.Wszystkie pielęgniarki z dyżurki poszły do tego "specyficznego przypadku".Nic mu oczywiście nie było oprócz upojenia alkoholowego.

                      Pacjentka musiała chodzić za personelem, żeby jej wyjęli wenflon z ręki, bo nikt nie miał czasu. Prawdziwie chory człowiek musi siedzieć w bólu i się przyglądać.

                      Tam, to naprawdę mógłby się ktoś z dyrekcji temu dokładnie przyjrzeć, bo to SOR, kiedyś Izba przyjęc reprezentują cały szpital. Przecież trafiają tam ludzie z różnych stron i po sposobie funkcjonowania tego oddziału można łatwo wyrobić opinię o całej placówce.

                      I to nie chodzi o to,że " coś się należy", nie mam natury roszczeniowej, tylko o to,że jestem CZŁOWIEKIEM, i chcę być jak człowiek traktowanym. A w moich oczach, to jesteśmy tam (na SOR), "czymś", co zakłoca spokój i pogaduszki. Pacjentami, chorymi daleko dalej. Smutne, ale prawdziwe.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                        Wyjęcie wenflonu może poczekać a ten pijak może być cukrzykiem albo mieć jakiś uraz(może nawet zagrażający życiu) więc dlatego że jest pijakiem to nie powinno się badać tego "specyficznego przypadku"?Mnie też przeraża fakt że SOR zajmuje sie głównie takimi pacjentami ale to nie ich wina tylko włodarzy miasta którzy zlikwidowali Izbe Wytrzeżwień.

                        Gość_sick
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                          Sick, ty chyba jesteś jedną z tych wiecznie niezadowolonych pielęgniarek z SOR

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            Sick ma rację, wyjęcie wenflonu to ta bardzo chora pacjentka mogła sobie zrobić sama. Wystarczy odkleić plaster i pociągnąć, cała filozofia. A ten pijany pacjent mógł być poważnie chory i taki człowiek nie powie co mu jest więc trzeba zwrócić na niego szczególną uwagę. Poza tym dlaczego pacjentka na SORze chciała wyjąc wenflon a nie na oddziale na którym jej go założyli, wyjęcie wenflonu przeprowadza się raczej u zdrowych osób a nie u pacjentów. Mówisz, że nie jesteś z natury roszczeniowa, jednak z tego co piszesz wynika co innego. Przede wszystkim uważasz się za lepszą, bo akurat nie zdażyło Ci się trafić do szpitala w stanie upojenia alkoholowego.

                            Florentyna
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            Dokładnie. Uważam się za lepszą, bo mój ojciec nie jest pijusem, którego zbierają z ulicy i wywożą do szpitala, po to tylko, aby stwierdzić,że jest pijany. Wenflon pacjentka miała założony na SORze, bo dostała kroplówkę. Każdy powinien być przyjmowany zgodnie z godz zgłoszenia. Oczywiście nie podlegają dyskusji przypadki zagrażające życiu oraz wypadki.Skąd wiesz,czy wśród pacjentów oczekujących po kilka godzin na konsultaję lekarską nie było żadnego z poważną chorobą? Wiele osób po badaniach zostaję przyjmowanych na oddziały szpitalne. Chyba nikt ich nie zatrzymuje dla swojego widzi mi się. I nikt nie zmieni mojego( i innych) negatywnego zdania na temat beznadziejnego funkcjonowania SORu.Dwie osoby broną zawzięcie tego oddziału, reszta opisuje jak faktycznie jest.

