chyba sobie ściął zakręt,często wiedzę takie sytuacje,niestety....
jak można ściąć zakręt nie w tą stronę co trzeba? :))
pewnie rozmawiał przez telefon, u nas to norma,
Niestety tak teraz młodzież jeżdi w ostrowcu na obwodnicy przy krzyżowaniu z żeromskiego wjechal na pas skrętu w lewo na częstocice,i na siłe wciska się pod tiry jadąc prosto, takich to nie szkoda mi tylko szkoda tych co biorą niechcący udział w tej kolizji,to jest debil drogowy co tak jedzie
Nie trąbi się w takich przypadkach - on może nie słyszeć, ale mignie się światłami drogowymi to zauważy. Chyba że zasłabł, zasnął itp. Nie rób dramatu, wystarczy zwolnić, dojechać do prawej krawędzi jezdni i powinno być OK.
on nie pomysli pasa ruchu tylko ściął zakręt....
Ludzie ! Wy chyba jesteście nienormalni w swoich wypowiedziach , facet o mało ich nie zabił a wy tu jakieś głupie wywody prowadzicie że jemu się zjechało , porąbany naród .To powinna zobaczyć policja i goscia ukarać natychmiast.
Dobrze zdarzają się sytuacje losowe oczywiście ale pomijając te, bo jednak są nieliczne, to takim powinni od razu prawko zabierać.
Do: _ostr. Gościu - używałem sygnałów świetlnych i dźwiękowych przemiennie , a w chwili mijania się z "wąsatym panem" prawą stroną swojego samochodu "łapałem pobocze" - to niby gdzie miałem dalej zjechać ? do rowu ?
Co do robienia "dramatu" ciekaw jestem, jak ty byś zareagował mając w samochodzie żonę i chcąc dojechać w całości do celu (zakładając, że masz prawko i jeździsz).
Niestety "potencjalnych zabójców" jest coraz więcej - nie dalej jak w poniedziałek widziałem "zakapturzonych" łebków urządzających sobie wyścigi po J.P. II - przy prędkości ok. 90 km/h nie ma szans na wyhamowanie przed pieszym-a ten, cóż musi zginąć.
to był komentarz jakiegoś oderwanego od rzeczywistości człowieka !
masz rację było blisko tragedii i twoja reakcja była prawidłowa!!! pozdrawiam i życzę zawsze szerokiej drogi i zero idiotów na niej!
Sytacja pare tygodni temu. Jade zadowolony z zakupow na lekkim luku drogi pan (okolo 50 lat) z przeciwka tak zagapil sie na... hmmm prawdopodobnie castorame ze zjechal sobie na moj pas...co robic. hamulec, klakson i felga aluminiowa spotkala sie z kraweznikiem, gdybym nie odbil dzwon murowany. Felga jak i zawieszenie milo tego nie przyjely, felga ma bicie jakby z jelcza zostala zdjeta a to ze malowac ja trzeba (jesli uda sie ja naprawic) to nawet szkoda wspominac, w zawieszeniu pojawily sie jakies niemile stuki a jak ma sie wielowahaczowe aluminiowe zawieszwieszenie to koszty takie ze goraco sie robi czlowiekowi a w listopadzie wymieniane na nowe bylo:( a pan zadowolony sobie odjechal bo po co bylo nawet zwolnic, przystanac i zobaczyc czy ten co uciekal na bok czasem sobie albo niedaj boze komus cos zrobil....Pozdrawiam pana w wieku okolo 50 lat w prawdopodobnie renault 19
ciekawa sytuacja ale nie robmy dramatu, ja "durni na drodze spotykam non stop" kamerke mam zamontowana z przodu i z tylu auta ale nie robie z tego reality show :D bo i po co?? hehe