Toną w błocie, uszkadzają samochody, tracą klientów i wizerunek. Przedsiębiorcy działający przy bocznej drodze od ulicy Kilińskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim od ponad 20 lat apelują o jej utwardzenie. Radni miejscy z Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali w tej sprawie konferencję prasową, podkreślając, że obecny stan drogi to „wstyd dla miasta”, a jej fatalny wygląd uniemożliwia normalne funkcjonowanie firm.
"300 pracowników, 20 firm i „droga grozy” i tak jest od 20 lat. Droga przez mękę.
Jak widać są równi i równiejsi. Dróżka dla jednej firmy Signal została szybko wybudowana z naszych podatków przez prezydenta Jarosława Górczyńskiego w I kadencji, jeszcze przed powstaniem drugiej hali magazynowej po drugiej stronie tej wysypanej wówczas szlaką dróżki. Została nawet nazwana im. A. Biesiady.
A wy możecie się bujać:)
Kto by się tym przejmował, karawana jedzie dalej
A o droge od Bałtowskiej do huty to kto remontował i kiedy?! Że trzy razy była otwierana, radni PiS się fotografowali, ksiądz pokropek zrobił i co?! Dobrze, że asfalt nie zawinął się za samochodami. A ile samochodów nowe koła musiało kupować /sama wpadłam w to gówno!/, bo jedna dziurę robili z pięć razy! A teraz szukają dziury w całym! Do budy poszli!
17:42; no jakie inteligentne samochody same sobie koła kupują. Zdecydowanie bardziej inteligentne niż to coś, co popełniło ten wpis:)
Nawet dobrze hejtować nie umiesz. Ad personam chamum... cienkie, miałkie. I jeszcze na kobietę mówisz "to".
Karawany jeżdżą?
To teraz pytanie. Kto jest właścicielem tej drogi?
Na głupie pytania nie ma sensu odpowiadać 10:05. W Radio Ostrowiec bardzo oględnie pytano prezydenta o sprawe drogi. Jednym tylko zdaniem wspomnieli o konferencji prasowej radnych PIS z przedsiębiorcami z tego terenu. Wiadomo ...
Wiadomo....
300 pracowników, 20 firm i „droga grozy” i tak jest od 20 lat. Droga przez mękę
Skoro 20 firm nie jest w stanie zrzucić się na poprawienie dziurawej nawierzchni to trochę słabe... Tym bardziej słabe, że właściciele terenu nie potrafią uregulować stanu prawnego drogi i przekazać ją miastu skoro miasto zadeklarowało się przejąć drogę i ją wybudować. Nikt spraw formalno-prawnych nie zrobi za właścicieli działek. A szopka i pokazówka z konferencją to już szkoda za na to komentarza...