Hej
Spędzę w Waszym mieście cały przyszły tydzień. Praca.
Chciałabym się dowiedzieć gdzie warto pójść po południu/wieczorem
co zobaczyć, gdzie zjeść gdzie przysiąść i podpatrzeć to i owo.
Polecicie coś?
niestety ale chyba tylko galeria
Musisz zrozumiec ze to miasto to jak zeslanie do obozu bo tu nic niema. Kazdy bar to speluna gdzie trafisz na meneli osiedlowych, potanczyc niema gdzie. Takze wspolczuje Ci. Ten tydzien bedzie dla Ciebie baaaaaaardzo dlugi i nudny.
Pozdrawiam
O zgrozo, nie :)
To zalezy co bys chcial zobaczyc.
prowokacja? Mozesz wpasc do perspektyw
Jest dużo ciekawych miejsc,zależy kto co lubi i czy chce mu się tyłek ruszyć np na rower,ja wróciłem po kilkugodzinnej trasie rowerowej,a jeździłem tam gdzie mnie poniosło,pogoda super na taki wypad,rano po 6 zimno ale puźniej słońce wynagradza wszystko
Nie,wole spokojniejsze miejsca a nie spęd i tłum,i tańsze.
jak ktos pisze z nic tu nie ma, jest żałosny.
mozesz wybrac sie na spacer do parku miejskiego, mozesz siasc na piwku w centrum, na rynku, mozesz odwiedzic gutwin i pokarmic kaczuszki, mozesz wybrac sie na ktorys orlik i pograc w pilke, mozesz wybrac sie do ogordka piwnego do Labiryntu, do Nic Nowego, do restauracji Itally, albo mozesz wybrac sie na spacer po miescie zahaczajac o kebab 24 przy malym tesco, pojadając i idąc dalej zwiedzac:) mozesz isc na stara Rawke na kort tenisowy, albo na trybuny posoedziec, popatrzec jak inni graja, tyle mi przyszlo na mysl :)
rowerem na Gutwin albo przez teren starej huty, w weekend może być jakiś koncert w parku albo w Perspektywach, na coś do zjedzenia apropo's, Ćmielów i fabryka porcelany - też można rowerem bo ścieżka jest całkiem długo poprowadzona, z basenu nieskorzystasz bo jest przerwa technologiczna
w Bałtów sam w sobie jest całkiem ładny, do płatnego parku (który jest głównie dla dzieci) nie musisz w chodzić ale za darmo jest jar, plaża i ogólnie okolice juraparku są ładne
Polecają w ukrytych. Jak lubisz wodę z chlorem jest jeszcze basen "Rawszczyzna". Wieczorem możesz iść do kina "Etiuda".
Wybacz, najwyraźniej moi współmieszkańcy uwielbiają czarnowidztwo.
Jeśli lubisz spacery, wybierz się do Parku Miejskiego, a stamtąd już tylko kilka kroków na Pływalnię Rawszczyzna + siłownia, jeśli chcesz się poruszać i dodatkowo walnąć sobie jakiś masaż czy inne zabiegi, oczywiście obok Galeria (najwidoczniej najprostsza rozrywka w uznaniu niektórych) na szybkie zakupy.
Jedzeniowo polecam restaurację A'propos, Nic Nowego, a jeśli chcesz się stołować gdzieś codziennie to bar mleczny na os.Słonecznym. Z deserów, niestety u nas kiepsko z kawiarniami, ale w/w restauracje mają dobre propozycje (szarlotka w A'propos!), a ja osobiście jestem fanką zwykłych kręconych lodów na ul. Okólnej (koło Kolegiaty i sex shopu (sic!)) z prawdziwą polewą czekoladową (true kakao).
Można też się wybrać z kilkoma osobami na bilard do Cafe Variette, niech Cię nie zniechęci wystrój i cisza ;)
Jeśli jesteś zmotoryzowana i będziesz miała więcej czasu - wybierz się do Bałtowa i Krzemionek, to ok. 10 km za miastem. Można pochodzić, pozwiedzać.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam ;)
Pozdrawiam i życzę przyjemnego pobytu w mieście.
Nie trzeba mieć samochodu by przejechać się na Święty Krzyż i przejść drogą krzyżową do klasztoru wystarczy PKS.MKS wystarczy by się udać na Gutwin park linowy,kajaki .
Krzemionki,Bałtów to chyba tylko PKS i bus zostaje.
Piechotką to raczej park miejski,panoramę miasta można obejrzeć wieczorem lub za dnia z Opatowskiej nieźle to wygląda .Knajp nie polecę bo nie bywam,nie mniej Sfinks czy lokalny Mcdonalds wyglądają z zewnątrz nieźle,podobnie jak Pałacyk Tarnowskich czy Red.Gdyby był dostępny rower można by pojechać za miasto w las ew wzdłuż kamiennej do Bałtowa czy Krzemionek też można spokojnie dojechać .
Nie gadajcie głupot.. W Ostrowcu jest bardzo dużo ciekawych miejsc oraz atrakcji, możesz pójść np. do McDonaldsa na lody, zobaczyć kolekcje nowych ubrań w reserved czy nawet przejechać się aleją kebabową by spróbować wszystkich tamtejszych dań. Być może będzie jakiś koncert lub występ w naszym amfiteatrze dzięki czemu będziesz mogła popatrzeć przez drucianą siatkę jak prezydent i reszta jego kolegów wspaniale się bawią.