Jak myślicie,jaka będzie wyglądało nasze miasto za powiedzmy 10lat?Dzisiejsza rzeczywistość nie jest optymistyczna..a co będzie w przyszłości?Czy warto nad tym się zastanawiać?
Może będzie lepiej??Widzę ze obecna wladza dąży do zrobienia czegoś dobrego wreszcie dla mieszkańców Ostrowca.Kto wie może się uda??Pamiętam doskonale Ostrowiec za prezydentury Pana dr.Kalamagi.Widziany oczami młodego człowieka byl bardzo pozytywny.Dlaczego?otóż imprezy byly organizowane na Rynku Festyny,Dni Ziemi,Heppeningi.Degustacje,warsztaty.Wspaniale dzialajaca Mlodziezowa Rada Miasta,Dni Ostrowca polaczone ze studenckimi Juwenaliami na Rawszczyznie no cos pięknego.Juwenalia trwaly 3 dni mnóstwo koncertów młodzież Wsbip Ostrowiec uczestniczaca,występy gwiazd i bardzo dużo ciekawych zepolow alternatywnych.Zimne,gorące napoje,grille.Super atmosfera jednym słowem.I oczywiście Sylwestry na rynku jakiez tam tlumy byly...mozna drodzy państwo?można wystarczy chcieć tak wiec Trzymamy kciuki niech nowy Prezydent ożywi Ostrowiecka młodzież i mieszkańców.Moze powroca Studenckie Juwenalia WSBIp na świeżym powietrzu.
...zmiany mogą iść w różnych kierunkach.Urbanistycznie miasto się zmieniło i zmienia:powstają nowe obiekty w miejscach wyburzonych,choć niektóre moim zdaniem powinny być odrestaurowywane ze względu na wartość historyczną/choćby jeszcze stojący budynek Zajazdu Pocztowego na ul.Szerokiej/, budynek dworca PKP i kilku jeszcze obiektów które są ,a grozi im wyburzenie bądź to z braku zainteresowania nimi,bądź być może na ten cel funduszy lub że przeszły pod niewłaściwego właściciela.
Stagnacją ,która może się pogłębiać niewątpliwie jest brak miejsc pracy,zbyt niskie zarobki stąd też ucieczka młodych ludzi z Ostrowca -myślę ,że ta tendencja się utrzyma jeśli władze nie poczynią w tym kierunku konkretnych zmian
Urbanistycznie miasto się zmienia-fakt,ale za to cały czas się wyludnia.Bo co,czy kto ma zatrzymać młodzież w mieście?Czy są jakieś argumenty za?Nawet nikt nie chce podjąć takiego tematu.Były wywiady przeprowadzane wśród młodych i niestety wszyscy mówili jednym głosem-nie zostajemy w Ostrowcu.
Władza niech stworzy miejsca pracy, inwestycje a nie mieszkańcom organizuje się igrzyska. Z tego nikt chleba NIe będzie miał. Zero nowych firm,zero inwestycji. Zarobki na poziomie Białorusi. Za 10 lat będzie 50 tys ludzi w naszym mieście jak dobrze pójdzie.
Władza nie tworzy miejsc pracy, chyba ze dla swoich w urzędach - od tego trzeba wyjść. Władza jest od tego żeby w tworzeniu miejsc pracy nie przeszkadzać lub przygotowywać dobry grunt pod ich tworzenie. Więc formalnie od władzy tworzenia miejsc pracy nie można wymagać. Miasto wyludnia się od wielu lat i ten proces postępuje i postępował będzie. Jak ktoś ma tutaj tyrać w byle jakiej firmie za 2000 brutto to woli wyjechać do dużego miasta i z marszu dostać 2x tyle i mieć szansę rozwoju zawodowego na przyszłość. Kalkulacja jest bardzo prosta i wypada na niekorzyść Ostrowca.
Jeszcze przyjezdni goście z ościennych miejscowości "ratują" rynek handlu,usług w Ostrowcu.Przykładem jest Targowisko Miejskie.Mówił mi kolega,który handluje na Targu,że gdyby nie klienci przyjezdni,dawno zwinął by biznes.Ciekawe ile będzie do wynajęcia lokal za np 5 lat?Obecnie idąc od Alei 3Maja do Rynku,(centrum)naprawdę jest ich sporo,co kiedyś było nie do pomyślenia..
Dlaczego zlikwidowano oddział PKO S.A. na ul. Polnej, bardzo proste, gdyż analitycy tego banku wyliczyli, że jest już obecnie mniej niż 50 000 fizycznie mieszkających mieszkańców. Miasto wymiera, a co będzie za 10 lat, aż strach pomyśleć. Z pięknego miasta staje się "dziurą". Nie ma nowych inwestycji podnoszących dochody mieszkańców i zwiększających atrakcyjność tego miasta dla przyszłych inwestorów. Za wyjątkiem "igrzysk" za pieniądze podatników, to tak naprawdę nic się tu nie dzieje.
