Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
            • Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

              ci co bronia tutaj soru to chyba sami pracownicy!? PLACE SKLADKI i wymagam szybkiego przyjecia i leczenia/rehabilitacji bez kilkumiesiecznych kolejek, w przeciwnym wypadku prosze mi z pensji chorobowego nie potracac-ubezpiecze sie prywatnie.Juz nie wspomne o tym ze osoba z mojej rodziny zmarla tylko dlatego ze przyslali karetke z uwaga..Ratownikami medycznymi zamiast z lekarzem, i ratownicy nie rozpoznali powaznej choroby, godzine pozniej bylo juz za pozno

              Gość_anty
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

                naprzyjmowaly u n as na sor mlodzikow co wszystkie rozumy pozjadali a czesto sie myla, moze jak porozmawia z prokuratorem jeden z drugim poprawi sie sytuacja, wszak nie kazda choroba to skok adrenaliny jak wmawia tam jeden swiezo upieczony lekarzyna, do anglii na zmywak a nie ludzi leczyc po ukrainskiej medycynie za lapowy

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 60

                Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

                wylej żale do NFZ

                Gość_ania
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

                  To co sie dzieje na izbie przyjęć w szpitalu, to trzeba na własnej skórze przejsc, jak mozna grzecznie pytac a nie uzyskac odpowiedzi jak by sie ze scianą rozmawiało, jak tacy dla siebie bedziemy to nic z tego dobrego nie bedzie,a jak nie ma sie powołania do pracy , to trzeba zmienic profesje. Mówie wam było mi tak przykro, ze mnie olali ze az sie popłakałam.

                  Gość_mexx
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 59

              Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

              A ja wspólczuje nie tylko oczekującym pacjentom ale również personelowi temu który tam pracuje. Nie wszystko od nich zależy ale przede wszystkim od lekarzy dyżurujących na oddziałach tj. często spiacych podczas ich trwania. Ci dopiero sa " zadawoleni" jak ich tam na SOR wzywaja. Coś o tym wiem....

              Pozdrawiam miłego Pana w białym kitlu- sympatyczny człowiek powinien prowadzic szkolenia dla pozostałych pracowników potrzebujących pomocy jak pracować w SOR jak należy traktować zgłaszających się pacjentów. To chyba jeden z niewielu ludzi wiedzących co to jest empatia.

              Gość_cierpliwa
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

                a ja byłem i jestem zadowolony z tego jak szybko i fachowo zostałem potraktowany. Pozdrawiam dr wojda

                Gość_Złamana ręka
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 63

                Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

                To plaga narodowa, tyle reform i brak bezpieczeństwa oto nasza wolność wywalczona http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/umierajacy-czlowiek-odeslany-ze-szpitala-do-poradni-nie-doczekal-pomocy/pj484.

                Gość_miraż
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 64

                Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

                Cierpliwa a skąd Ty wiesz co robią lekarze na Oddziałach? A o diagnostyce, konieczności hospitalizacji powinien decydować lekarz dyżurny Sor. To on decyduje czy i kiedy wezwać lekarza z Oddziału.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 68

            Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

            można, w sklepie płacisz więc wymagasz, na NFZ płacisz? Więc wymagasz. no chyba że nie płacisz. SOR to taki sam punkt jak każdy, oni tam pracują i dostają za to pieniądze, nie robią tego za darmo. nikt im nie kazał kończyć medycyny. nie muszą tam pracować jak im nie odpowiada. jak kasjerka w sklepie źle pracuje, za wolno albo jest nie miła dla klientów to zostaje zwolniona. a zwolnili kiedyś niemiłego, za wolnego lekarza?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 66

          Odp.: Ostrowiecki SOR - ostatnio spędziłem tam 7 godzin

          masz rację gościu z 11:07, co miesiąc jak z pensji odciąć składkę zdrowotną to wiedzą.A i tak się zazwyczaj trzeba leczyć na własną rekę bo na NFZ to można tylko przyspieszyć własną śmierć.Szpitalowi zależy żeby jak najwiecej naprzyjmowac pacjentow bo im potem nfz zwraca za każdego pacjenta. Służba zdrowia powinna być w polsce zprywatyzowana i nie było by tyle problemó. Wtedy to lekarze i szpitale by sie prosiły o pacjentów, była by konkurencja cen, każda placówka chciałaby mieć tylko najlepszych lekarzy i siłą rzeczy konowały zostały by wyeliminowani bo nikt by sie u nich nie leczył. A jacy by wtedy byli mili dla pacjentów? A tak to nie mamy wyboru, musimy iść albo do dziadostwa NFZ albo prywatnie.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
"Ilando" Grzegorz Drogosz
Branża: Komputery
Dodaj firmę