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            Być może, dlatego, że te kilka osób, które wypowiadają się obiektywnie, miały do czynienia z takimi i innymi oddziałami w szpitalach, które Wam się wydają lepsze. Niestety ja spędziłam prawie 3 miesiące na oddziale świetnego szpitala w Otwocku, gdzie nie mogłam zostawić picia w szklance, bo momentalnie miałam pełno mrówek, gdzie pielęgniarka w 30minut po operacji (znieczulenie zewnątrzoponowe) kazała mi prawie usiąść żeby zmienić prześcieradło i podkłady, ponieważ 8 godzin wcześniej inna pielęgniarka założyła mi dziecięcy cewnik, bo jej się nie chciało lecieć po taki dla dorosłych, gdzie dwa tygodnie leżałam z okropnym bólem głowy z powodu utraty płynu mózgowo-rdzeniowego i dopiero rodzina przywiozła anestezjologa prywatnego z innego miasta, żeby mi pomógł. W innym szpitalu, gdy byłam przyjmowana po bardzo ciężkim wypadku (krew lała się ciurkiem, otwarte złamanie podudzia, kości na wierzchu) posadzono mnie na wózek bez podnóżków, żeby mnie przewieźć na rtg, w poczekalni spędziłam 1,5h, ponieważ przede mną było kilka złamań. I wiesz co pokrzyczałam sobie za każdym razem, z ogromnego bólu, ale nigdy nie ubliżyłam lekarzowi czy pielęgniarce, że sobie plotkują i kawkę piją a ja cierpię. Byłam w ostrowieckim szpitalu i bardzo sobie go chwalę. Uśmiechnięte pielęgniarki, które rozmawiają jak z człowiekiem, uprzejmi lekarze, którzy odpowiedzą na każde pytanie, jakie zadasz. Nie mogę złego słowa powiedzieć.

                            Nigdy mi nie przeszło przez myśl, że można tak obrażać ludzi, którzy ratują życie. Może akurat nie Wam, ale są od tego żeby to życie ratować. Nie słyszałam żeby ktoś zmarł w tutejszym szpitalu z powodu braku opieki lekarskiej. Piszecie bardzo przykre rzeczy o tych ludziach nie mając zazwyczaj porównania, nie potrafiąc spojrzeć bez emocji, obiektywnie na daną sytuację. Jesteście lepsi, ładniejsi, mądrzejsi i obyście nigdy nie musieli walczyć o własne czy najbliższych życie. Bo chociaż nauczyłoby to Was (krytyków) szacunku dla personelu medycznego, to mimo wszystko nie warto byście tak cierpieli.

                            Florentyna
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 62

                            Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            To nie chidzi o "branienie"! Najlepiej byłoby,aby zatrudnić tam jeszce z 6 pielęgniarek,6 salowych i żeny na etacie na SORze przez 24 godziny na dobę było na stałe przynajmiej 3 lekarzy + dyżurni!

                            Kto pogada z dyrekcją? A kto chce tam pracować?

                            Gość_mokos
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            Sorka,to miało być "bronienie" ,albo bardziej po polsku obronę...

                            Gość_mokos
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            bardzo rozsądnie wpisuje się Florentyna- ale jak widać to nie bardzo trafia do innych. Zapytajcie Pana Prezydenta dlaczego zlikwidował Izbę Wytrzeżwień nie oferując nic w zamian, dlaczego Strażnicy Miejscy wszystkich pijanych wiozą prosto do Szpitala albo wzywają Pogotowie które robi to samo aby mieć problem z głowy. Będąc u Pana Prezydenta zapytajcie się przy okazji ile dołozył do zakupu przez Szpital Tomografu. Wszystkie Gminy jak mogły tak dały, a miasto gdzie leczy się najwięcej pacjętów.......

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            Zgadzam się z moim przedmówcą. Pan Prezydent zlikwidował Izbę Wytrzeźwień i nie zastanawiał się chyba nad skutkami tej decyzji, pomimo iż był informowany ,że to na SOR spadnie obowiązek

                            " opieki "nad osobami nietrzeźwymi. Organem założycielskim naszego szpitala jest starostwo, a nie Urząd Miasta więc Pana Prezydenta nie odchodził problem pijaków na SOR-e. Troski o zdrowie mieszkańców naszego miasta tez nie widać ze strony samorządowców gminy Ostrowiec bo to prawda, że nasza gmina nie dołożyła ani złotówki do zakupu nowego tomografu w przeciwieństwie do wszystkich pozostałych gmin naszego powiatu( podaje te dane na podstawie informacji z kuriera powiatowego)

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            a ja jestem zadowolony.Byłem z przeciętą nogą i wszystko obyło sie sprawnie bez bólu i nerwów.