Mieszkam w bloku na Słonecznym.W mojej klatce nie ma już żadnej osoby młodej, sami prawie emeryci oprócz mnie.Nie chce myśleć co będzie za 10 lat....Pytałem sąsiadów gdzie są ich dzieci-odpowiedź:wyjechały,albo zostały tam gdzie studiowały.Odwiedzają rodzinę tylko w święta,ot cała prawda.Najgorsze jest to,że nikt się tym nie przejmuje.......Zycie płynie leniwie dalej......
W moim bloku jest 4 dzieci w wieku szkolnym, niezły wynik, co? 15emerytów, 8 osób pracujących, 4 osoby zawodowo bezrobotne, dwa mieszkania puste. Chyba taki przekrój miasta :)
wyludnia sie cale wojewodztwo w 2050 kielce maja miec 137 tys mieszkancow, a najwiecej mialy 212... Ciezko sobie wyobrazic jak za te kilkanaście lat beda wygladaly swietokrzyskie miasta ale mysle ze bedzie bardzo spokojnie :)
ostrowiec to miasto samotnych matek
Kto przeczyta i dozyje 15stu lat jeszcze to się przekona że prawdę napisałem: W mieście rządzi Burmistrz ,osiedla blokowe to slamsy w oknach powybijane szyby,czasami jakas firanka łopocze .Czarne prace wykonują Wietnamczycy ,drogi dziurawe ,w nocy ciemno na ulicach niczm w Rumuni za Czauczesku. Przepraszam lecz w czarnych barwch widze dalsza przyszłość miasta,pewnie ktoś powie że Icek zgłupiał i nie wie co piszę .Icek myśli ,widzi i obserwuje i ubolewa że to miasto powoli umiera. Cofnijcie się państwo 20 lat wstecz,ile było ludzi ile było dzieci,co się działo w mieście o kolo godziny 6stej ,14 stej i 22ej.Las ludzi szedł do pracy lub wracał z niej a dziś....pusto szaro.Zobaczcie państwo i wspomnijcie Waszych sąsiadów,w każdej rodzinie było po 2 je dzieci,większość to młodzi dwuidziesto paro latkowie a dziś....miasto emerytów,nauczycieli policjantów i urzędników.Jak braknie emerytów to i nauczyciel i policjant nie będzie potrzebny.Młodzi stąd pouciekali,moje dzieci tez stąd uciekły i deklarują ze nie wróca bo w dużych miastach mają dobrze ,dobre mają zarobki i nadziję na lepsze jutro .Ile osób w Ostrowcu młodych ma nadzieję na lepsze jutro???? jeśli tacy sa to dzieci prominentów a tych jest tu mała garstka a będzie jeszcze mniejsza bo jak będzie burmistrz to zapewne powiat zlikwidują i cała rzesza urzędników na bruk pójdzie.Icek prawde Wam mówi.
Naprawdę powiało grozą-do gość Icek...Trzeba się chyba poważnie zastanowić czy tez nie wyjechać skoro ma być taka "lipa"?A wszystko na to wskazuje...
Jest jeszcze CELSA,ale jakby założyć czarny scenariusz to.....naprawdę może być nieciekawie...Kto wie co będzie?
Jesli w dalszym ciagu bedzie stagnacja na rynku pracy...a pracodawcy będą ciągle dawc najniższa krajowa i chlop co tyra po 8-9-10 godzin bedzie dostawał 10zl.A kombinatorzy w białych rękawiczkach będą robic ludzi na szaro to Mili państwo świetlanej przyszlosci nie wróżę temu kochanemu miastu..Bo cóż można za 10zl na godzinę ??jak zyc???Ano tak ze do 10 nie starcza...Zaczac by trzeba od Biura Pracy jaka oni maja skuteczność w pozyskiwaniu pracy?jacy sa efektywni w szukaniu odpowiednich stazy??Czy sa sukcesywni???Czy ta instytucja naprawde pomaga mieszkańcom naszego miasta??
Minim krajowe będzie obowiązywać dopóki nie będzie konkurencji wśród pracodawców.A tej na dzień dzisiejszy nie ma i w najbliższych latach nie zapowiada się.Jest to po prostu "rynek pracy" pracodawcy w dalszym ciągu,i on dyktuje warunki zatrudnienia a nie pracownik.W innych regionach kraju sytuacja wygląda nieco inaczej.Juz widać iz brakuje osób i chcąc nie chcąc firmy muszą motywować pracowników wyższym wynagrodzeniem.Ostrowca niestety to nie dotyczy.Tu niemalże pracownicy "bija" się o każde miejsce i boja się aby go nie stracić.Za 10 lat podejrzewam,że nic się raczej nie zmieni w tym temacie,jeśli nie powstanie zakład pracy dający zatrudnienie nie 20osobom(typu market itp) a konkretna np jakaś montownia czy fabryka.Tu potrzeba min.1tys stanowisk pracy,inaczej regres miasta będzie trwał dalej....ale na czym się to skończy?Miejmy nadzieję,że w końcu i dla Ostrowca nadejdą lepsze czasy!