Trzeba mieć pojęcie o kulturze osobistej i muzycznej a ten gość ich nie ma.
Jak najszybciej uwolnić kulturę od pinokia.
Które konkretnie pioseneczki Pan Słonik śpiewał? Pan Słonik ma szeroki repertuar, a oto fragment jednego utworu: Słoń - "Rezim Krwi" (feat. Kobra & Lucas)
(...) Sprawdź kto jest tu, jak koszmar wyrwany ze snu
Bez dyskotekowych bitów i wyssanych z chu** tekstów
Weź to stestuj, wprowadzamy krwawy reżim
A wszystkie emo-peda** będą ofiarami rzezi (...)
Emo – to subkultura młodzieżowa, która wywodzi się z muzyki emo (skrót od emotional hardcore), powstałej w latach 80. XX wieku jako odłam muzyki punkowej. Emo stało się popularne głównie w latach 2000–2010. Krótka charakterystyka:
- Styl ubioru: czarne lub ciemne ubrania, rurki, koszulki zespołów, grzywka zasłaniająca jedno oko, makijaż (często u obu płci).
- Muzyka: emocjonalna, często melancholijna; zespoły takie jak My Chemical Romance, Fall Out Boy, Paramore.
- Postawa: wrażliwość, introspekcja, wyrażanie emocji (smutek, samotność), czasem bunt wobec norm społecznych.
Niektóre stereotypy z czasem przesłoniły rzeczywisty przekaz subkultury, który pierwotnie skupiał się na szczerym wyrażaniu emocji.
Jak go zdejmą to przydupasy sie poplaczą xdxd
Oby się udało.
Powodzenia PIS!
Tu można przejrzeć teksty utworów https://www.azlyrics.com/s/slon.html
Ten fragment reprezentuje bardzo konfrontacyjny styl – brutalny język, przemocowe metafory i otwarty atak na określone grupy (np. Emo). To część konwencji hardcore’owego, agresywnego rapu, gdzie przekaz ma szokować, wywoływać emocje, czasem obrażać.
„Liczą się ludzie, a nie polityka”
To z kolei uniwersalne, humanistyczne hasło, często używane w różnych kontekstach:
* przez osoby szukające pojednania,
* przez tych, którzy nie czują się reprezentowani politycznie,
* czasem też przez ludzi próbujących unikać konfliktów światopoglądowych.
Czy można powiedzieć, że to "tekst wyssany z chu**"? Zależy z czyjej perspektywy:
1. Z perspektywy artysty takiego jak Słoń:
* Takie hasło mogłoby być uznane za puste, naiwne lub hipokrytyczne.
* Dla kogoś, kto uważa, że polityka realnie niszczy ludzi, mówienie „liczą się ludzie, nie polityka” może brzmieć jak ignorowanie problemu.
* W tej logice: to hasło byłoby właśnie „wyssane z chu**” – czyli pozbawione treści, fałszywe, banalne.
2. Z perspektywy osoby apolitycznej, empatycznej:
* To hasło może być szczere, pragmatyczne – pokazujące, że relacje międzyludzkie są ważniejsze niż ideologie.
* Nie każdy musi być politycznie zaangażowany, by dbać o innych – więc zarzut, że to „tekst wyssany z chu**”, byłby w tej perspektywie obraźliwy i nieuzasadniony.
Wniosek: Stwierdzenie „liczą się ludzie, a nie polityka” nie jest z definicji puste. Ale w oczach osób, które postrzegają politykę jako główne źródło przemocy, cierpienia i podziałów, takie hasło może się wydawać:
* naiwne,
* unikające odpowiedzialności,
* lub wręcz szkodliwe, bo rozmywa winę.
Więc czy można powiedzieć, że to „tekst wyssany z chu**”? Tak – ale tylko w określonym kontekście ideologicznym i emocjonalnym. I warto pamiętać, że użycie takiego zwrotu też jest formą ostrej retoryki, a nie obiektywnej analizy.
Jeśli chcesz, mogę pomóc przeanalizować inne fragmenty tej piosenki – albo porównać z tekstami, które rzeczywiście niosą wartość mimo prostoty.
Podczas zamkniętego koncertu Nergala, lidera zespołu Behemoth, doszło do kontrowersyjnego incydentu – muzyk podarł Biblię na scenie. Wydarzenie wywołało oburzenie części opinii publicznej i debatę o granicach wolności artystycznej w Polsce.
Adam “Nergal” Darski, lider zespołu Behemoth, podczas zamkniętego koncertu w Gdyni we wrześniu 2007 roku, rzeczywiście podarł Biblię na scenie, nazywając ją „kłamliwą księgą” i nawołując publiczność do jej spalenia, opisał także Kościół katolicki jako „największą zbrodniczą sektę”.
Sprawa ta trafiła do sądu — Nergal został oskarżony o obrazę uczuć religijnych, ale sądy niższych instancji go uniewinniły, uznając, że był to przejaw ekspresji artystycznej, nawet jeśli zachowanie było wulgarne i prostackie. Sąd Najwyższy ostatecznie oddalił skargi kasacyjne przeciwko temu wyrokowi — czyli uniewinnienie Nergala stało się prawomocne.
Dxis miesiecznica prezesa, gdzie transmisja?
Gdybyś stracił brata, to może byś wtedy zrozumiałem a nie błaznował.
Kiedy ruszy sprawa oodwołanie gościa z mck-u?
Pan Cichosz Marek jakie ma wykształcenie i doświadczenie zawodowe? Stanowisko dyrektora MCK objął w trybie otwartego konkursu?
Tak, odbył się konkurs ha, ha, ha...
Niech się Mareczek tu wypowie, przecież jest taki wygadany.
Najlepiej mu idzie wyzywanie i obrażanie ludzi.
W tym jest "mistrzem słowa" opluwanego.
"Człowiek kultury" - Szok!!!
Odwołać w tybie natychmiastowym, póki wstydu na całą Polskę nie zrobił.
Członkowie społeczności Emo zazwyczaj farbują włosy na czarno dlatego, że tak chcą – jest to element ich estetyki i sposobu wyrażania siebie, a nie reakcja na posiadanie rudych włosów.
Dlaczego czarne włosy? W subkulturze Emo czarne (często farbowane) włosy są:
* częścią estetyki melancholii i introspekcji, która dominuje w tym stylu,
* inspirowane stylem muzyków sceny emo i post-hardcore,
* kontrastujące z jasną cerą i często noszonym czarnym ubiorem – to podkreśla dramatyzm wyglądu.
A co z rudymi włosami? To, że ktoś ma naturalnie rude włosy, raczej nie jest głównym powodem farbowania ich na czarno. Oczywiście, osoba o rudych włosach może chcieć je przefarbować, żeby dopasować się do stylu Emo, ale to nie znaczy, że farbowanie czarne wynika z samego faktu bycia rudym.
W skrócie: chodzi o wybór estetyczny, nie o „uciekanie” od rudości.
Ten gość się nie nadaje.
Tak jak nie ma pojęcia o kulturze osobistej, tak nie ma pojęcia o organizacji koncertów i wykonawcach.
Jak kogoś z zewnątrz nie zatrudni, to klapa.
To wydarzenie jest właśnie świetny przykładem.
Jak można ludzi dzielić i wyznaczać im godziny, na którą mają przyjść do parku???
W swojej chałupie niech tak sobie robi.
Ale widocznie, to już jego folwark zwierzęcy, tylko szkoda, że za nasze pieniądze.
Pieniądze z funduszu na kulturę wydano na koncert niejakiego Słonia, a o cyklicznej imprezie Dni Muzyki, która zawsze była we wrześniu, cicho sza.