Jacy ludzie taki klimat miasta.
Właśnie, siedzą w domach i liczą pieniądze,przepraszam "kasę" na nowy,kolejny dom dla potomnych. Dziwne,że jednak w tym "umierającym" Ostrowcu......
Jednak chyba mieszkają w nim w większości Żydzi,jak przed wojną,więc interes się będzie "kręcić", nie ma obaw o przyszłość miasta,oni zawsze mają nosa :-D
To nie jest tak że nie ma gdzie wyjść, bo knajp jest chyba nawet więcej niż kiedyś. Są koncerty a to w Perspektywach a to w Koniku Polnym, jest Platinium, Regasa gdzie można potańczyć i kilka innych miejsc. Tyle że ludziom się teraz nie chce z domu wychodzić bo mają internet i 1500 kanałów w TV. Film zamiast w kinie można obejrzeć na kompie, ze znajomymi posiedzieć na fb albo na skypie zamiast na ławce w parku jak dawniej. A znowu inni wolą w wolnym czasie pojechać gdzieś dalej na wycieczkę, bo większość ludzi dysponuje samochodami więc są bardziej mobilni niż kiedyś. Mnóstwo ludzi spędza wolny czas snując się po galeriach handlowych, których dawniej nie było.
Tak że to nie jest tak, że miasto umiera tylko ludzka aktywność jest mniej widoczna na ulicach bo przyjmuje teraz inne formy i przenosi się w inne miejsca. Takie czasy.
jak to gdzie jest klimat w Ostrowcu to tylko w biedronkach :)
wreszcie ktos madrze napisal ..... . Niestety prawda jest taka ze ludzie wola robic inne zajecia niz kiedys. Najlepiej napiszcie czego byscie chcieli moze ktos podlapie pomysl i wasze pragnienia sie urzeczywistnia :) ja nie narzekam na brak zajecia i mam co ze soba zrobic w czasie wolnym :)
Przeciez dzisiejsza mlodziez w ogole z domu nie wychodzi i to nie dlatego, ze nia ma gdzie pojsc tylko dlatego ze im się nie chce. Nawet chlopak z dziewczyna się nie spotykaja tylko na fejsie siedza.
Nie tyle się ludziom nie chce co nie mają czasu i pieniędzy gościu 14:38.
A od kiedy to spotkanie z przyjaciółmi np. w parku czy spacer wymaga pieniędzy ? A czas - no przecież w niedzielę większość z nas ma wolne... bez przesady, gościu z 18:41, zresztą nawet te parę złotych na piwo czy lody to chyba nie jest problem, prawda ?
Ludzie mają kasę na telewizory plazmowe, konsole, tablety, abonament za mnóstwo kanałów w tv, internet - a nie mają na wyjście z przyjaciółmi na kawę za kilka złotych ? No nie rozśmieszaj mnie...
zgadza sie :) gadanie glupot ze nie ma kasy na wyjscie ze znajomymi to jakies nieporozumienie. Do spotkania nie trzeba zawsze cos kupowac mozna po prostu siasc i pogadac ewentualnie jeden browarek i powoli saczyc jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma :D
Ja tam wole siedziec w domu i gadac z moimi fajnymi internetowymi znajomymi, niz z plebsem na miescie
dokładnie teraz wiecej osób woli siedziec w domu takie czasy kazdy sam rzepke skrobie
Blog podróżniczy. O Ostrowcu wypowiadają się ludzie z zewnątrz. Ciekawe są komentarze.
A ja wolę spacery... z aparatem fotograficznym...Jest tyle pięknych zakątków w mieście:) Częstocice, park, skwerki osiedlowe, spacer na Romanów wałem rzecznym, , Kolonia Robotnicza, wędrówka Siennieńską na Gutwin i powrót przez pola, zabawy z dziećmi w podchody w lesie na Bielinach, Szewna itd.
Można zaprosić miłych kolegów na kawę do Manufaktury, czy na lody. Jest jeszcze kino, Perspektywy, koncerty w amfiteatrze, wycieczki z PTTK - autokar, rower. No i jest RODOS - rodzinne ogródki działkowe otoczone siatką. Na majówki niezbędne:)
Nie udzielam się na żadnych portalach społecznościowych, bo mi szkoda czasu. Wolę czytać książki.
Dla narzekających na Ostrowiec wklejam wypowiedź warszawianki o Warszawie i jej centrum:
http://www.pudelek.pl/artykul/66869/kinga_rusin_o_centrum_warszawy_brud_syf_i_odziez_na_wage/