                            Gość_jo
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            to dziwne gdyz znajomego operowali w naszym ostrowieckim szpitalu po obchodzie lekarz stwierdzil ze wszystko jest ok dobrze sie goi a w tym momencie lekarze w starachowicach poprawiaja bledy naszych lekarzy gdyz jeszcze miesiac a chlopak mialby amputowana reke prz czym dostal zakarzenia bakteria w naszym oc szpitalu! czekamy na grupowe wniesienie sprawy do sadu przeciwko lekarzom z tego szpitala gdyz jest nas kilku z takim przypadkiem !

                            Gość_chory
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 69

                            Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            widocznie nie każdy tak jak ty może na oko ocenić komu pomagać a kto nie wymaga leczenia... ale jak sama pisałaś jesteś lepsza:)Pozdrawiam

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            Byłem wczoraj na izbie przyjęć w naszym szpitalu.To co się tam wyprawia woła o pomstę do nieba!.Znajomego ziecia pogotowie zabrało do szpitala bo w domu stracił przytomność .Po 7 i pół godzinie został odesłany do domu.Tyle się tam wyczekał.Znajomy już nie wytrzymywał nerwowo.Nie dziwie mu się.

                            Gość_Pacjent.
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            Ja tez wczoraj tam byłam, i bardzo mnie zdenerwowal ten siwy lekarz z obfitymi wąsami....

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            Kilka tygodni tamu byłam z mamą na izbie przyjęć z podejrzeniem migotania serca .Była godz ok 22 .Jaśnie wielmożny pan lekarz- gruby z brodą- nie pamiętam nazwiska zszedł spojrzał na mamę a ma 82 lata ,odwrocił się i wyszedł.Nawet nie spytał się co jej jest.Tak są traktowani ludzie w naszym szpitalu. Potraktował nas jak śmiecie .

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            Pan prezydent zlikwidował izbę wytrzeźwień bo jest przekonany, że w mieście nie ma pijanych, są sami abstynenci.W ogóle nasze miasto to oaza spokoju, licznych miejsc pracy, wielu młodych ludzi dobrze wykształconych, posiadających pracę (bez znajomości jakichkolwiek oczywiście), piękne drogi, brak bezrobocia, co i rusz nowy zakład pracy zaprasza na rozmowy kwalifikacyjne - po co wytrzeźwialnia, przecież na ulicach pijanych nie uświadczysz, a leżących pijanych, to chyba nigdy nie było takich i nie będzie.

                            Gość
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
                          • Odp.: Ostrowiecki szpital - izba przyjęć

                            PROPONUJĘ KAŻDEMU NIELUDZKO POTRAKTOWANEMU PACJENTOWI DZWONIĆ, BĘDĄC JESZCZE NA IZBIE PRZYJĘĆ, NA POLICJĘ. NARAŻANIE NA UTRATĘ ZDROWIA I ŻYCIA LUDZKIEGO TO PRZESTĘPSTWO Z ART. 160 KODEKSU KARNEGO. TYLKO DOPÓKI TEGO NIE ZGŁOSIMY TO ORGANY ODPOWIEDZIALNE ZA ŚCIGANIE (POLICJA I PROKURATURA) NIE BĘDĄ O TYM WIEDZIAŁY. JAK KILKORO LEKARZY I NIŻSZEGO PERSONELU MEDYCZNEGO DOSTANIE WYROKI I ZOSTANIE SKAZANYCH NA KARY POZBAWIENIA WOLNOŚCI TO RESZTA ZACZNIE ROBIĆ TO CO DO NICH NALEŻY. I NAJWAŻNIEJSZE TO NIE DAJCIE SIĘ SPŁAWIĆ- ZDROWIE I ŻYCIE NASZE I NASZYCH BLISKICH JEST NAJWAŻNIEJSZE. A JEŚLI LEKARZOM SIĘ TO NIE PODOBA TO NIECH JADĄ NA ZACHÓD EUROPY PRACOWAĆ NA BUDOWACH.

                            Gość_proletariusz
                            Zgłoś
                            Odpowiedz
    23 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.
    
    - Reklama -
    - Ogłoszenie społeczne -

    - Reklama -

    - Reklama -
    - Reklama -
    - Reklama -
    Losowa firma:Dodaj firmę